W serwisie
Materiały
Otrzymanie noty obciążeniowej• Autor: Radca prawny Katarzyna Siwiec |
Pracowałem dla pewnej spółki. Zasada była taka, że jeśli klient zerwie umowę, to sprzedawca musi zwrócić uzyskaną prowizję. Współpracę zakończyliśmy w listopadzie 2012 r. Właśnie otrzymałem notę obciążeniową na kwotę 815 zł w związku z rezygnacją klienta z produktu inwestycyjnego. W nocie nie podano, o którego klienta chodzi, nie ma żadnych konkretów. Czy roszczenie jest zasadne?
|
|
Słusznie Pan zauważa, iż otrzymana nota obciążeniowa nie wskazuje klienta ani żadnych innych danych umożliwiających Panu weryfikację istnienia roszczenia oraz jego wysokości. Można wpisać wszystko w treści takiej noty obciążeniowej.
Niemniej jednak rzeczywiście w § 8 pkt 4 jest zapis, że nie ma Pan prawa do prowizji w sytuacji, gdy klient zrezygnuje z oferowanego produktu. Powiem szczerze, że umowa nie jest bardzo precyzyjna w tym względzie, ale w kolejnym punkcie jest zapis, że umowy „zerwane przez klienta” powodują de facto pomniejszenie prowizji. Okoliczność, że umowa została rozwiązana, nie niweczy roszczeń z niej wynikających, bo np. Pan również mógłby pozwać drugą stronę o wypłatę należnej Panu prowizji, gdyby ta nie została Panu wypłacona. Jednakże w tej sytuacji nie można być pewnym, czy jest podstawa do żądania od Pana zapłaty takiej kwoty. Ja sugerowałabym Panu wystąpienie z pismem mniej więcej o takiej treści:
„W związku z otrzymaniem noty obciążeniowej z dnia ………… informuję, iż nie widzę podstaw do jej uregulowania, albowiem poza podaniem podstawy prawnej nie zawiera ona żadnych danych pozwalających na ustalenie, czy kwota w niej wskazana znajduje oparcie w okolicznościach faktycznych. Proszę zatem o niezwłoczne podanie imienia i nazwiska klienta, daty rezygnacji z produktu, danych tego produktu, dowodu zwrotu przez Państwa do TU wynagrodzenia proporcjonalnie do czasu trwania polisy pod rygorem uznania, w przypadku nieudostępnienia mi tych danych oraz dowodu, że Państwa roszczenie nie istnieje.
Na odpowiedź oczekuję w terminie 5 dni od dnia odbioru niniejszego pisma, a potem uznaję notę obciążeniową za niebyłą”.
Gdyby Pana były kontrahent nie odpowiedział na wezwanie, a jednak Pana pozwał (bo niestety uważam, że podstawa teoretycznie jest), to w pozwie będzie musiał roszczenia swe udokumentować. Wtedy po zapoznaniu się z dokumentami będzie Pan mógł uznać powództwo przy pierwszej czynności procesowej i zażądać zasądzenia na Pana rzecz kosztów procesu.
Art. 101 Kodeksu postępowania cywilnego stanowi bowiem, że zwrot kosztów należy się pozwanemu pomimo uwzględnienia powództwa, jeżeli nie dał powodu do wytoczenia sprawy i uznał przy pierwszej czynności procesowej żądanie pozwu. W tej chwili druga strona nie daje Panu żadnych podstaw do stwierdzenia, czy kwota 815 zł jest należna.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Radca prawny Katarzyna Siwiec Radca prawny, absolwentka wydziału prawa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Od 2010 roku prowadzi własną kancelarię. Specjalizuje się w obsłudze prawnej przedsiębiorców z różnych branż. W obecnej praktyce zawodowej zajmuje się m.in. problematyką najmu lokali użytkowych.
Udziela porad prawnych z zakresu szeroko pojętego prawa cywilnego, procedur cywilnych, w tym postępowania egzekucyjnego. W kręgu jej zainteresowań pozostają zagadnienia z prawa spółek handlowych, prawa pracy i ubezpieczeń społecznych oraz prawa i procedur administracyjnych.
Sporządza umowy, pisma przedsądowe i procesowe. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale