Zasłonięcie okien w budynku sąsiada postawionego przy granicy• Autor: Janusz Polanowski |
Mój i sąsiada budynek gospodarczy stoją na granicy działki. Sąsiada był postawiony pierwszy. Mój za pisemna zgodą poprzedniego właściciela został postawiony przy granicy, bez okien wychodzących w stronę sąsiada. W budynku sąsiada są szpecące okna warsztatowe, przez które zagląda nam na posesję. Czy mogę chociaż częściowo zasłonić jego okna? Jednocześnie istnieje problem rynien na jego budynku, są tylko do połowy i woda leje mi się na podwórko. Co mogę w tej sytuacji zrobić? |
|
Prawo sąsiedzkieSam opis sytuacji może wskazywać na to, że poza przepisami Kodeksu cywilnego w grę mogłyby wchodzić również artykuły 234 i 235 Prawa wodnego (dotyczące spływania wód na grunt sąsiedni i możliwości zawarcia ugody co do takiego zagadnienia). Załączone zdjęcie skłania do wniosku, że chodzi głównie o problem cywilistyczny – szczególnie z zakresu „prawa sąsiedzkiego” (art. 144 i następne K.c.). Artykuł 144 K.c. stanowi: „Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych”.
Pani (Państwa) strategia działania, którą należy opracować, powinna być realistyczna. Chodzi, między innymi, o: kompleksowe ujęcie sytuacji (zwłaszcza związanej z sąsiedztwem) oraz o aspekty dowodowe. W sporach prawnych duże znaczenie ma wywiązanie z prawnego obowiązku wykazania faktów (okoliczności), z których wywodzi się skutki prawne – art. 6 K.c., art. 232 Kodeksu postępowania cywilnego. Ponadto istotna jest odpowiednia aktywność – np. art. 230 K.p.c. odnośnie do postępowań cywilnych. Okna w budynku sąsiada – dowodyBudynki, ich usytuowanie i właściwości (w tym ułożenie rynien) – to są okoliczności łatwe do wykazania. W sprawie cywilnej (ale również np. związanej z właściwością „nadzoru budowlanego”) można by np. zawnioskować o przeprowadzenie dowodu z oględzin (tak zwanej wizji lokalnej) – odnośnie do postępowań cywilnych: art. 292 i następne K.p.c. Być może same fotografie wystarczyłyby do wykazania części istotnych okoliczności – w tym usytuowania rynien oraz kierowania wód opadowych (z tamtego budynku) na Pani nieruchomość. Za to wykazanie innych okoliczności mogłoby okazać się wyzwaniem. Jeżeli okna w tamtym budynku są przeźroczyste i zarazem nie są „lustrami weneckimi”, to możliwy „kierunek obserwacji” jest podwójny: z wewnątrz oraz z zewnątrz; ktoś z wewnątrz budynku jest w stanie patrzeć na Państwa podwórze, zaś ktoś z Państwa podwórza jest w stanie patrzeć na wnętrze tamtego budynku. Na ogół zdrowi psychicznie oraz mający obowiązek zarabiać ludzie mają tak wiele własnych spraw, że niewiele czasu pozostaje im na zajmowanie się sprawami innych – np. na stałem gapienie się przez okno w ramach „monitorowania” cudzej posesji. Możliwość zasłonięcia okien w budynku sąsiadaKorzystanie z własnych zmysłów (np. ze zmysłu wzroku) jest czymś oczywistym. Chyba tylko szalony sędzia wydałby nakaz zamykania oczu w celu zapobieżenia oglądania cudzej nieruchomości. Chyba, ponieważ aktualnie – i to w skali globalnej – da się zauważyć bardzo poważne przejawy szaleństwa, czego przejawem jest faktyczna „delegalizacja swobodnego oddychania” (pod groźbą sankcji zmusza się masy ludzi do narażania się na kontakt ze wzmożoną dawną dwutlenku węgla, co może skutkować np. w sferze postrzegania rzeczywistości lub agresji). Obiektywnie rzecz biorąc, niewielkie wydają się szanse na to, by jakiś sędzia nakazał zamurowanie okien lub wyraził zgodę na ich zasłonięcie — poza zakresem właściwości osoby prywatnej (w tym prawnika usługowego) jest wydawanie zgody na zasłonięcie okna cudzego budynku. Większe mogłyby być szanse na to, by sąd nakazał wstawienie (np. w dolnej partii odnośnych okien) szyb „matowych”, a zwłaszcza by sąd nakazał taką przebudowę systemu rynien na budynkach (budynków) w sąsiedztwie, by znacznie ograniczony został spływ wody na Pani nieruchomość z nieruchomości sąsiedniej. Delikatność sytuacji polega, między innymi, na tym, że w celu zebrania dowodów na patrzenie stale przez kogoś na Państwa nieruchomość z sąsiedniej nieruchomości należałoby zamontować monitoring, zaś to mogłoby skutkować roszczeniami (zwłaszcza z zakresu prawnej ochrony dóbr osobistych, art. 23 K.c., art. 24 K.c.), a nawet problemami z prawem karnym (w grę mogłyby wchodzić różne przepisy, o ile organy ścigania zajmowałyby się sprawą). Ugodowe załatwienie sprawy związanej z budynkiem sąsiadaProponuję rozważyć próbę ugodowego załatwienia sprawy (choć wchodzi w grę wytoczenie powództwa, zwłaszcza dotyczącego rynien i spływu wody). Ustawowe uregulowanie ugody (art. 917 K.c., art. 918 K.c.) zakłada wzajemne ustępstwa. Do ugody mogłoby dojść poza sądem (ugodę należałoby poddać sądowej akceptacji) lub przy pomocy zawezwania do próby ugodowej (przed sądem rejonowym) – od art. 184 do art. 186 K.p.c. W wezwaniu do ugody należałoby zaproponować treść porozumienia. W ukazanej sytuacji sąsiedzi niejako „są na siebie skazani”; np. w celu naprawienia własnego budynku niezbędne może okazać się wejście na grunt sąsiedni. Żaden sędzia ani żaden policjant (lub prokurator) nie sprawi radykalnej zmiany sytuacji (np. powiększenia posesji i fizycznego oddalenia od nieruchomości sąsiednich).
Wprawdzie ciekawość ludzka (zwłaszcza wścibstwo) może przeszkadzać, ale negatywne skutki może mieć także obojętność. Zdarza się czasem (zwłaszcza w dużych blokach), że sąsiedzi nie reagują nie tylko na włamania, ale nawet na wynoszenie mebli z sąsiedniego mieszkania (niekiedy kradzieży pod pozorem przeprowadzki). Tak zwane udawanie Greka (np. brak reakcji na pożar lub napaść w pobliżu) może mieć poważniejsze skutki negatywne od przejawów tak zwanej zwykłej ludzkiej ciekawości (nadmierne zainteresowanie czyimiś sprawami może być przejawem przestępczego nękania, o którym wolno poinformować organa ścigania).
Wyrażam nadzieję na to, że ta odpowiedź pomoże dobrze załatwić sprawy związane z relacjami sąsiedzkimi. Być może uda się osiągnąć ugodę – np. po wskazaniu sąsiadowi korzyści w przypadku gromadzenia wód opadowych (są szanse na korzystanie z dopłat) lub ukazaniu mu ryzyka przegrania sprawy cywilnej (zwłaszcza dotyczącej stałego kierowania na Pani grunt wód opadowych, co może być przejawem nadmiernych negatywnych oddziaływań, tak zwanych immisji).
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Janusz Polanowski Prawnik – absolwent Wydziału Prawa i Administracji UMCS w Lublinie. Łączy zainteresowania naukowe z zagadnieniami praktycznymi, co szczególnie dotyczy prawa Republiki Czeskiej oraz Republiki Słowackiej. Naszym Klientom udziela odpowiedzi na pytania również z zakresu prawa polskiego, w tym cywilnego (głównie rzeczowego i spadkowego) oraz rodzinnego. Występował przed różnymi organami władzy publicznej, w tym przed sądami (powszechnymi i administracyjnymi) – zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji. Uczestniczył też w licznych konferencjach naukowych, w tym międzynarodowych, i przebywał za granicą w celach naukowych. Ma doświadczenie w nauczaniu (zwłaszcza prawa) oraz uzyskał uprawnienia pedagogiczne. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale