Uzyskanie odszkodowania od niekompetentnego adwokata

Uzyskanie odszkodowania od adwokata

Przykro mi, że został Pan narażony na takie nieprzyjemności i problemy, a przede wszystkim, iż poniósł Pan konkretną szkodę majątkową.

Każdy odpowiada za skutki swoich działań, a zwłaszcza osoby wykonujące tego typu zawód zaufania publicznego – właśnie ze względu na to szczególne zaufanie, jakim są obdarzane. Dlatego też mają obowiązek dochowania należytej staranności przy wykonywaniu swoich obowiązków umownych.

Można tutaj opierać się na przepisach dotyczących niewykonania zobowiązania umownego. Zgodnie z art. 471 Kodeksu cywilnego „dłużnik jest obowiązany do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że owo niewykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności”. Tutaj ma Pan podstawy do założenia sprawy i dochodzenia odszkodowania. Przede wszystkim poniósł Pan wymierną, mierzalną szkodę majątkową, po drugie wydaje się, że trudno byłoby tu znaleźć okoliczności, za które nie odpowiadałby adwokat. Owszem, można powołać się na różne wydarzenia uzasadniające opóźnienie złożenia pozwu, ale np. o tydzień, dwa, miesiąc, ale nie tak długi okres. Tak samo przedstawia się sprawa zwrotu dokumentów. Poza trudną i długotrwałą chorobą nie ma usprawiedliwienia dla przetrzymywania dokumentów. Moim zdaniem ma Pan podstawy do tego, by domagać się odszkodowania. Uprzedzam jednak, że ta sprawa wcale może nie być taka łatwa – nie znaczy to, że nie ma Pan racji albo że Pan przegra, ale trzeba się przygotować na walkę (zawsze lepiej być przygotowanym na gorszą sytuację i się mile zaskoczyć), a w Pana przypadku niewątpliwie trzeba będzie się dobrze przygotować w kwestii dowodów.

Zebranie dowodów i przygotowanie dokumentów do pozwu

Musi Pan przygotować dokumenty dotyczące pierwotnego roszczenia (te odzyskane od adwokata), aby wykazać, że wówczas było ono słuszne i że powinien Pan otrzymać odszkodowanie. Jeśli dysponuje Pan również jakąś korespondencją, mailami czy SMS-ami do adwokata w związku z tą sprawą i tym, że Pan dążył do założenia sprawy, również trzeba by je dodać. Tak samo, jak ową skargę i pisma z Okręgowej Rady Adwokackiej. Nie wiem, czym Pan dysponuje, jakimi dowodami i dokumentami, świadkami, ale trzeba wytoczyć jak najmocniejsze działa, zwłaszcza że istotne jest, by nie naraził się Pan na zarzut spóźnionego przedstawienia dowodów, gdyż obecnie przepisy są w tym względzie dość surowe i jeśli nie przedstawi się dowodu od razu, należy wykazać, iż nie można było tego zrobić wcześniej. Tak naprawdę powinien Pan przygotować się, jak do tego pierwotnego procesu oraz udowodnić, że pozew nie został złożony i dokumenty otrzymał Pan już po upływie okresu przedawnienia. Nie wiem, czy Pan podpisywał jakiś protokół odbioru tych dokumentów, czy otrzymał je może pocztą, ale wszelka korespondencja może tu być przydatna.

Co do sprawy karnej, to trudno mi znaleźć podstawy, gdyż dokumenty ostatecznie zwrócono, a nie można też mówić o oszustwie, bo adwokat nie osiągnął korzyści majątkowej, skoro oddał zaliczkę. Dlatego uważam, że zwrócenie się do prokuratury może nie odnieść rezultatu i być stratą czasu. Założenie sprawy cywilnej wydaje się jednak uzasadnione. Muszę uprzedzić, że adwokaci podlegają obowiązkowemu ubezpieczeniu od odpowiedzialności cywilnej i do sprawy będzie musiał wstąpić ubezpieczyciel, ale nie Pana rzeczą jest szukanie ubezpieczyciela. Najpierw dobrze byłoby wysłać wezwanie do zapłaty, co nie jest niezbędne, ale to często stosowana praktyka, zwłaszcza że ułatwia to również jednoznaczne ustalenie terminu wymagalności roszczenia.