Pożyczenie pieniędzy od spółki z o.o. przez właściciela

UWAGA! Poniższy tekst stanowi jedynie fragment dłuższej odpowiedzi.

Umowa pożyczki pomiędzy spółką a jej wspólnikiem będącym jednocześnie prokurentem

Sposób sfinansowania własnych zamiarów, jaki ma Pan w planie, sam w sobie nie jest zakazany. W praktyce zdarza się nieraz, że spółka z o.o. udziela pożyczki swemu wspólnikowi. I nikt nie widzi w tym nic nadzwyczajnego.

Pan jest w spółce w roli wspólnika oraz prokurenta. Taka sytuacja oznacza, że muszą być przestrzegane pewne reguły wynikające z Kodeksu spółek handlowych. Zawierana będzie umowa pożyczki pomiędzy spółką a jej wspólnikiem będącym jednocześnie prokurentem. Jeżeli umowa spółki przewiduje dla takiej umowy (do dokonania tej czynności prawnej przez spółkę) zgody właściwego organu spółki, to umowa zawarta bez takiej zgody jest ważna, jednakże nie wyklucza to odpowiedzialności członków zarządu wobec spółki z tytułu naruszenia umowy spółki.

Umowa pożyczki z członkiem zarządu a zgoda zgromadzenia wspólników

Jednakże zgodnie z art. 15 zawarcie przez spółkę kapitałową umowy kredytu, pożyczki, poręczenia lub innej podobnej umowy z członkiem zarządu, rady nadzorczej, komisji rewizyjnej, prokurentem, likwidatorem albo na rzecz którejkolwiek z tych osób, wymaga zgody zgromadzenia wspólników albo walnego zgromadzenia, chyba że ustawa stanowi inaczej. Zatem zgoda spółki na jej zawarcie wymagana jest przez ustawę.

W takiej sytuacji umowa pożyczki bez zgody zgromadzenia wspólników jako dokonana bez wymaganej uchwały byłaby nieważna.

(…)

Niezależnie od tego efektem może być uznanie umowy za nieważną z uwagi na to, że ma ona na celu obejście prawa. Pożyczka nieoprocentowana na 50 lat, a zatem nieopodatkowana, może być uznana za niezgodne z prawem uzyskanie przez PANA DYWIDENDY.

Sam Pan o tym wspomina, że pożyczka ma w sobie mniej podatków niż dywidenda.

Można oczywiście popracować nad umowa pożyczki, by jej zapisy były jak najmniej kontrowersyjne dla fiskusa, ale nawet takie podejście nie gwarantuje sukcesu.

(…)

Można sobie wyobrazić, ze zamiast 50 lat i jednej pożyczki – będzie kilka pożyczek co kilka lat. POWSTAŁBY MECHANIZM ZWANY ROLOWANIEM KREDYTU.

Wygląda to tak. Pożyczka na 5 lat. W tym czasie dokonuje Pan spłaty jej części z odsetkami. Następnie uzyskuje od spółki druga pożyczkę z tych pieniędzy spłaca pierwszą itd. Sprawia to, że formalnie spłacił Pan pierwsza pożyczkę i zaciągnął kolejną. W razie potrzeby spółka może darować Panu jakąś kwotę – ale musiałby Pan zapłacić od kwoty zwolnienia podatek dochodowy.

Przewidywany mechanizm z punktu widzenia księgowości jest w porządku. Trzeba byłoby tylko dołożyć trochę staranności przy umowie pożyczki oraz opracowaniu mechanizmu jej spłaty z korzyścią dla wszystkich.

Informujemy, że świadczymy pomoc prawną z zakresu przedstawionej tematyki.