Zły wpływ ojca na dziecko, co zrobić?• Opublikowano: 12-11-2022 • Autor: Radca prawny Marek Gola |
Sprawa dotyczy złego wpływu ojca na dziecko. Rozeszłam się z byłym partnerem, od pół roku mieszkamy osobno. 7-letnia córka mieszka od początku ze mną. Od 3 miesięcy mieszkam z nowym partnerem. Córka go uwielbiała. Bardzo dużo czasu z nim spędzała. Od miesiąca sprawa się skomplikowała. Ojciec ciągle jej coś obiecuję, zabiera ją gdzieś. Jest bardzo podatna na jego sugestię. U niego bardzo późno chodzi spać. Rzadko się myje. Do zerówki chodzi w kratkę. Wychowawca zwraca mi uwagę. Ale jestem bezsilna, bo ojciec twierdzi, że nie musi ciągle chodzić. Od tygodnia nie chce wrócić do domu. Obecny partner stał się dla niej obcy. Mówi, że już nigdy do mnie nie wróci, że chce z tatą mieszkać. Dziecko stało się nie do poznania, u mnie są zasady. Kąpanie, nauczanie, odrabianie zadań itd. Nie chcę siłą ją zabierać, bo ją do siebie zrażę. Boję się iść do sądu. Partner mówi, że sąd przyzna mu opiekę, bo to dom rodzinny córki, mimo że mieszkam dwie ulice dalej. Co robić, skoro ojciec ma taki zły wpływ na dziecko? |
|
Kontakt z wychowawcą dzieckaW pierwszej kolejności musi Pani zdać sobie sprawę z tego, że im dłużej będzie Pani zwlekała z jakimkolwiek ruchem, który ma pozwolić, córce wrócić do Pani, tym ciężej będzie to Pani osiągnąć. Z tego, co Pani pisze, córka ma 7 lat, a zatem z każdym kolejnym miesiącem będzie jej łatwiej wyrażać swoje pragnienia, swoją wolę. W chwili obecnej musi Pani zdać sobie sprawę z tego, że absencja córki w zerówce jest bardzo ważnym argumentem przemawiającym za Panią jako rodzicem wiodącym. Osobiście uważam, że powinna Pani możliwie szybko nawiązać kontakt z wychowawcą córki z zerówki i próbować ustalać zdarzenia, zaniedbania, które występują po stronie jej ojca, a Pani byłego partnera. Zasadnym byłoby wręcz zapisywanie każdego dnia co się zdarzyło, lub czego córka nie zrobiła. Każdy tego rodzaju dowód, argument przybliży Panią do ustalenia miejsca zamieszkania dziecka przy Pani. Wcześniej czy później będzie Pani musiała pójść do sądu, ale żeby to uczynić, trzeba się najpierw uzbroić w argumenty, zarzuty. Im więcej będzie ich Pani miała, tym lepiej. Wola córki będzie miała znaczenie tylko, jeżeli sama nie będzie sprawiała problemów wychowawczych. Oczywiście na ten moment jest za mała, by je sprawiać, ale musi mieć Pani świadomość, że niechęć córki do zerówki może skutkować tym, że członkowie OZSS (Opiniodawczego Zespołu Specjalistów Sądowych) nie będą brali pod uwagę jej zdania. Kwalifikacje rodzicielskie ojcaStąd tak ważna jest Pani „koalicja” z wychowawcą córki. Jego zeznania w sądzie, względnie wydane zaświadczenie, mogą powodować, że sąd i członkowie OZSS dostrzegą obniżone kwalifikacje rodzicielskie partnera i zagrożone dobro małoletniego dziecka. Trzeba jednak z góry wskazać, ze każdy tego rodzaju przypadek będzie rozstrzygany indywidualnie. Na pewno winna Pani walczyć o możliwie największy kontakt z dzieckiem. Delikatnie je przekupywać (nawet jeżeli nie jest to w Pani naturze), by dziecko nie wypowiadało się o Pani negatywnie.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Radca prawny Marek Gola Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale