.
Udzieliliśmy ponad 131,7 tys. porad prawnych i mamy 14 830 opinii Klientów
Szukamy prawnika. Oferta dla radców prawnych i adwokatów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Zgłoszenie ciąży w trakcie okresu wypowiedzenia

• Opublikowano: 24-02-2022 • Autor: Radca prawny Michał Soćko

Spółka z o.o. zatrudnia kobietę na umowę o pracę na czas nieokreślony. 5 maja spółka wręczyła kobiecie rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem, z powodu likwidacji stanowiska pracy, z zachowaniem 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia, który upłynie 31 sierpnia. 30 maja kobieta dostarczyła zaświadczenie, że od 6 tygodni jest w ciąży (a zatem ciąża rozpoczęła się już po wręczeniu wypowiedzenia), zwolnienie lekarskie i skierowała do spółki żądanie cofnięcia wypowiedzenia. Dla spółki to sytuacja kłopotliwa, gdyż to stanowisko pracy faktycznie nie jest już spółce przydatne i spółka nie widzi dalszej możliwości zatrudniania tej osoby, nawet na innym stanowisku. Proszę o odpowiedź na pytania:
Czy spółka jest zobowiązana do cofnięcia wypowiedzenia już teraz, czy też można z tym poczekać do 31 sierpnia?

Czy jeśli spółka teraz nie cofnie wypowiedzenia, a 31 sierpnia okazałoby się, że w międzyczasie doszło do poronienia (czego nikt nie życzy), czyli że ciąża rozpoczęła się po wręczeniu wypowiedzenia, a zakończyła się przed terminem rozwiązania stosunku pracy, to czy 31 sierpnia może dojść do rozwiązania stosunku pracy?
Czy jeśli 31 sierpnia kobieta nadal będzie w ciąży, to: czy należy cofnąć wypowiedzenie i ewentualne nowe złożyć dopiero po powrocie kobiety do pracy (np. po porodzie i urlopie macierzyńskim), tak że 3-miesięczny termin wypowiedzenia będzie biegł na nowo, czy też można przesunąć termin rozwiązania stosunku pracy do momentu powrotu do pracy, tak aby nie wręczać na nowo wypowiedzenia i rozpoczynać 3-miesięcznego terminu?


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Zgłoszenie ciąży w trakcie okresu wypowiedzenia

Wypowiedzenie umowy pracownicy w ciąży

W pierwszej kolejności zwrócić uwagę należy na przepisy ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r.  Istotny będzie zwłaszcza art. 177. Stanowi on jak niżej:

 

„Art. 177 § 1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy.

§ 2. Przepisu § 1 nie stosuje się do pracownicy w okresie próbnym nieprzekraczającym jednego miesiąca.

§ 3. Umowa o pracę zawarta na czas określony albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu.

§ 3[1]. Przepisu § 3 nie stosuje się do umowy o pracę na czas określony zawartej w celu zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy.

§ 4. Rozwiązanie przez pracodawcę umowy o pracę za wypowiedzeniem w okresie ciąży lub urlopu macierzyńskiego może nastąpić tylko w razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy. Pracodawca jest obowiązany uzgodnić z reprezentującą pracownicę zakładową organizacją związkową termin rozwiązania umowy o pracę. W razie niemożności zapewnienia w tym okresie innego zatrudnienia, pracownicy przysługują świadczenia określone w odrębnych przepisach. Okres pobierania tych świadczeń wlicza się do okresu zatrudnienia, od którego zależą uprawnienia pracownicze.

§ 5. Przepisy § 1, 2 i 4 stosuje się odpowiednio także do pracownika – ojca wychowującego dziecko lub pracownika – innego członka najbliższej rodziny, w okresie korzystania z urlopu macierzyńskiego”.

 

Zgodnie z powyższym przepisem oraz zapatrywaniami judykatury pracodawca nie może rozwiązać umowy o prace z kobietą w okresie ciąży. Ochrona przed wypowiedzeniem rozciąga się również na okres wypowiedzenia, jeśli kobieta zaszła w ciążę w tym czasie.

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Ochrona ciężarnej w czasie wypowiedzenia

W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2001 r. wskazano, że „pracownica, która początkowo nie kwestionowała wypowiedzenia jej umowy o pracę, może żądać uznania tej czynności za bezskuteczną, gdy po dokonaniu wypowiedzenia okazało się, że jest w ciąży lub gdy w okresie wypowiedzenia zaszła w ciążę (…). Ponieważ jednak sytuację pracownicy, co do której po dokonaniu wypowiedzenia okazało się, że jest w ciąży, można porównać do sytuacji pracownika, który w okresie wypowiedzenia został wybrany do zarządu zakładowej organizacji związkowej, to korzystając z dorobku orzecznictwa należy przyjąć, że termin do wystąpienia pracownicy z powództwem o uznanie za bezskuteczne wypowiedzenia umowy o pracę trzeba liczyć od chwili dowiedzenia się o jej ciąży” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2001 r., sygn. akt I PKN 330/00).

 

Tak też przyjął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia z dnia 13 kwietnia 1972 r. wskazując, że „kobiecie, która nie była w ciąży w chwili wypowiedzenia jej umowy o pracę, lecz zaszła w ciążę w okresie wypowiedzenia tej umowy, przysługuje ochrona przewidziana w art. 16 ust. 3 ustawy z dnia 2 lipca 1924 r. w przedmiocie pracy młodocianych i kobiet chociażby po okresie wypowiedzenia nastąpiło przerwanie ciąży” (uchwała Sądu Najwyższego – Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 13 kwietnia 1972 r., sygn. akt III PZP 7/72).

 

Nie ulega zatem wątpliwości, że fakt zajścia w ciążę w już w okresie wypowiedzenia nie zwalnia pracodawcy z obowiązku cofnięcia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę. Z kolei, jeżeli pracodawca nie wycofa oświadczenia, pracownica będzie mogła skutecznie wystąpić do sądu pracy o uznanie oświadczenia za bezskuteczne i przywrócenie do pracy.

Poronienie w okresie wypowiedzenia

Po tych wstępnych uwagach, odpowiadając na pytanie, czy spółka jest zobowiązana do cofnięcia wypowiedzenia już teraz, czy może z tym poczekać do 31 sierpnia, czy 31 sierpnia może dojść do rozwiązania stosunku pracy, gdyby kobieta poroniła, wskazać należy, co niżej.

 

Kwestia ta nie jest wyraźnie przesądzona, ale zgodnie z art. 177 § 1 Kodeksu pracy, który został podany powyżej, pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę z kobietą w ciąży (również z taką, która zaszła w ciążę w okresie wypowiedzenia), a zatem taką czynność uznaję się za bezskuteczną, tak jakby w ogóle nie doszło do przerwania stosunku pracy.

 

Z kolei w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2001 r. przyjęto, że „termin do wystąpienia pracownicy z powództwem o uznanie za bezskuteczne wypowiedzenia umowy o pracę trzeba liczyć od chwili dowiedzenia się o jej ciąży” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2001 r., sygn. akt I PKN 330/00).

 

Na to również wskazuje brzmienie art. 47. Pracodawca zobowiązany jest do wypłaty zaległego wynagrodzenia za cały okres pozostawania bez pracy, jeżeli pracownik został przywrócony do pracy, a otrzymał wypowiedzenie w okresie ciąży.

 

„Art. 47. Pracownikowi, który podjął pracę w wyniku przywrócenia do pracy, przysługuje wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy, nie więcej jednak niż za 2 miesiące, a gdy okres wypowiedzenia wynosił 3 miesiące – nie więcej niż za 1 miesiąc. Jeżeli umowę o pracę rozwiązano z pracownikiem, o którym mowa w art. 39, albo z pracownicą w okresie ciąży lub urlopu macierzyńskiego, wynagrodzenie przysługuje za cały czas pozostawania bez pracy; dotyczy to także przypadku, gdy rozwiązano umowę o pracę z pracownikiem – ojcem wychowującym dziecko lub pracownikiem – innym członkiem najbliższej rodziny, o którym mowa w art. 1751 pkt 3, w okresie korzystania z urlopu macierzyńskiego, albo gdy rozwiązanie umowy o pracę podlega ograniczeniu z mocy przepisu szczególnego”.

Cofnięcie wypowiedzenia dla pracownicy

Zatem spółka nie powinna czekać z cofnięciem wypowiedzenia, gdyż w istocie i tak to wypowiedzenie z uwagi na późniejszą ciążę jest bezskuteczne. W związku z tym, moim zdaniem, nie może także dojść do rozwiązania stosunku pracy 31 sierpnia, nawet gdyby przedtem pracownica poroniła. Wypowiedzenie takie jest uznawane bowiem za bezskuteczne.

 

Jeżeli chodzi kwestię ostatnią, to nowe wypowiedzenie będzie należało złożyć pracownicy dopiero po powrocie do pracy z urlopu macierzyńskiego. Wówczas termin 3 miesięcy wypowiedzenia będzie biegł na nowo.

 

Przy czym zgodnie z art. 1833 pracodawca jest obowiązany dopuścić taką pracownicę do pracy na dotychczasowym stanowisku albo na innym stanowisku odpowiadającym jego kwalifikacjom zawodowym, za wynagrodzeniem za pracę, jakie otrzymywałby, gdyby nie korzystał z urlopu:

 

„Art. 1833. Pracodawca dopuszcza pracownika po zakończeniu urlopu macierzyńskiego, urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego, urlopu rodzicielskiego oraz urlopu ojcowskiego do pracy na dotychczasowym stanowisku, a jeżeli nie jest to możliwe, na stanowisku równorzędnym z zajmowanym przed rozpoczęciem urlopu lub na innym stanowisku odpowiadającym jego kwalifikacjom zawodowym, za wynagrodzeniem za pracę, jakie otrzymywałby, gdyby nie korzystał z urlopu”.

 

Nie można przesunąć terminu rozwiązania stosunku pracy do momentu powrotu do pracy pracownicy, tak aby nie wręczać na nowo wypowiedzenia i rozpoczynać 3–miesięcznego terminu. Tak jak wskazałem uprzednio, to wypowiedzenie uznawane jest za bezskuteczne.

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Radca prawny Michał Soćko

Ukończył w 2010 r. stacjonarne studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, zwieńczone ocenę bardzo dobrą na dyplomie. Następnie, w latach 2011-2013, odbył aplikację radcowską przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Lublinie, uzyskując przy tym pochwałę Dziekana za bardzo dobre wyniki z kolokwiów rocznych. Po złożeniu egzaminów radcowskich w 2014 r. został wpisany na listę radców prawnych prowadzoną przez Radę Okręgowej Izby Radców Prawnych w Lublinie. Równolegle z aplikacją radcowską, w latach 2012-2015, był uczestnikiem studiów trzeciego stopnia na kierunku prawo, prowadzonych w Zakładzie Prawa Pracy, Wydziału Prawa i Administracji, Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Studia te ukończył, broniąc pracę doktorską zatytułowaną Potrącenie i egzekucja z wynagrodzenia za pracę, napisaną pod kierunkiem prof. dr hab. Teresy Liszcz, sędziego Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku. Od 2017 r. jest nauczycielem akademickim w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Skierniewicach. Wykłada prawo administracyjne, cywilne i prawo pracy. Michał Soćko jest autorem kilkunastu artykułów naukowych napisanych w języku polskim, jak i angielskim oraz uczestnikiem licznych konferencji naukowych, w tym międzynarodowych.

Specjalizuje się w szeroko rozumianym prawie cywilnym i administracyjnym (m.in. w prawie rzeczowym, spadkowym, zobowiązań, rodzinnym i opiekuńczym, prawie autorskim), ze szczególnym uwzględnieniem prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, prawa pomocy społecznej oraz świadczeń rodzinnych. Obecnie prowadzi działalność gospodarczą w formie Kancelarii Radcy Prawnego udzielając pomocy prawnej organom administracji publicznej, podmiotom gospodarczym oraz osobom fizycznym.


.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Szukamy prawnika »

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu