Przyznanie mieszkania żonie ze względu na dług alimentacyjny męża• Autor: Monika Cieszyńska |
Wniosłam do sądu o zniesienie wspólności majątkowej z mężem. Chciałabym, aby sąd przyznał mi drugą połowę mieszkania (mieszkanie jest wspólne) za dług alimentacyjny wobec córki, który wynosi ok. 90 tys. zł i jest wpisany do księgi wieczystej. Mąż nie opłaca swojej części na rzecz spółdzielni, wszystko płacę ja. Został skazany prawomocnym wyrokiem za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego i za znęcanie się nad rodziną. Chciałabym przejąć to mieszkanie, bo dług alimentacyjny przerośnie połowę jego wartość. Mąż nigdy tego długu nie spłaci i komornik nic nie odzyska. Proszę o wskazówki! |
Jak rozumiem, pomiędzy Państwem toczy się postępowanie przed sądem o podział majątku wspólnego (nie pisze Pani, czy są Państwo już po rozwodzie), a mąż (były mąż) nie płaci alimentów zasądzonych na rzecz córki.
Każdy ze współwłaścicieli może żądać sądowego zniesienia współwłasności, wskazując jeden z możliwych sposobów podziału, a mianowicie:
Możliwe jest także kumulowanie (łączenie) tych sposobów, np. przez podział fizyczny części wspólnej nieruchomości i przez sprzedaż pozostałej części.
Fizyczny podział rzeczy polega na tym, że dotychczasowym współwłaścicielom zostaną wydzielone części tej nieruchomości na wyłączną własność. Rzecz zostanie więc podzielona odpowiednio na tyle części, ilu jest współwłaścicieli.
Ustawodawca w art. 211 Kodeksu cywilnego preferuje właśnie fizyczny podział jako sposób zniesienia współwłasności.
Podział fizyczny jednak nie wchodzi w grę, gdy miałby być sprzeczny z przepisami ustawy lub ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem rzeczy (np. sprzeczny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego).
Zakaz podziału może wynikać także z natury rzeczy, tzn. z zasadniczej niepodzielności przedmiotu współwłasności.
Nadto podział fizyczny nie może nastąpić, jeżeli byłby sprzeczny „ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem rzeczy” albo „pociągałby za sobą istotną zmianę rzeczy lub znaczne zmniejszenie jej wartości”.
Właśnie odnosząc powyższe do treści Pani pytania, należy stwierdzić, iż podział fizyczny lokalu mieszkalnego nie wchodzi co do zasady w grę, także we wniosku o podział majątku wspólnego powinna Pani wnieść albo o przyznanie Pani mieszkania na wyłączność ze spłatą męża (byłego męża) albo o sprzedaż lokalu i podział uzyskanej kwoty.
Z uwagi na wspomniany dług alimentacyjny najrozsądniej byłoby, aby wniosła Pani o podział majątku przez przyznanie Pani lokalu mieszkalnego na wyłączną własność. Jednak należy mieć na uwadze, iż wierzycielem z tytułu niezapłaconych alimentów jest nie Pani, a Pani córka, chyba że alimenty zostały zasądzone także na Pani rzecz. Jeśli więc alimenty zostały zasądzone tylko na rzecz córki, wówczas mąż może nie zgodzić się na przyznanie Pani mieszkania bez żadnej spłaty jego udziału.
Niemniej, jeśli sąd przyzna Pani lokal na wyłączną własność w zamian za spłatę męża (byłego męża), komornikowi będzie przysługiwało prawo zajęcia tej spłaty należnej mężowi (byłemu mężowi) na poczet alimentów. Dlatego też winna Pani poinformować komornika prowadzącego egzekucję przeciwko Pani mężowi (byłemu mężowi) o wszczęciu postępowania o podział majątku wspólnego i o jego wyniku.
Po uzyskaniu rozdzielności majątkowej staniecie się Państwo współwłaścicielami mieszkania w częściach równych (do tego czasu istnieje między Państwem współwłasność bezudziałowa); następnie więc będzie Pani musiała wszcząć postępowanie o podział majątku wspólnego w ten sposób, że mieszkanie zostanie przyznane Pani na wyłączną własność.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Monika Cieszyńska Radca prawny przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Toruniu, nr wpisu TR-871. Absolwentka prawa Katedry Praw Człowieka na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Specjalizuje się przede wszystkim w prawie rodzinnym i opiekuńczym oraz karnym – udzieliła dotąd porad setkom naszych klientów, w których życie często niesłusznie wtargnęła policja i prokuratura, a wielu rodzinom pomogła rozwiązać burzliwe niekiedy konflikty małżeńskie i opiekuńcze (opieka nad dziećmi, alimenty, widzenia z dziećmi). Posiada licencję zarządcy nieruchomości (nr licencji 20460). W kręgu jej zainteresowań znajdują się również zagadnienia prawa spółdzielczego. |
|
Zapytaj prawnika