Żywopłot sąsiada a przycinanie

Przycięcie żywopłotu sąsiada przerastającego przez ogrodzenie

Kwestie dotyczące spraw granicznych tj. wszelkich ingerencji powstałych z racji sąsiedztwa reguluje następująco Kodeks cywilny:

„Art. 150. [Korzenie, gałęzie, owoce] Właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie korzenie przechodzące z sąsiedniego gruntu. To samo dotyczy gałęzi i owoców zwieszających się z sąsiedniego gruntu; jednakże w wypadku takim właściciel powinien uprzednio wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin do ich usunięcia.”

Z powyższego wynika jednoznacznie, że zanim przystąpi się do prac, jakie Pan opisał, istnieje konieczność wezwania sąsiada do ich usunięcia w oznaczonym terminie. Jeżeli więc posiada Pan świadka na takowe wezwanie lub też posiada pisemne wezwanie, które sąsiad zlekceważył, wówczas skutecznie obroni się Pan tym dowodem przed oskarżeniami.

Wezwanie sąsiada do przycięcia żywopłotu

Oto bowiem z art. 288 § 1 K.k. stanowi:

„Art. 288. [Zniszczenie mienia ruchomego]

§ 1. Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

§ 3. Karze określonej w § 1 podlega także ten, kto przerywa lub uszkadza kabel podmorski albo narusza przepisy obowiązujące przy zakładaniu lub naprawie takiego kabla.

§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 następuje na wniosek pokrzywdzonego.”

Mam nadzieję, że zajmujący się tą sprawą funkcjonariusz będzie nakłaniał strony do zawarcia ugody. Natomiast Pana linia obrony powinna iść w kierunku małej szkodliwości czynu i działań związanych z ochroną Pańskiego własności. Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby posiadał Pan dowód na wezwanie sąsiada do usunięcia gałęzi w wyznaczonym terminie – wówczas należy skupić się na tym dowodzie.