Czy po rozwodzie można przyjmować komunię świętą?• Autor: Jakub Bonowicz |
Sprawa dotyczy przyjmowania komunii świętej po rozwodzie. Od 2 lat jestem po rozwodzie (rozwód bez orzekania o winie). Dzieci mieszkają z byłą żoną, ja mieszkam sam i płacę regularnie zasądzone alimenty. Niedługo mam I Komunię Świętą mojego synka i chciałbym pójść do spowiedzi oraz przyjąć w trakcie mszy komunię św. Moje pytanie jest krótkie: czy dostanę rozgrzeszenie u księdza i czy będę mógł przyjąć komunię św.? Prosiłbym też o podstawę prawną. Rozmawiałem z księdzem, ale jego wypowiedzi i umoralnianie doprowadziły mnie do skrętu kiszek. |
Fot. Fotolia |
Czy osoba po rozwodzie może iść do spowiedzi i przyjąć komunię świętą?Zakładam, że jest Pan katolikiem, więc stosować należy doktrynę katolicką. Opisany problem jest bardzo szeroko znany, doczekał się wielu artykułów, ale również mitów. Przede wszystkim trzeba odróżnić dwie rzeczy:
Spowiedź powszechna i spowiedź indywidualnaJeśli chodzi o samą spowiedź świętą, to warto wiedzieć, że nigdzie nie jest napisane w Piśmie Świętym, iż spowiedź musi być organizowana przez pośrednika (księdza). Dopuszcza się również spowiedź powszechną czy też spowiedź indywidualną (osobista rozmowa z Bogiem).
Natomiast jeśli chodzi o komunię świętą, to problem ten jest dość szczegółowo uregulowany w Kodeksie Prawa Kanonicznego (art. 912 i następne). Kto może przystąpić do komunii świętej?Zasadą jest to, iż każdy ochrzczony, jeśli tylko prawo tego nie zabrania, może i powinien być dopuszczony do komunii świętej (art. 912). Tak więc zasadą jest to, iż do komunii przystąpić można, a wszelkie sytuacje, gdy przystąpić nie można, mają charakter wyjątkowy. Ograniczenia w przyjmowaniu komunii świętejOgraniczenia dotyczą dwóch grup osób:
Dalsze przepisy (art. 917-922) dotyczą zasad przyjmowania komunii świętej, nie zawierają one uregulowań odnoszących się do Pana przypadku. Podstawowe znaczenie ma natomiast użyte w art. 915 pojęcie „osób trwających z uporem w jawnym grzechu ciężkim”.
Jeśli chodzi o związki małżeńskie i pozamałżeńskie oraz o możliwość przyjmowania komunii, to temat ten szeroko omawia Jan Paweł II w Adhortacji Apostolskiej o zadaniach rodziny chrześcijańskiej w świecie współczesnym Familiaris Consortio do biskupów kapłanów i wiernych całego Kościoła Katolickiego, w Rzymie, w dniu 22.11.1981 r.
Punkty 79-84 zostały poświęcone „oddziaływaniu duszpasterskiemu wobec niektórych sytuacji nieprawidłowych”.
„Synod Biskupów w trosce o zapewnienie rodzinie opieki we wszystkich, nie tylko religijnych jej wymiarach, nie omieszkał należycie uwzględnić niektórych sytuacji, nieregularnych, nie tylko pod względem religijnym, ale często także i cywilnym, sytuacji, które – przy współczesnych szybkich zmianach kulturowych – rozpowszechniają się, niestety, również wśród katolików, z niemałą szkodą dla samej instytucji rodziny i społeczeństwa, którego jest ona podstawową komórką”.
Dotyczą one następujących sytuacji:
Pana najbardziej interesują punkty 82, 83, 84. Pierwsza „kategoria” to pkt 83 – żyjący w separacji i rozwiedzeni, którzy nie zawarli nowego związku. Jest napisane w ten sposób: Czy osoba nie ponosząca winy za rozpad małżeństwa będzie wykluczona z życia kościelnego?„Różne motywy, takie jak brak wzajemnego zrozumienia, nieumiejętność otwarcia się na relacje międzyosobowe i inne, mogą w przykry sposób doprowadzić ważnie zawarte małżeństwo do rozłamu; często nie do naprawienia. Oczywiście, separację należy uznać za środek ostateczny, kiedy już wszelkie rozsądne oddziaływania okażą się daremne.
Samotność i inne trudności są często udziałem małżonka odseparowanego, zwłaszcza gdy nie ponosi on winy. W takim przypadku wspólnota kościelna musi w szczególny sposób wspomagać go; okazywać mu szacunek, solidarność, zrozumienie i konkretną pomoc, tak aby mógł dochować wierności także w tej trudnej sytuacji, w której się znajduje; wspólnota musi pomóc mu w praktykowaniu przebaczenia, wymaganego przez miłość chrześcijańską oraz utrzymania gotowości do ewentualnego podjęcia na nowo poprzedniego życia małżeńskiego”.
Tak więc Kościół co do zasady potwierdza, iż w pewnych wypadkach separacja jest konieczna, mało tego – podkreśla się trudną sytuację małżonka odseparowanego, zwłaszcza, gdy nie ponosi on winy. Wspólnota kościelna nie tylko więc nie powinna go potępiać, ale okazać szacunek i pomoc. Oczywiście po to, aby mógł dochować wierności (tzn. nie wszedł w żaden inny związek), przebaczyć i ewentualnie (proszę zwrócić uwagę na słowo „ewentualnie” – więc nie jest to bezwzględnie konieczne) podjął na nowo poprzednie życia małżeńskie (tj. z żoną). Małżonek rozwiedziony który nie zawiera nowego związku a komunia święta„Analogiczny jest przypadek małżonka rozwiedzionego, który – zdając sobie dobrze sprawę z nierozerwalności ważnego węzła małżeńskiego – nie zawiera nowego związku, lecz poświęca się jedynie spełnianiu swoich obowiązków rodzinnych i tych, które wynikają z odpowiedzialności życia chrześcijańskiego. W takim przypadku przykład jego wierności i chrześcijańskiej konsekwencji nabiera szczególnej wartości świadectwa wobec świata i Kościoła, który tym bardziej winien mu okazywać stałą miłość i pomoc, nie czyniąc żadnych trudności w dopuszczeniu do sakramentów”. Znów proszę zwrócić uwagę: chodzi tutaj o osobę, która nie zawiera nowego związku, lecz poświęca się spełnianiu swoich obowiązków rodzinnych, dbałości o dzieci. W takim wypadku wprost mówi się, iż taka osoba powinna być normalnie dopuszczana do sakramentów. Jaki stosunek ma kościół do osób rozwiedzionych zamierzających wejść w ponowny związek bez katolickiego ślubu kościelnego?Inaczej ma się rzecz w przypadku drugiej kategorii osób, tj. rozwiedzionych, którzy zawarli nowy związek (pkt 84).
„Codzienne doświadczenie pokazuje, niestety, że ten, kto wnosi sprawę o rozwód, zamierza wejść w ponowny związek, oczywiście bez katolickiego ślubu kościelnego. Z uwagi na to, że rozwody są plagą, która na równi z innymi dotyka w coraz większym stopniu także środowiska katolickie, problem ten winien być potraktowany jako naglący. Zagadnieniem tym zajęli się wprost Ojcowie Synodu. Kościół bowiem ustanowiony dla doprowadzenia wszystkich ludzi, a zwłaszcza ochrzczonych, do zbawienia, nie może pozostawić swemu losowi tych, którzy – już połączeni sakramentalną więzią małżeńską – próbowali zawrzeć nowe małżeństwo. Będzie też niestrudzenie podejmował wysiłki, by oddać im do dyspozycji posiadane przez siebie środki zbawienia.
Niech wiedzą duszpasterze, że dla miłości prawdy mają obowiązek właściwego rozeznania sytuacji. Zachodzi bowiem różnica pomiędzy tymi, którzy szczerze usiłowali ocalić pierwsze małżeństwo i zostali całkiem niesprawiedliwie porzuceni, a tymi, którzy z własnej, ciężkiej winy zniszczyli ważne kanonicznie małżeństwo. Są wreszcie tacy, którzy zawarli nowy związek ze względu na wychowanie dzieci, często w sumieniu subiektywnie pewni, że poprzednie małżeństwo, zniszczone w sposób nieodwracalny, nigdy nie było ważne.
Razem z Synodem wzywam gorąco pasterzy i całą wspólnotę wiernych do okazania pomocy rozwiedzionym, do podejmowania z troskliwą miłością starań o to, by nie czuli się oni odłączeni od Kościoła, skoro mogą, owszem, jako ochrzczeni, powinni uczestniczyć w jego życiu. Niech będą zachęcani do słuchania Słowa Bożego, do uczęszczania na Mszę świętą, do wytrwania w modlitwie, do pomnażania dzieł miłości oraz inicjatyw wspólnoty na rzecz sprawiedliwości, do wychowywania dzieci w wierze chrześcijańskiej, do pielęgnowania ducha i czynów pokutnych, ażeby w ten sposób z dnia na dzień wypraszali sobie u Boga łaskę. Niech Kościół modli się za nich, niech im dodaje odwagi, niech okaże się miłosierną matką, podtrzymując ich w wierze i nadziei”. Niedopuszczenie do komunii eucharystycznej rozwiedzionych którzy zawarli ponowny związek małżeńskiAle dalej napisane mamy:
„Kościół jednak na nowo potwierdza swoją praktykę, opartą na Piśmie Świętym, niedopuszczania do komunii eucharystycznej rozwiedzionych, którzy zawarli ponowny związek małżeński. Nie mogą być dopuszczeni do komunii świętej od chwili, gdy ich stan i sposób życia obiektywnie zaprzeczają tej więzi miłości między Chrystusem i Kościołem, którą wyraża i urzeczywistnia Eucharystia. Jest poza tym inny szczególny motyw duszpasterski: dopuszczenie ich do Eucharystii wprowadzałoby wiernych w błąd lub powodowałoby zamęt co do nauki Kościoła o nierozerwalności małżeństwa”.
Tak więc mimo wszystko kategorycznie wskazuje się, iż osoby rozwiedzione, które zawarły ponowny związek małżeński (a tym bardziej osoby rozwiedzione, które pozostają w związku nieformalnym) nie mają prawa do przyjęcia komunii świętej.
„Pojednanie w sakramencie pokuty – które otworzyłoby drogę do komunii eucharystycznej – może być dostępne jedynie dla tych, którzy żałując, że naruszyli znak Przymierza i wierności Chrystusowi, są szczerze gotowi na taką formę życia, która nie stoi w sprzeczności z nierozerwalnością małżeństwa. Oznacza to konkretnie, że gdy mężczyzna i kobieta, którzy dla ważnych powodów – jak na przykład wychowanie dzieci – nie mogąc uczynić zadość obowiązkowi rozstania się, postanawiają żyć w pełnej wstrzemięźliwości, czyli powstrzymywać się od aktów, które przysługują jedynie małżonkom” (tzw. białe małżeństwo). Udzielanie sakramentów osobom po ślubie cywilnymDotyczy to także osób rozwiedzionych, które zawarły ponowny związek małżeński zawarty jako ślub cywilny (nie ma bowiem możliwości uzyskania ślubu kościelnego). Skoro bowiem pkt 82 zakazuje udzielania sakramentów osobom, które zawarły ślub cywilny, a nie zawarły kościelnego z różnych powodów (jako pierwsze małżeństwo), to tym bardziej zakazuje ich osobom rozwiedzionym, które zawierają ślub cywilny, a z definicji małżeństwa kościelnego zawrzeć nie mogą.
„82. Coraz więcej jest takich przypadków, że katolicy ze względów ideologicznych lub praktycznych wolą zawrzeć tylko ślub cywilny, odrzucając lub przynajmniej odkładając ślub kościelny. Sytuacji tych ludzi nie można stawiać na równi z sytuacją tych, którzy współżyją bez żadnego związku, tu bowiem istnieje przynajmniej jakieś zobowiązanie do określonej i prawdopodobnie trwałej sytuacji życiowej, chociaż często decyzji tej nie jest obca perspektywa ewentualnego rozwodu. Chcąc publicznego uznania ich związku przez państwo, pary te wykazują gotowość przyjęcia, obok korzyści, także zobowiązań. Mimo to, również i ta sytuacja nie jest do przyjęcia przez Kościół.
Oddziaływanie duszpasterskie będzie zmierzało do uświadomienia konieczności harmonii pomiędzy życiem a wyznawaną wiarą i uczynienia wszystkiego co możliwe, ażeby doprowadzić te osoby do uregulowania ich sytuacji wedle zasad chrześcijańskich. Chociaż osoby te trzeba traktować z wielką miłością i zainteresować je życiem wspólnot kościelnych, to jednak, niestety, pasterze Kościoła nie mogą ich dopuścić do sakramentów”. Tak więc, podsumowując: jeśli nie zawarł Pan nowego związku (zarówno małżeńskiego, jak i nieformalnego) i należycie wypełnia Pan swoje obowiązki rodzinne, to ma Pan pełne prawo przyjąć komunię świętą.
Tak to wygląda w teorii, natomiast jeśli chce Pan udać się do spowiedzi kościelnej (przez pośrednika), to w praktyce wszystko będzie zależało od księdza, nie każdy jednak zna Adhortację. Może dobrym pomysłem byłoby znalezienie spowiednika mającego doświadczenie w kwestii związków (np. opiekuna w duszpasterstwie związków niesakramentalnych), który powinien znać powyższe przepisy.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Jakub Bonowicz Radca prawny obsługujący przedsiębiorców i osoby fizyczne z kraju, a także z zagranicy. W kręgu jego zainteresowań pozostają sprawy trudne i skomplikowane, dotyczące obszarów słabo jeszcze uregulowanych prawnie (w tym z zakresu prawa nowych technologii) oraz sprawy z zakresu międzynarodowego obrotu gospodarczego i kolizji systemów prawnych różnych państw (w tym m.in. gospodarcze prawo brytyjskie, amerykańskie, słowackie, bułgarskie, czeskie). Specjalizuje się przede wszystkim w prawie Internetu, usług elektronicznych (sporządza regulaminy e-usług, sprzedaży online), prawie nowych technologii, własności intelektualnej (autorskim, znaków towarowych, patentów, wzorów przemysłowych). Reprezentuje Klientów przed sądami (w tym także sądami administracyjnymi, Sądem Najwyższym, Naczelnym Sądem Administracyjnym), organami administracji i organami podatkowymi w sprawach cywilnych, rodzinnych, gospodarczych oraz podatkowych. Sporządza profesjonalne umowy handlowe, w tym w obrocie zagranicznym. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale