Wykorzystywanie zadań i przykładów z książek w filmikach na YouTube• Opublikowano: 19-07-2022 • Autor: Kiecana Kamil |
Chciałam się dowiedzieć, jak wygląda kwestia wykorzystywania zadań i przykładów pochodzących z różnego rodzaju książek/zbiorów zadań do edukacji zarówno tej bezpłatnej, jak i płatnej. Mam kanał na YouTube, na którym uczę chemii bezpłatnie (wrzucam filmik, do którego każdy ma dostęp). Wykorzystuję tam zadania pochodzące z książek różnych wydawnictw (np. Nowa Era, WSiP, OPERON), przy danym zadaniu podaję, skąd ono pochodzi. Czy jest to zgodne z prawem i nie łamię w ten sposób praw autorskich, praw do rozpowszechniania, czy jeszcze jakichś innych praw? Chciałabym też stworzyć kurs on-line, tym razem już płatny. Czy mogę w nim wykorzystać zadania pochodzące z książek (mówiąc o źródle tych zadań), czy jedynie zadania autorskie i te pochodzące z matur, publikowane oficjalnie na stronach CKE? Jak bardzo dane zadanie musi być zmienione, abym mogła je uznać za autorskie? |
|
Ochrona praw autorskichZgodnie z art. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych:
„1. Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór).
Zgodnie z art. 23 ww. ustawy:
„1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Przepis ten nie upoważnia do budowania według cudzego utworu architektonicznego i architektoniczno-urbanistycznego oraz do korzystania z elektronicznych baz danych spełniających cechy utworu, chyba że dotyczy to własnego użytku naukowego niezwiązanego z celem zarobkowym.
Zgodnie z art. 34 ww. ustawy:
„Można korzystać z utworów w granicach dozwolonego użytku pod warunkiem wymienienia imienia i nazwiska twórcy oraz źródła. Podanie twórcy i źródła powinno uwzględniać istniejące możliwości. Twórcy nie przysługuje prawo do wynagrodzenia, chyba że ustawa stanowi inaczej”.
Zadania pochodzące z różnego rodzaju książek/zbiorów zadań do edukacji bardzo często mogą stanowić utwór w rozumieniu ww. przepisów. Są to bowiem wytwory działania określonych osób, autorów, mające na celu edukację. Filmiki na YT a korzystanie z książekZgodnie z zasadami dotyczącymi praw autorskich opublikowanymi na portalu YouTube „twórcy powinni przesyłać tylko samodzielnie stworzone filmy lub takie, z których mają prawo korzystać. Oznacza to, że nie powinni przesyłać filmów niestworzonych samodzielnie ani bez koniecznych pozwoleń używać w swoich filmach treści, do których prawa autorskie należą do kogoś innego, np. utworów muzycznych, fragmentów programów objętych prawami autorskimi lub filmów nagranych przez innych użytkowników” (https://www.youtube.com/intl/ALL_pl/howyoutubeworks/policies/copyright/#overview).
Wskazany przez Panią sposób korzystania z cudzych utworów obejmujących zadania edukacyjne trudno zmieścić w pojęciu dozwolonego użytku, gdyż nie jest to korzystanie z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Zatem należy uznać, że na bezpłatne lub płatne udostępnianie przez Panią ww. utworów powinna być wydana zgoda autora utworu. Inaczej może dojść do praw autorskich do ww. utworów.
Bez zgody osób trzecich może natomiast Pani korzystać oczywiście z własnych utworów oraz z utworów, co do których wyraźnie dopuszczono działanie, jakie Pani podejmuje. Zmiany oryginalnych treściJeśli chodzi o zmianę cudzego utworu w kierunku uniknięcia ryzyka naruszenia prawa autorskiego, to jak Pani słusznie wskazała, nie można tego jednoznacznie wskazać. Natomiast im bardziej opracowanie utworu będzie odbiegać od oryginału, tym trudniej będzie dowodzić, że dochodzi do naruszenia praw autorskich. Zmiany, które pozwalają na skojarzenie nowego utworu ze starym, wiążą się z dużym ryzykiem naruszenia praw do oryginału.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Kiecana Kamil Radca prawny, absolwent Wydziału Prawa na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Ukończył aplikację radcowską przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Rzeszowie. Doświadczenie zawodowe zdobywał w kancelariach adwokackich i radcowskich. Specjalizuje się w prawie cywilnym, rodzinnym, gospodarczym, administracyjnym, finansowym oraz prawie szkolnictwa wyższego. Podejmuje się obsługi prawnej podmiotów gospodarczych. Obecnie prowadzi własną kancelarię radcowską. |
|