Odszkodowanie za bezpodstawny wpis do Krajowego Rejestru Dłużników• Autor: Radca prawny Marek Gola |
Udałem się do banku załatwić pewną sprawę i dowiedziałem się, że zostałem bezpodstawnie wpisany na listę dłużników Krajowego Rejestru Dłużników. Firma windykacyjna podała pewną osobę do KRD, ale z moim numerem PESEL. W efekcie mój PESEL widniał w bazie KRD, co uniemożliwiło mi załatwienie czegokolwiek w banku. Monitowałem w firmie windykacyjnej, która ostatecznie przyznała się do błędu i zobowiązała się rozwiązać ten problem. Chciałbym wiedzieć, czy mogę ubiegać się o odszkodowanie za to bezpodstawne zgłoszenie do KRD. Jeśli tak, to czy trzeba kierować sprawę do sądu, czy da się to załatwić w sposób polubowny? |
|
Wpisanie osoby na listę Krajowego Rejestru Dłużników w wyniku błędu firmy windykacyjnejPodstawę prawną niniejszej opinii stanowią przepisy Kodeksu cywilnego (K.c.).
W pierwszej kolejności należy sobie zadać pytanie, w jaki sposób firma windykacyjna przyznała się do błędu. Czy posiada Pan na tę okoliczność dokument pisemny, mail? Czy też przyznanie do błędu nastąpiło w rozmowie telefonicznej?
Po drugie należy ustalić, czy ma Pan jakikolwiek dowód na istnienie Pana w Krajowym Rejestrze Dłużników (KRD). Czy wydrukował Pan sobie listę rejestru KRD na własne potrzeby? Czy dysponuje Pan zaświadczeniami z banku, które odmawiały z Panem współpracy? Wszystko to będzie bowiem miało istotne znaczenie dla Pana aktualnych interesów.
W pierwszej kolejności podnieść należy, iż najistotniejsze z punktu widzenia Pana interesu jest to, że został Pan pozbawiony możliwości korzystania z oferty bankowej. Mając to na uwadze, należy sobie zadać pytanie, czy są osoby, które przed sądem będą w stanie zeznać, iż wpisanie Pana na listę KRD miało dla Pana negatywne konsekwencje zawodowe, osobiste, a te są skutkiem owej omyłki. Innymi słowy, gdyby nie pomyłka czy nie byłoby podstaw do wpisania Pana na listę KRD lub nie było podstaw do tego, by mógł Pan korzystać z ofert banku w 100%. Ma to o tyle istotne znaczenie, że ostatnimi czasy można zaobserwować, jakoby w ocenie sądu zniesławienie lub naruszenie dobrego imienia, jako „samo w sobie” nie mają tak istotnego znaczenia, co negatywne konsekwencje, które są z tym związane. Innymi słowy, jeżeli nawet dojdzie do zniesławienia lub naruszenia dóbr osobistych, ale pokrzywdzony nie podnosi z tego tytułu żadnych negatywnych konsekwencji, nie mówi się wówczas o naruszeniu dóbr osobistych. Naruszono bowiem Pana dobre imię. Naruszenie dobrego imienia przez bezpodstawny wpis do KRDDobre imię to jedno z najważniejszych dóbr osobistych każdego człowieka. Stwierdził to m.in. w wyroku z 29 października 1971 r. Sąd Najwyższy, II CR 455/71 (OSNCP 4/72, poz. 77), wyjaśniając, że „cześć, dobre imię i dobra sława człowieka są pojęciami obejmującymi wszystkie dziedziny życia osobistego, zawodowego i społecznego, naruszenie czci więc może nastąpić zarówno przez pomówienie o ujemne postępowanie w życiu osobistym i rodzinnym, jak i przez zarzucenie niewłaściwego postępowania w życiu zawodowym, naruszające dobre imię danej osoby i mogące narazić ją na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu lub innej działalności” (identyczne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 8 października 1987 r., II CR 269/87).
Bezspornym jest, iż wpisanie Pana na listę KRD, w sytuacji kiedy nie było ku temu żadnych podstaw, stanowi naruszenie Pana godności, dobrego imienia.
Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może Pan także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie można również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistychWyraźnie podkreślić należy jednak, iż dla zasądzenia zadośćuczynienia, jak i świadczenia na cel społeczny nie wystarczy ustalenie bezprawności naruszenia, niezbędnym jest bowiem wykazanie, że działanie takie było umyślne. Stanowisko to potwierdził Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 17 marca 2007 r., I CSK 81/2005, w którym wyraził pogląd, że: „W razie naruszenia dobra osobistego pokrzywdzony może żądać zarówno przyznania mu odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, jak i zasądzenia sumy pieniężnej na wskazany przez siebie cel społeczny (art. 448 K.c.). Przesłanką roszczenia o zasądzenie odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny (art. 448 K.c.) jest wina kwalifikowana sprawcy naruszenia dobra osobistego, mianowicie wina umyślna albo rażące niedbalstwo”.
Reasumując, wszystko zależy od tego, jakimi dowodami Pan dysponuje, a także, czy są to jedynie dowody ze świadków, czy też dokumenty, z których wynika wprost, iż odmówiono Panu udzielenia kredytu, pożyczki, leasingu itd. Byłoby bardzo dobrze, gdyby posiadał Pan dokument pochodzący od firmy windykacyjnej, która potwierdziłaby swój błąd, albowiem wówczas nie musiałby Pan wykazywać przed sądem rzeczywistego figurowania na liście KRD. Dysponując dowodami mógłby Pan dochodzić zadośćuczynienia za krzywdę, którą Panu wyrządzono. Jeżeli poniósł Pan z tego powodu szkodę materialną, wówczas możliwe byłoby także dochodzenie odszkodowania.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Radca prawny Marek Gola Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale