Ograniczenie praw rodzicielskich i uregulowanie kontaktów z dzieckiem• Autor: Łukasz Obrał |
Moja córka ma 3 lata, z jej ojcem nie mamy ślubu. Gdy miała miesiąc, ojciec przestał się nią interesować. Zaraz po tym zachorowałam, co uniemożliwiało mi wykonywanie czynności przy dziecku, wbrew zaleceniom lekarzy nie zgodziłam się jednak na leczenie szpitalne, bo on nie zamierzał mi pomóc. W międzyczasie sądownie uzyskałam alimenty na córkę. W odpowiedzi na mój pozew ojciec dziecka napisał, że fakt, iż zostałam z dzieckiem w domu wynika z braku mojej motywacji zawodowej, a on potrzebuje pieniędzy, bo mam duże wydatki. Wprawdzie ojciec odwiedza córkę, ale nieregularnie, a wizyty polegają tylko na krótkiej zabawie. Wszystkie inne czynność muszę robić ja. Córka traktuje ojca jako kogoś z kim może się pobawić i nic poza tym. Mimo to nigdy nie odmówiłam mu odwiedzin, wręcz o to walczyłam. Na moje propozycje, by gdzieś z dzieckiem pojechać, odmawiał, tłumacząc się pracą, finansowo też nie pomógł. Odmówił mi również złożenia wraz ze mną wniosku o paszport dla dziecka. Żyjemy z córką według pewnego rytmu: w tygodniu jesteśmy w domu, a weekendy są dla bliskich, niedziela jest dla nas dniem szczególnym, to dzień modlitwy w mojej rodzinie, chodzimy do kościoła, a potem jemy obiad u dziadków. Boje się, że ojciec dziecka zburzy to, co udało mi się samej stworzyć z korzyścią dla córki, bo ostatnio zażądał wizyt w weekendy i postraszył mnie, że zabierze mi dziecko. Twierdzi, że mu ograniczam kontakty, chce córkę zabierać do siebie, a ja rzeczywiście nie chcę tego, bo od zawsze wychowuję ją sama, jest więc bardzo silnie ze mną związana emocjonalnie. Jej wychowanie jest dla mnie dobrem nadrzędnym, dlatego jestem na urlopie wychowawczym, pomimo że na rynku pracy ciągle poszukiwani są specjaliści tacy jak ja. Dodam, że ojciec dziecka ma taką pracę, w której może sam planować jej wymiar, by w tygodniu zobaczyć się z córką. Czy w takiej sytuacji mam szansę, by sąd przyznał mi sprawowanie władzy rodzicielskiej, a władzę ojca ograniczył do określonych obowiązków i uprawnień do dziecka? Jestem już zmęczona jego domaganiem się swoich praw, przy niespełnianiu żadnych obowiązków względem dziecka poza alimentami i zabawą, kiedy mu pasuje. Ojciec dziecka jest prawosławny. Zastanawiam się również, czy różnice w wierze mojej i ojca, uczestnictwo dziecka w jego świętach, obrzędach mogą stanowić argument na utrudnianie mi wychowania dziecka w mojej wierze. Czy w ogóle jest ważne, według jakiego schematu tygodnia dziecko funkcjonuje? Czy mam prawo domagać się przestrzegania zasad dotyczących zwyczajów, według których wychowuję córkę? |
|
Ograniczenie ojcu dziecka władzy rodzicielskiejZ Pani listu wynika, że w chwili obecnej ojciec dziecka nie ma ograniczonych praw rodzicielskich do dziecka. Wobec tego zarówno Pani jak i ojciec dziecka mają Państwo takie same uprawnienia i obowiązki względem wykonywania władzy rodzicielskiej. Stosownie do art. 95 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, władza rodzicielska obejmuje w szczególności obowiązek i prawo rodziców do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz do wychowania dziecka z poszanowaniem jego godności i praw.
Władza rodzicielska powinna być wykonywana tak, jak tego wymaga dobro dziecka i interes społeczny (art. 95 § 3 K.r.io.). Według art. 96 § 1 Kodeksu rodzinnego, rodzice wychowują dziecko pozostające pod ich władzą rodzicielską i kierują nim. Obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie do pracy dla dobra społeczeństwa odpowiednio do jego uzdolnień.
Z Pani listu wynika, że ojciec dziecka nie wykonuje swoich obowiązków, jakie mu daje władza rodzicielska, a jednocześnie domaga się od Pani dostosowania się do jego warunków związanych z wykonywaniem władzy rodzicielskiej. Taka sytuacja uprawnia Panią do wystąpienia do sądu rodzinnego z wnioskiem o ograniczenie ojcu dziecka władzy rodzicielskiej. Jest to zasadne chociażby z tego względu, iż jeżeli uzyska Pani orzeczenie o ograniczeniu władzy rodzicielskiej ojca dziecka, nie będzie się Pani musiała obawiać, że ojciec dziecka „zabierze” go Pani, co zapowiada w rozmowach z Panią. Powierzenie wykonywania władzy rodzicielskiej jednemu z rodzicówJeżeli w obiegu prawnym będzie postanowienie sądu o powierzeniu Pani władzy rodzicielskiej, w przypadku gdyby ojciec dziecka zabrał je do swojego miejsca zamieszkania bez Pani zgody, takie działanie byłoby bezprawne i w przypadku niezastosowania się do orzeczenia sądu mogłaby Pani wyegzekwować to orzeczenie na drodze egzekucji (postępowanie o wydanie dziecka).
Jak stwierdził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 14 października 1970 r. (sygn. akt. III CRN 181/70), pozbawienie przez ojca kilkuletniego dziecka naturalnego środowiska rodzinnego i bezpośredniej opieki matki oraz możliwości wychowania się wspólnie z małoletnim rodzeństwem i zatrzymanie go na stałe – wbrew woli matki – w obcym kraju zawiera elementy nadużycia władzy rodzicielskiej, które uzasadniają pozbawienie go tej władzy. Opierając się na tym orzeczeniu Sądu Najwyższego, wyraźnie widać, iż w Pani sytuacji „zabranie” dziecka z jego naturalnego środowiska bez Pani zgody groziłoby ojcu dziecka pozbawieniem władzy rodzicielskiej, nawet jeżeli nie chodziłoby o zabranie dziecka za granicę.
Powierzenie Pani wykonywania władzy rodzicielskiej nad dzieckiem z jednoczesnym ograniczeniem władzy rodzicielskiej jego ojca do określonych obowiązków (np. do współdecydowania w istotnych sprawach dziecka w zakresie jego edukacji, zdrowia itp.) uchroni Panią przed sytuacjami, w których z racji tego, że obojgu rodzicom przysługuje nieograniczona władza rodzicielska pojawia się spór pomiędzy rodzicami, który i tak musiałby zostać rozstrzygnięty na drodze postępowania sądowego. Prawa i obowiązki rodzica z ograniczoną władzą rodzicielskąWedług art. 107 § 1 Kodeksu rodzinnego, jeżeli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom żyjącym w rozłączeniu, sąd opiekuńczy może ze względu na dobro dziecka określić sposób jej wykonywania.
Natomiast § 2 tego artykułu wskazuje, iż sąd może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, ograniczając władzę rodzicielską drugiego do określonych obowiązków i uprawnień w stosunku do osoby dziecka. Sąd może pozostawić władzę rodzicielską obojgu rodzicom, jeżeli przedstawili zgodne z dobrem dziecka porozumienie o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem, i jest zasadne oczekiwanie, że będą współdziałać w sprawach dziecka. Rodzeństwo powinno wychowywać się wspólnie, chyba że dobro dziecka wymaga innego rozstrzygnięcia.
Myślę, że w Pani sytuacji bez problemu uzyska Pani orzeczenie sądu o powierzeniu Pani wykonywania władzy rodzicielskiej nad dzieckiem. Przemawiają za tym okoliczności, jakie występują w relacjach pomiędzy ojcem dziecka a dzieckiem.
Dziecko jest bardzo silnie związane emocjonalnie z Panią. Jak wynika z orzecznictwa sądowego i z doktryny prawa decydującym kryterium w dokonaniu wybory jednego z rodziców, któremu powinna być powierzona władza rodzicielska, jest dobro dziecka. Istotne okoliczności to np. wiek dziecka, jego związanie uczuciowe z jednym z rodziców i rodzeństwem (o ile jest). Jak stwierdził Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 21 listopada 1952 r. (sygn. akt. C 1814/52), zwłaszcza w okresie niemowlęctwa i wczesnego dzieciństwa jest wskazane, aby dziecko pozostawało pod opieką matki ze względu na jej konstytucję psychiczną, większą uczuciowość, skłonność do jej uzewnętrzniania oraz właściwą matce troskę o zaspokojenie potrzeb dziecka. To orzeczenie, mimo iż zostało wydane ponad 50 lat temu, jest do dnia dzisiejszego aktualne.
W innym orzeczeniu Sądu Najwyższego możemy przeczytać – przy wyborze jednego z rodziców, któremu powierza się wykonywanie władzy rodzicielskiej w pełnym zakresie, należy mieć na względzie kwalifikacje podmiotowe obojga rodziców, w tym także ich zdolności wychowawcze. Należy więc każdorazowo oceniać, które z nich daje lepszą gwarancję wychowania dziecka na prawego człowieka i obywatela (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 30 sierpnia 1949 r., sygn. akt. WaC 76/49, a także z dnia 26 kwietnia 1958 r., sygn. akt. 3 CR 135/58). Czym kieruje się sąd orzekając o pozostawieniu dziecka pod opieką jednego z rodziców i ograniczeniu praw rodzicielskich drugiemu z nich?Istotnym w sprawie o powierzenie wykonywania władzy rodzicielskiej jest także wzajemny dotychczasowy stosunek rodziców do siebie i do dziecka, a także – jako okoliczność ujemna – czy jedno z rodziców nie wpaja dziecku uczucia niechęci lub nienawiści do drugiego i jego otoczenia (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 1957 r., sygn. akt. 1 CR 1045/56).
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 1981 r., sygn. akt. III CRN 155/81, wskazuje, iż sąd rozstrzygając o władzy rodzicielskiej powinien kierować się przede wszystkim dobrem dziecka oraz interesem społecznym, a nie interesem jednego czy obojga rodziców.
Z uwagi na powyższe należy stwierdzić, że nie powinna Pani w okolicznościach wskazanych w pytaniu mieć problemu z uzyskaniem korzystnego dla Pani orzeczenia o powierzeniu wykonywania władzy rodzicielskiej.
Jeżeli ojciec dziecka nie wyraża zgody na wyrobienie dziecku paszportu, powinna Pani z wnioskiem o wydanie zgody na złożenie wniosku o paszport wystąpić do sądu rodzinnego. Nie powinna Pani mieć problemu z uzyskaniem takiego orzeczenia, bo ojciec dziecka zdaje się nie mieć żadnych argumentów na swoją odmowę podpisania wniosku o paszport. Orzeczenie sądu w tym względzie zastępuje oświadczenie ojca o zgodzie na wyrobienie paszportu i na podstawie tego orzeczenia bez problemu uzyska Pani paszport dla dziecka. Władza rodzicielska a prawo do kontaktu z dzieckiemJeżeli chodzi o kontakty rodziców z dzieckiem to prawo i obowiązek rodziców do kontraktów z dzieckiem nie wynika z władzy rodzicielskiej, co oznacza, że ograniczenie władzy rodzicielskiej, a nawet jej pozbawienie, nie jest równoznaczne z ograniczeniem rodzicowi prawa i obowiązku kontaktowania się z dzieckiem. Prawo i obowiązek rodziców do kontaktu z dzieckiem wypływa bezpośrednio z faktu ojcostwa lub macierzyństwa.
Zgodnie z art. 113 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów.
Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie porozumiewanie się, utrzymywanie korespondencji, korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej (art. 113 § 2 K.r.io.).
Według art. 1131 § 1 K.r.io., jeżeli dziecko przebywa stale u jednego z rodziców, sposób utrzymywania kontaktów z dzieckiem przez drugiego z nich rodzice określają wspólnie, kierując się dobrem dziecka i biorąc pod uwagę jego rozsądne życzenia; w braku porozumienia rozstrzyga sąd opiekuńczy. Ograniczenie przez sąd utrzymywania kontaktów rodzica z dzieckiemNatomiast art. 1132 § 1 K.r.io. mówi, że jeżeli wymaga tego dobro dziecka, sąd opiekuńczy ograniczy utrzymywanie kontaktów rodziców z dzieckiem.
Według § 2 tego artykułu, sąd opiekuńczy może w szczególności:
Z uwagi na powyższe należy stwierdzić, że podstawą ustalenia kontaktów z dzieckiem – ich terminów, miejsca i innych okoliczności jest dobro dziecka.
Ojciec dziecka może oczywiście wystąpić z wnioskiem, aby kontakty te odbywały się w niedzielę lub weekendy. Jednak Pani ma argumenty, aby kontakty te odbywały się w inne dni tygodnia. W okolicznościach przedstawionych w pytaniu ma Pani również argumenty, aby te kontakty nie trwały przez cały dzień, a na przykład przez kilka godzin. Wniosek o uregulowanie kontaktów ojca z dzieckiemJak już wskazałem powyżej, podstawą wniosku o ustalenie kontaktów z dzieckiem w obecności innej osoby jest dobro dziecka. Dobro dziecka nie jest definiowane w przepisach prawa. Przyjmuje się, iż jest to zespół wartości duchowych i materialnych, jakie konieczne są do prawidłowego rozwoju psychicznego i duchowego dziecka, rozwoju fizycznego, w aspekcie intelektualnym i moralnym. Te wartości mają dziecko należycie przygotować również do pracy dla społeczeństwa.
W celu ustalenia, czy dobro dziecka w przypadku kontaktów weekendowych będzie faktycznie zagrożone, sąd może (i zazwyczaj tak robi) powołać dowód z opinii biegłych psychologów z regionalnych ośrodków diagnostyczno-konsultacyjnych, jakie działają przy sądach okręgowych. Biegli na podstawie badań dziecka i rodziców wydają opinię w sprawie. Na takiej opinii opiera się sąd, orzekając o kontaktach z dzieckiem, czy powierzeniu wykonywania władzy rodzicielskiej lub ustaleniu miejsca pobytu dziecka.
Sąd, rozstrzygając o kontaktach z dzieckiem, weźmie też pod uwagę interesy obojga rodziców i ich zdolności czasowe do odbywania kontaktów z dzieckiem. Orzeczenie w sprawie kontaktów z dzieckiem zawsze jest pewnym kompromisem pomiędzy oczekiwaniami obojga rodziców dziecka odnośnie ich kontaktów z dzieckiem. Sąd weźmie również pod uwagę to, jak dziecko reaguje i jak znosi kontakty z rodzicem. Oczywiście weźmie też pod uwagę związki emocjonalne dziecka z pozostałymi członkami rodziny.
Okoliczność, iż od dłuższego czasu dziecko ma ustalony „program tygodnia” (niedzielne spotkania rodzinne i wyjście do kościoła), sąd z pewnością weźmie pod uwagę w przypadku rozstrzygania o kontaktach ojca z dzieckiem, ale również weźmie pod uwagę interesy ojca dziecka, który ma prawo i obowiązek kontaktowania się z dzieckiem. Ani ja, ani sąd nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć obiektywnie, jak na dziecku odbiłoby się zaburzenie ustalonego sposobu spędzania weekendów ze względu na brak przygotowania psychologicznego. Bardzo pomocną dla sądu będzie w tym względzie wydana w toku postępowania opinia specjalistów psychologów z rodzinnego ośrodka diagnostyczno-konsultacyjnego odnośnie tego, czym dla dziecka będzie zaburzenie ustalonego trybu życia. Sposób wykonywania kontaktów z małym dzieckiemZ uwagi na to, że dziecko jest jeszcze małe i bardzo silnie związane emocjonalnie z Panią jako matką, te związki emocjonalne dziecka z ojcem są o wiele słabsze, wydaje się, iż w Pani sytuacji ojciec dziecka ma niewielkie szanse na to, aby uzyskał zgodę na całodniowe czy całoweekendowe kontakty z dzieckiem.
Ważnym argumentem będzie to, że do tej pory kontakty ojca z dzieckiem były krótkie, dziecko nie jest przyzwyczajone do spędzania z nim dłuższych okresów czasu.
Jeżeli chodzi o spędzanie świąt z ojcem dziecka (świąt prawosławnych), to o ile nie niesie to zagrożenia dla dobra dziecka (np. gdyby ojciec próbował wskazywać dziecku, że religia matki jest „zła”), należy wskazać, że ojciec ma większe szanse na uzyskanie takiego orzeczenia. Oczywiście w tej kwestii będą ważne uzgodnienia pomiędzy Państwem – po urodzeniu dziecka zapewne uzgodniła Pani z ojcem, że dziecko będzie wychowywane w wierze katolickiej. Jednak sam kontakt z religią ojca nie niesie zagrożenia dla dobra dziecka. Zapoznając się ze zwyczajami innej religii, dziecko staje się bardziej tolerancyjne i nabywa szacunek dla innych wyznań. Jeżeli jednak ojciec dziecka będzie wykorzystywał kwestię religii dla swoich interesów, choćby nawet po to aby zrobić Pani na złość, będzie Pani mogła wystąpić do sądu rodzinnego z wnioskiem o zakazanie ojcu takich działań.
Oboje Państwo jako rodzice powinni działać tak, aby kwestie religijne nie wpływały niekorzystnie na dziecko.
Argumenty ze sprawy o alimenty mogą być pomocne w sprawie o ograniczenie władzy rodzicielskiej, ale nie będą kluczowe. Kluczowymi w tej sprawie będą dobro dziecka i obecna sytuacja pomiędzy ojcem dziecka a dzieckiem.
Jak już wspomniałem, ma Pani bardzo duże szanse na uzyskanie orzeczenia o powierzeniu Pani wykonywania władzy rodzicielskiej oraz na ograniczenie ojcu dziecka władzy rodzicielskiej do określonych obowiązków.
Sprawa kontaktów ojca z dzieckiem będzie rozpatrywana z uwzględnieniem interesów zarówno Pani jak i ojca dziecka (oczywiście podstawą orzeczenia będzie przede wszystkim dobro dziecka). W tej kwestii ma Pani silne argumenty do oddalenia ewentualnego wniosku ojca dziecka o ustalenie kontaktów z dzieckiem w weekendy, ale wydanie orzeczenia w tej kwestii będzie też zależne od argumentów przedstawionych przez ojca dziecka i ich oceny przez sąd.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Łukasz Obrał Mgr prawa, absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Rzeszowskiego. Od 2004 r. zatrudniony w jednostce pomocy społecznej na stanowisku podinspektora prawnika. Zajmuje się udzielaniem porad w zakresie prawa rodzinnego, cywilnego, pracy, karnego, zabezpieczeń społecznych. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale