.
Udzieliliśmy ponad 131,7 tys. porad prawnych i mamy 14 830 opinii Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Uciążliwy hałas z domu weselnego, jak walczyć z uciążliwym sąsiadem?

• Data: 14-07-2024 • Autor: Adwokat Katarzyna Bereda

Mieszkamy na wsi. Jakiś czas po naszej przeprowadzce naprzeciwko naszego domu powstał dom weselny. Nikt nie pytał nas o zgodę czy nawet o opinię w tej sprawie. Przypadkiem dowiedzieliśmy się, że właściciel uzyskał zgodę na taką działalność od dalszych sąsiadów. Dużym problemem są głośne imprezy, niekoniecznie weselne. Puszczana jest głównie głośna muzyka dyskotekowa. Często wzywamy w nocy policję, by uciszyć dudniącą muzykę. Niestety nie przynosi to efektu, gdyż po interwencji i krótkiej przerwie wszystko wraca do punktu wyjścia. Hałas jest uciążliwy, zarówno w dzień, jak i w nocy (ostatnio impreza trwała do 4 nad ranem). Właściciel nic sobie z tego nie robi – twierdzi, że on tylko wynajmuje salę, zawiera umowę z najemcami i to oni są odpowiedzialni za ten stan rzeczy. W ten sposób uniknął mandatu i wygrał sprawę w sądzie – policja chciała wystawić mandat właścicielowi (odmówił jego przyjęcia), a nie osobie, która była bezpośrednio odpowiedzialna za puszczanie muzyki. Proszę nam doradzić, jak mamy postępować w tej sytuacji. Zaznaczam, że inni sąsiedzi nie wykazują chęci rozwiązania tego problemu, gdyż prowadzą różne interesy z właścicielem.


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Uciążliwy hałas z domu weselnego, jak walczyć z uciążliwym sąsiadem?

Zakłócanie spokoju w dzień i w nocy

Niewątpliwie powinien Pan skorzystać z instytucji naruszenia prawa własności i powołania się przez Pana na immisje. Postępowań w tym zakresie jest bardzo dużo i sądy zazwyczaj są przychylne. Proszę jednak przygotować się na postępowanie sądowe, a także wyczerpujące postępowanie dowodowe. W pierwszej kolejności proszę jednak próbować uruchomić postępowanie karne, a więc dzwonić na policję i złożyć bezpośrednio na policji wniosek o ukaranie.

 

Zgodnie bowiem z art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń (w skrócie K.w.) „Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”. Wykroczenie z art. 51 K.w. należy do niewłaściwych z zaniechania; typowo popełniane bywa przez działanie, ale większość wymienionych w przepisie sposobów realizacji czynności sprawczej może nastąpić również przez zaniechanie (P. Kozłowska-Kalisz, w: M. Mozgawa, Kodeks wykroczeń, 2009, s. 178).

 

Zakłócić ciszę hałasem lub alarmem można zarówno w taki sposób, że sprawca sam uruchomi urządzenie emitujące hałas, spowoduje go w inny sposób (np. prowokując psa do szczekania) lub włączy alarm, jak również w taki, że nie przeszkadza emisji hałasu – nie wyłącza urządzenia emitującego hałas, nie ucisza psa lub nie wyłącza alarmu. W literaturze prawa wykroczeń podaje się, że pojęcie zakłócenia spokoju publicznego oznacza naruszenie równowagi psychicznej ludzi (spowodowanie u nich uczucia zaniepokojenia, zdenerwowania itd.). Wystarczające jest, aby skutek taki dotknął jedną osobę (P. Kozłowska-Kalisz, w: M. Mozgawa, Kodeks wykroczeń, 2009, s. 180; M. Bojarski, w: M. Bojarski, Z. Świda, Podstawy materialnego i procesowego prawa o wykroczeniach, 2002, s. 121).

Także SN wykłada znamię „zakłócenia spokoju publicznego” jako naruszenie równowagi psychicznej ludzi, powodujące negatywne przeżycia psychiczne nieoznaczonych osób, powstające z bezpośredniego oddziaływania na organy zmysłów (wyr. SN z 2.12.1992 r., sygn. akt III KRN 189/92).

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Złożenie na policji wniosku o ukaranie

Z uwagi na powyższe, jeżeli hałasy wydobywane są do późnych godzin wieczornych i rozpoczynają się we wczesnych godzinach porannych, a Pana prośby nie odnoszą skutku, jak najbardziej może Pan zgłaszać niniejsze wykroczenie policji. Proszę zgłosić bezpośrednio do komisariatu lub na komendę wniosek o ukaranie – załączając dowody. Wtedy sprawa trafi bezpośrednio do sądu, unikając postępowania mandatowego. Sąd bowiem rozstrzygnie, czy nałożyć grzywnę. Całkiem osobno jednak powinien Pan także dochodzić swoich praw na drodze cywilnej.

 

Zgodnie bowiem z treścią art. 144 Kodeksu cywilnego (w skrócie K.c.) „Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych”. Immisją może być hałas związany z prowadzoną działalnością gospodarczą, np. pozyskiwaniem kamienia przy użyciu środków wybuchowych (zob. post. SN z 19.12.2002 r., sygn. akt V CZ 162/02), startem i lądowaniem samolotów (zob. wyr. SN z 21.8.2013 r., sygn. akt II CSK 578/12), wzmożonym ruchem samochodów (zob. wyr. NSA z 3.12.2014 r., sygn. akt II OSK 1206/13) albo organizowaniem głośnych imprez (zob. wyr. SO w Sieradzu z 27.1.2015 r., sygn. akt I C 312/12).

 

W przedstawionym przez Pana stanie faktycznym to właśnie na zasadę określoną w niniejszym przepisie winni się Państwo powoływać. Zgodnie bowiem ze stanowiskiem ustawodawcy właściciel nieruchomości winien korzystać z prawa własności, jednak winien przy tym powstrzymywać się od działań, które naruszałyby prawo własności innych właścicieli nieruchomości.

Potrzebujesz pomocy prawnika? Kliknij tutaj i opisz swój problem ›

Wytoczenie powództwa cywilnego przeciwko właścicielowi domu weselnego

Mając powyższe na względzie, podnoszę, iż w przedstawionym przez Pana stanie faktycznym mogą występować ww. immisje w postaci uporczywego hałasu, a także uciążliwości związane z przebywaniem dużej liczby osób w sąsiedniej nieruchomości.

Z uwagi na to mają Państwo uprawnienie do wytoczenia w tym zakresie powództwa cywilnego. Z doświadczenia i praktyki radziłabym Panu – również dla celów dowodowych – w pierwszej kolejności skierować pisemne wezwanie do sąsiada do zaprzestania naruszeń. Dopiero w przypadku niepowodzenia w tym zakresie mogą Państwo skierować sprawę na drogę sądową. Proszę mieć jednak na uwadze, iż sprawy sądowe trwają dość długo – konieczne bowiem będzie przesłuchiwanie świadków, oględziny i opinia biegłego.

Zgodnie bowiem z treścią art. 222 § 2 K.c. „Przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń”.

 

Żądanie zaprzestania naruszeń prawa własności oznacza roszczenie o zaniechanie na przyszłość trwałego lub powtarzającego się wkraczania w sferę cudzego prawa własności. Roszczenie negatoryjne zabezpiecza obowiązek odpowiadający prawu własności polegający na biernym zachowaniu się i przestrzeganiu zakazu naruszania prawa własności.

 

Podsumowując, wskazuję, iż przedstawiona przez Pana sytuacja jest jak najbardziej do rozwiązania. Właściciel, zgodnie z obowiązującymi przepisami, powinien korzystać ze swej nieruchomości zgodnie z treścią art. 144 K.c. Jeżeli tak nie jest, ma Pan interes prawny i faktyczny w wytoczeniu powództwa w tym zakresie. Jednak w pierwszej kolejności proponuję skierować do właściciela wezwanie do zaprzestania naruszeń i opisania swoich wniosków oraz twierdzeń w tym zakresie. Może także Pan zgłosić sprawę policji, składając wniosek o ukaranie, który za pośrednictwem policji trafi do sądu.

Kliknij tutaj i zapytaj prawnika online ›

Przykłady

Uciążliwe wieczory

Kiedyś mieliśmy spokojne wieczory, idealne do odpoczynku po długim dniu pracy. Jednak odkąd naprzeciwko naszego domu powstał dom weselny, nasze życie zamieniło się w koszmar. Głośna muzyka dyskotekowa zaczyna się o 18:00 i trwa aż do późnych godzin nocnych. Nie pomaga nawet kilkukrotne wzywanie policji. Ostatnio impreza trwała do 4 nad ranem, co uniemożliwiło nam sen. Dzieci budzą się w nocy z płaczem, a my chodzimy niewyspani do pracy.

 
Utracona prywatność

Każda sobota to dla nas koszmar. Dom weselny naprzeciwko organizuje imprezy, które zaczynają się od głośnych przyjazdów gości, ciągłych rozmów i śmiechów na podwórku, a kończą się hałaśliwą muzyką. Nie możemy nawet spokojnie usiąść w ogrodzie, bo czujemy się jak na niechcianej imprezie. Właściciel twierdzi, że to nie jego problem, bo on tylko wynajmuje salę. Nasze skargi na nic się nie zdają, a inni sąsiedzi nie chcą z nami współpracować, bo mają swoje interesy z właścicielem.

 
Zakłócony poranek

Pewnego poranka, po kolejnej bezsennej nocy spowodowanej przez hałasy z domu weselnego, postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce. Zadzwoniłam na policję i złożyłam formalną skargę. Policja przyjechała, rozmawiała z właścicielem, ale nic się nie zmieniło. Nawet po ich interwencji hałas trwał dalej. W ciągu dnia trudno nam się skupić na pracy zdalnej, a dzieci nie mogą się uczyć. To nie jest życie, jakie sobie wymarzyliśmy, przeprowadzając się na wieś.

Podsumowanie

Nasza walka z uciążliwym hałasem z domu weselnego trwa już od dłuższego czasu. Pomimo wielokrotnych interwencji policji i prób porozumienia się z właścicielem, sytuacja pozostaje niezmienna. Bez wsparcia innych sąsiadów i skutecznych działań prawnych trudno nam będzie odzyskać spokój i ciszę, na które zasługujemy.

Oferta porad prawnych

Potrzebujesz wsparcia prawnego w walce z uciążliwym sąsiedztwem? Skorzystaj z naszych porad online i gotowych pism, które pomogą Ci skutecznie dochodzić swoich praw! Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.

Źródła:

1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
2. Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń - Dz.U. 1971 nr 12 poz. 114
3. Wyrok Sądu Najwyższego z 2 grudnia 1992 r., sygn. akt III KRN 189/92
4. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 3 grudnia 2014 r., sygn. akt II OSK 1206/13
5. Wyrok Sądu Okręgowego w Sieradzu z dnia 27 stycznia 2015 r., sygn. akt I C 312/12

 

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Adwokat Katarzyna Bereda

Adwokat, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego – pracę magisterską napisała z prawa pracy. Podczas studiów odbyła liczne praktyki, zarówno w sądach, jak i w kancelariach adwokackich. Aplikację adwokacką rozpoczęła w 2015 roku. W marcu 2018 roku przystąpiła do egzaminu zawodowego, uzyskując jeden z najlepszych wyników w izbie zielonogórskiej i w konsekwencji kończąc aplikację adwokacką z wyróżnieniem. Specjalizuje się w prawie rodzinnym, cywilnym, zobowiązaniach, prawie spadkowym, prawie gospodarczym i spółkach prawa handlowego.


.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Szukamy ambitnego prawnika »

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu