Wyjazd rodzica za granicę a ograniczenie praw do dziecka• Autor: Radca prawny Marek Gola |
Piszę książkę, w której moja bohaterka wyjeżdża za granicę, do Chin na kilka miesięcy (ale tego jeszcze nikt nie wie na ile) i pozostawia krótki list rodzinie. Po przyjeździe po kilku dniach kontaktuje się z rodziną i z e-maila dowiaduje się, że jej partner występuje o ograniczenie praw rodzicielskich. Chciałam zapytać, jak w takiej sytuacji działa prawo? Czy rzeczywiście partner może uzyskać ograniczenie praw do dziecka w związku z wyjazdem drugiego rodzica? |
Fot. Fotolia |
Czy wyjazd za granicę jednego z rodziców może być potraktowany jako porzucenie dziecka?W pierwszej kolejności należałoby sobie odpowiedzieć na pytanie, z kim małoletnie dziecko na co dzień na stałe zamieszkuje. Takiej informacji w treści pytania Pani nie podaje. Mniemam jednak, iż z ojcem. W takiej sytuacji zachowanie matki może zostać potraktowane przez sąd jako porzucenie dziecka.
Istotny z punktu widzenia Pani zapytania jest przepis art. 109 Kodeksu rodzinnego, który stanowi, iż jeżeli dobro dziecka jest zagrożone, sąd opiekuńczy wyda odpowiednie zarządzenia. Przesłanką podstawową, jak Pani zauważa, jest dobro dziecka. Owo dobro nie jest jednak nigdzie zdefiniowane. Powyższe skutkuje koniecznością każdorazowego ustalenia, na czym to dobro dziecka w danej sytuacji ma polegać. Każdy stan faktyczny wymaga zatem osobnej i indywidualnej oceny z punktu widzenia sytuacji rodzinnej dziecka.
Sąd może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, ograniczając władzę rodzicielską drugiego do określonych obowiązków i uprawnień w stosunku do osoby dziecka. Moim zdaniem sytuacja, która panuje w domu, zagraża dziecku, a to z kolei rodzi po stronie sądu prawo do wydania odpowiednich zarządzeń. Wyjazd jednego z rodziców do innego kraju a ograniczenie władzy rodzicielskiejW mojej ocenie wyjazd jednego z rodziców do odległego kraju uzasadnia ograniczenie władzy rodzicielskiej matce dziecka, z uwagi na chociażby ochronę zdrowia dziecka. Załóżmy bowiem sytuację, kiedy dziecko musi być operowane i zgoda rodziców jest wymagana, a rodzica nie ma. Samo pozostawanie w rozłączeniu przez rodziców nie wystarcza do zastosowania art. 107 § 1 Kodeksu. Sposób wykonywania władzy rodzicielskiej powinien zostać określony wówczas, gdy istnieje co do tego spór pomiędzy rodzicami. Harmonijne wykonywanie władzy rodzicielskiej pomimo rozłączenia rodziców wskazuje na brak potrzeby ingerencji sądu opiekuńczego. Powierzenia władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców przy jednoczesnym ograniczeniu tej władzy drugiemuUstawodawca, przyznając sądowi opiekuńczemu prawo do powierzenia władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców przy jednoczesnym ograniczeniu tej władzy drugiemu, nie wskazał kryteriów, którymi powinien kierować się sąd w tego rodzaju sprawach. W tym zakresie pomocny jest bogaty dorobek orzeczniczy Sądu Najwyższego, wskazujący na takie okoliczności, jak np. wiek dziecka, więź uczuciowa z rodzicem, rodzeństwem.
Rodzicom będącym w rozłączeniu sąd opiekuńczy może pozostawić władzę rodzicielską im obojgu, jeżeli przedstawili zgodne z dobrem dziecka porozumienie o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem. Poza tym zasadnie można przyjąć, że rodzice będą współdziałać w sprawach dziecka. Sama już odległość powoduje, że znacznie utrudniony będzie kontakt matki z ojcem dziecka. Jak pokazuje moja praktyka, ograniczenie władzy rodzicielskiej w przypadku wyjazdu kilkumiesięcznego, owszem, jest możliwe, ale wymagałby to bardzo sprawnego działania sądu. Założenie sprawy z chwilą wyjazdu bohaterki powoduje, że istnieje szereg możliwości przeciągania sprawy.
Do czasu powrotu bohaterki (zakładając wyjazd na kilka miesięcy) sprawa może się więc nie skończyć, co z kole spowoduje, że argumenty do ograniczenia władzy rodzicielskiej upadną.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Radca prawny Marek Gola Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale