Wezwanie z firmy windykacyjnej do zapłaty długu po zmarłym• Autor: Radca prawny Tomasz Krupiński |
Otrzymałam pismo z firmy windykacyjnej informujące mnie o konieczności spłaty kredytu konsumenckiego zaciągniętego przez moją mamę w 2002 r. Mama zmarła w roku 2005, a drobnym drukiem firma informuje, że wykupiła dług w 2006. Niestety nie wiem, jak duży był to kredyt i nie posiadam żadnych dokumentów. Co powinnam zrobić? |
|
Co się dzieje z zaciągniętym kredytem po śmierci kredytobiorcy?Kredyt nie wygasa ani nie ulega anulowaniu po śmierci kredytobiorcy. Spłata obejmować będzie całą kwotę zaciągniętego przez Pani mamę kredytu. Regulacje w tym zakresie zawierają przepisy Kodeksu cywilnego (K.c.) dotyczące dziedziczenia. Ze względu na to, iż brak jest szczególnych przepisów, które regulują kwestie spłaty zaciągniętego kredytu, zastosowanie w tym zakresie będą miały przepisy ogólne Kodeksu cywilnego.
Zgodnie z ogólną zasadą wyrażoną w art. 922 K.c. z momentem śmierci spadkodawcy przechodzą na jego spadkobierców wszystkie prawa i obowiązki majątkowe zmarłego. Wyjątkiem są prawa i obowiązki związane ściśle z osobą zmarłego, jak również prawa, które z chwilą śmierci przechodzą na inne osoby niezależnie od tego, czy są one spadkobiercami (art. 922 ust. 2 Kodeksu cywilnego).
Z interpretacji art. 922 Kodeksu cywilnego wynika, iż zaciągnięcie kredytu stanowi prawo majątkowe, a więc nie będą do niego miały zastosowania regulacje opisane w ww. przepisie. Obowiązek spłaty kredytu przechodzi zatem na spadkobierców zmarłego kredytobiorcy. Proszę pamiętać, iż obowiązek spłaty kredytu dotyczy zarówno należności wynikających ze spłaty rat, których Pani mama nie uiściła przed swoją śmiercią, jak i rat, które pozostały do spłaty po jej śmierci. Natomiast spłata kredytu następuje na warunkach dotychczasowych i nie jest możliwa jej modyfikacja przez spadkobierców (np. wysokości rat dokonywanych spłat, terminów płatności, oprocentowania). Proszę pamiętać, że jeśli należności nie będą uiszczane, bank ma prawo wystąpić na drogę sądową w celu ich odzyskania. Odpowiedzialność spadkobierców za długi spadkodawcyDo chwili działu spadku za długi spadkowe, a w Pani przypadku spłatę kredytu, odpowiadają solidarnie wszyscy spadkobiercy (zgodnie z art. 1034 § 1 K.c.). Zgodnie z art. 1030 K.c. do chwili przyjęcia spadku spadkobiercy za długi spadkowe odpowiadają wyłącznie ze spadku (masy spadkowej), natomiast po przyjęciu spadku spadkobiercy ponoszą odpowiedzialność całym swoim majątkiem, w granicach określonych sposobem przyjęcia spadku (wprost czy z dobrodziejstwem inwentarza). Po podziale spadku każdy ze spadkobierców odpowiada za długi spadkowe stosownie do udziału, jaki otrzymał w masie spadkowej (art. 1034 § 2 K.c.).
Trzeba wyjaśnić, że ustalenie salda kredytu stanowi tajemnicę bankową, a do uzyskania takiej informacji uprawnione są wyłącznie określone osoby. Aby uzyskać informację o wysokości zaciągniętego zadłużenia nie wystarczy jednak przedstawienie aktu zgonu Pani mamy. Spadkobiercy bowiem, zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego, mają 6 miesięcy od dnia śmierci spadkodawcy na złożenie oświadczenia o przyjęciu bądź odrzuceniu spadku. Gdyby złożyła Pani w powyższym terminie oświadczenie o odrzuceniu spadku, zostałaby Pani potraktowana tak, jakby Pani nie dożyła otwarcia spadku. Bank udzieli informacji o wysokości zaciągniętego kredytu i jego saldzie dopiero po przedstawieniu przez Panią prawomocnego stwierdzenia o nabycia spadku bądź poświadczenia dziedziczenia sporządzonego przez notariusza. Oświadczenie o przyjęciu bądź odrzuceniu spadkuJeżeli nie złożyła Pani oświadczenia w terminie 6 miesięcy, uważa się, że przyjęła Pani spadek wprost* i za ewentualne długi spadkowe odpowiada Pani całym swoim majątkiem. Jednak w opisanej sytuacji istnieje możliwość odrzucenia długu zmarłego kredytobiorcy, którego podstawą jest skorzystanie z instytucji błędu, a więc uchylenia się od skutków prawnych prostego przyjęcia spadku. Jest ono możliwe nawet w sytuacji, gdy przyjęcie nastąpiło poprzez niezłożenie oświadczenia w terminie sześciu miesięcy. W takiej sytuacji powinna się Pani powołać się na to, iż pomimo dołożenia należytej staranności nie mogła się Pani dowiedzieć, jaka była rzeczywista wartość długu wchodzącego do spadku. Proszę pamiętać, iż uprawnienie do powołania się na błąd wygasa z upływem roku, od dnia w którym dowiedziała się Pani o błędzie.
Zgodnie z art. 1019 K.c., jeżeli osoba, która złożyła oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku, działała pod wpływem błędu, może uchylić się od skutków prawnych takiego oświadczenia. W analogiczny sposób może postąpić osoba, która takiego oświadczenia nie złożyła, a więc Pani, co spowoduje unieważnienie prostego przyjęcia spadku.
Ważny jest fakt, iż błąd musi dotyczyć treści czynności prawnej oraz musi być istotny. Przykładowo może to dotyczyć tytułu powołania lub przedmiotu spadku, czy też rzeczywistej wartości majątku spadkowego. W razie uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku sąd przeprowadzi rozprawę. Proszę pamiętać, iż uchylenie się nie jest możliwe, jeżeli brak wiedzy o rzeczywistym stanie majątku spadkowego jest wynikiem braku staranności leżącej po Pani stronie jako spadkobierczyni. Cesja z polisy ubezpieczeniowej na życie kredytobiorcyOstatnio popularne stało się korzystanie z zabezpieczenia stosowanego przez banki, którym jest cesja z polisy ubezpieczeniowej na życie kredytobiorcy, która co prawda podraża kredyt, ale daje komfort, że w przypadku śmierci kredytobiorcy towarzystwo ubezpieczeniowe wypłaca bankowi całą kwotę świadczenia zaspokajając tym samym istniejące zadłużenie kredytowe, ale wyłącznie pod warunkiem, że suma ubezpieczeniowa odpowiada wysokości kredytu. Proszę sprawdzić również i tę możliwość. Przedawnienie roszczeń z tytułu zaciągniętego kredytuW opisywanej przez Panią kwestii istotne znaczenie ma fakt zawarcia przez Pani mamę umowy kredytu w 2002 r. Od jego zaciągnięcia minęło bowiem 13 lat, zastosowanie więc powinny mieć przepisy dotyczące przedawnienia roszczeń. Zgodnie bowiem z art. 117 § 2 K.c. przedawnienie roszczenia polega na tym, że po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się z korzystania z zarzutu przedawnienia. Zobowiązanie z umowy kredytu czy pożyczki, jako że jest zobowiązaniem związanym z działalnością gospodarczą prowadzoną przez firmę windykacyjną, ulega przedawnieniu z terminem 3-letnim, który określony został w art. 118 K.c. Bieg terminu przedawnienia zaczyna się zaś w momencie, kiedy roszczenie stało się wymagalne. Wymagalność roszczenia następuje bowiem w dniu, w którym spadkodawca miał obowiązek spłacić kredyt. Jeżeli kredyt miał być spłacany w ratach, poszczególne raty stają się wymagalne w terminie określonym w umowie kredytu.
Istotną kwestię zawiera również fakt, czy firma windykacyjna podjęła stosowne kroki w drodze postępowania sądowego, które miałyby na celu zwrot należnej jej kwoty. Bowiem bieg przedawnienia może zostać przerwany przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia, przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje, oraz przez wszczęcie mediacji.
Proszę pamiętać, że jeżeli wystąpi Pani do firmy windykacyjnej np. o rozłożenie należności na raty, czynność ta zostanie przez tę firmę potraktowana jako uznanie przez Panią roszczenia. Może Pani zaś wystąpić do firmy windykacyjnej z pismem, że to roszczenie jest przedawnione, gdyż upłynął wymagany przez ustawę 3-letni termin przedawnienia roszczenia.
* Opis sprawy z grudnia 2015 r.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Radca prawny Tomasz Krupiński Radca prawny, absolwent wydziału prawa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie (studia ukończył z wynikiem bardzo dobrym) oraz podyplomowych studiów z zakresu zarządzania projektami europejskimi. Radca prawny z siedmioletnim doświadczeniem zawodowym w obsłudze prawnej jednostek organizacyjnych oraz osób fizycznych. Specjalista z zakresu prawa rodzinnego oraz szeroko rozumianego prawa nieruchomości. Uczestnik programów ministerialnych dotyczących problematyki prawnorodzinnej. Od kilku lat doradza prawnie zarządom wspólnot mieszkaniowych oraz zarządcom nieruchomości. Posiada również uprawnienia zarządcy nieruchomości. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale