Zadłużone mieszkanie w którym nie mieszkam• Autor: Radca prawny Katarzyna Siwiec |
Jestem współwłaścicielem (50%) własnościowego mieszkania spółdzielczego, ale w nim nie mieszkam ani nie jestem tam zameldowany. Mieszka tam moja była żona z synem. Od jakiegoś czasu nie płaci ona czynszu i zadłużyła mieszkanie na znaczną kwotę. Wczoraj dostałem od spółdzielni wezwanie do zapłaty zaległości w ciągu 7 dni pod groźbą oddania sprawy do firmy windykacyjnej. Czy mimo tego, że nie mieszkam w tym mieszkaniu, spółdzielnia może ode mnie wyegzekwować cały dług (zaległy czynsz) byłej współmałżonki? |
Fot. Fotolia |
Współwłasność powodem egzekwowania długówJak najbardziej spółdzielnia może egzekwować od Pana cały dług. Także, jeśli nie mieszka Pan w przedmiotowym mieszkaniu ani nie jest w nim zameldowany. Dopóki istnieje pomiędzy Państwem współwłasność tego mieszkania, spółdzielnia ma prawo domagać się od Pana opłat, niezależnie od tego, czy Pan tam zamieszkuje, czy też nie. Wynika to z faktu, że jest Pan współwłaścicielem tego mieszkania i na Panu, podobnie jak na byłej żonie, spoczywa ciężar pokrywania za nie wydatków.
Ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych w art. 4 nakłada na członków spółdzielni, właścicieli praw spółdzielczych własnościowych nawet jeżeli nie są członkami spółdzielni obowiązek kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na ich lokale, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni oraz oczywiście kosztów utrzymania swoich lokali. Solidarna odpowiedzialność współwłaścicieli mieszkaniaOdpowiedzialność współwłaścicieli jest solidarna, a zatem od wierzyciela zależy, czy żąda zapłaty od wszystkich współwłaścicieli, czy tylko jednego z nich. Jeżeli jeden nie płaci, zawsze wierzyciel, czyli w tym momencie spółdzielnia, będzie próbował egzekwować od drugiego ze współwłaścicieli. Zgodnie z art. 369 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny zobowiązanie jest solidarne, jeżeli to wynika z ustawy lub z czynności prawnej. Ponieważ nabyliście Państwo to prawo wspólnie, jesteście zobowiązania solidarnie do zapłaty. Dodatkowo jeżeli syn jest pełnoletni, też odpowiada wraz z Państwem solidarnie za zapłatę opłat, co wynika wprost z ust 6 art. 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, który to przepis mówi, że „za opłaty wobec spółdzielni odpowiadają solidarnie z członkami spółdzielni, właścicielami lokali niebędącymi członkami spółdzielni lub osobami niebędącymi członkami spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze własnościowe prawa do lokali, osoby pełnoletnie stale z nimi zamieszkujące w lokalu, z wyjątkiem pełnoletnich zstępnych pozostających na ich utrzymaniu, a także osoby faktycznie korzystające z lokalu”.
Aby nie być gołosłowną, zacytuję Panu fragment komentarza, który dodatkowo wyjaśnia istotę odpowiedzialności solidarnej:
Stefaniak Adam, Komentarz do ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, [w:] Prawo spółdzielcze. Ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych. Komentarz, wyd. XIV:
„Za zaległe opłaty eksploatacyjne ponoszą ex lege solidarną odpowiedzialność podmioty zobowiązane do świadczenia pieniężnego z osobami wymienionymi w art. 4 ust. 6 u.s.m. (solidarność bierna), z tym zastrzeżeniem, że odpowiedzialność tych osób jest ograniczona w zakresie wskazanym w art. 4 ust. 61 u.s.m. Istota tej solidarności polega na tym, że spółdzielnia może żądać zapłaty całości lub części zaległych opłat od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna, a zaspokojenie spółdzielni przez którąkolwiek z tych osób zwalnia pozostałych (art. 366 § 1 k.c.). A zatem każdy z dłużników odpowiada za całość długu (z zastrzeżeniem art. 4 ust. 61 u.s.m.) aż do zupełnego zaspokojenia wierzyciela (art. 366 § 2 k.c.). Sytuacja spółdzielni jest tu wyraźnie korzystna, zwłaszcza że przedmiot świadczenia jest podzielny. Zamiast odpowiedzialności pro parte za zaległe opłaty, każdy z dłużników wymienionych w art. 4 ust. 6 u.s.m. odpowiada za całość długu. W takim wypadku spółdzielnia decyduje od kogo, w jakim rozmiarze i w jaki sposób chce dochodzić zaspokojenia. Dopóki choć jeden z dłużników solidarnych znajduje się w takiej sytuacji majątkowej, że prowadzenie przeciwko niemu egzekucji jest skuteczne, spółdzielnia może liczyć na zaspokojenie swych roszczeń w całej rozciągłości”. Rozwiązaniem podział majątku wspólnegoPoza wycenionym pytaniem dodam, że sytuacja ta trwać będzie, dopóki nie dokona Pan podziału majątku wspólnego z byłą żoną, więc żeby wyeliminować podobne problemy na przyszłość, powinien Pan taką opcję rozważyć.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Radca prawny Katarzyna Siwiec Radca prawny, absolwentka wydziału prawa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Od 2010 roku prowadzi własną kancelarię. Specjalizuje się w obsłudze prawnej przedsiębiorców z różnych branż. W obecnej praktyce zawodowej zajmuje się m.in. problematyką najmu lokali użytkowych.
Udziela porad prawnych z zakresu szeroko pojętego prawa cywilnego, procedur cywilnych, w tym postępowania egzekucyjnego. W kręgu jej zainteresowań pozostają zagadnienia z prawa spółek handlowych, prawa pracy i ubezpieczeń społecznych oraz prawa i procedur administracyjnych.
Sporządza umowy, pisma przedsądowe i procesowe. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale