Remont mieszkania w bloku i skargi sąsiadki• Autor: Radca prawny Marek Gola |
Za zgodą administratora wspólnoty przeprowadzam generalny remont mieszkania w bloku wielorodzinnym. Pracom towarzyszy hałas i inne niedogodności w postaci np. kurzu. Większość sąsiadów podchodzi do sprawy z wyrozumiałością, widzą, że zabezpieczyłem windę, korytarz a gruz jest natychmiast usuwany. Roboty trwają od 8 do 16. Jednak jedna sąsiadka ma inne zdanie na ten temat. Ciągle wydzwania ze skargami na mnie do administracji i na policję. Nie chcę nikomu uprzykrzać życia, ale mieszkanie wyremontować muszę, nie wyciszę maszyn. Jak mam się bronić przed nękaniem ze strony tej pani? Albo co mi grozi z jej strony? Czy mam obowiązek wynająć dla niej hotel ze względu na czasowe uciążliwości? |
Fot. Fotolia |
Uciążliwości związane z remontem mieszkania przeprowadzanym przez jednego z lokatorów w bloku wielorodzinnymPodstawę prawną opinii stanowią przepisy Kodeksu cywilnego (K.c.) oraz ustawy o własności lokali, jak również przepisy Kodeksu wykroczeń (K.w.).
W pierwszej kolejności wyraźnie podkreślić należy, iż nie jest Pan zobowiązany do zabezpieczenia dla tej pani jakiegokolwiek lokalu na czas trwającego remontu.
Po drugie, konieczne jest przeanalizowanie zgody administratora, którą Pan dysponuje z regulaminem porządkowym, który obowiązuje we wspólnocie. Jak mniemam regulamin wskazuje wprost godziny, w których może być przeprowadzany remont i dopuszcza się uciążliwość w postaci hałasu. Mniemam także, że godziny, w których trwają prace, tj. od 8 do 16, obejmuje godziny dopuszczone regulaminem. Czy hałasy związane z remontem mieszkania w bloku wielorodzinnym mogą być uznane za naruszenie porządku publicznego?Z uwagi na powyższe nie może być mowy o jakimkolwiek naruszeniu porządku publicznego, albowiem Pana zachowanie nie wypełnia znamion wykroczenia z art. 51 § 1 K.w. Zgodnie z nim: „Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”. Po pierwsze chroni Pana zgoda administratora, a po drugie nie czyni Pan niczego, co byłoby sprzeczne z ustawą.
Nadto zasadnym jest zwrócenie uwagi, iż jeżeli prawdą jest to, co Pan pisze o podjętych zabezpieczeniach, to jedynie życzyć należałoby sobie, by takie czynności były podejmowane przez większość firm remontowo-budowlanych.
Jak podkreśla Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 września 2002 r., sygn. akt III KKN 327/02, „istota »wybryku« spenalizowanego w art. 51 § 1 kw uzależniona jest od szczególnych znamion strony podmiotowej, charakteryzującej się umyślnym okazaniem przez sprawcę lekceważenia dla norm zachowania się.” Pana zachowanie w żaden sposób, w mojej ocenie, nie wypełnia znamion jakiegokolwiek czynu. Lokatorka wzywa policję bo przeszkadzają jej odgłosy remontu w mieszkaniu sąsiada - czy działa zgodnie z prawem?W chwili obecnej na Pana miejscu ustaliłbym, kto jest dzielnicowym dla miejsca położenia budynku i poprosił o rozmowę z tą sąsiadką w zakresie wzywania policji z uwagi na podejmowane przez Pana czynności pod kątem choćby nieuzasadnionego wezwania policji, jako wykroczenia z art. 66 § 1 K.w. Zgodnie z nim – kto, chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.
Panu natomiast nie radziłbym wskazywać tej kobiecie na taki zapis, albowiem skłonna jest jeszcze oskarżyć Pana o kierowanie gróźb karalnych wobec niej. Jeżeli sąsiadka zacznie Pana znieważać, dla lekcji wniósłbym prywatny akt oskarżenia do sądu miejsca położenia nieruchomości z żądaniem ukarania tejże za znieważanie Pana osoby. Koniecznym będzie dla uwiarygodnienia Pana zarzutu dysponowanie dowodem w postaci choćby świadka.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Radca prawny Marek Gola Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale