Odszkodowanie za zarażenie chorobą weneryczną• Data: 21-10-2024 • Autor: Marcelina Mazurkiewicz |
Rok po porodzie obowiązkowo poszłam do ginekologa na cytologię. Wykryto u mnie wirus HPV wysokoonkogenny (2 lata temu). Miałam wykonaną kolposkopię, dostałam stosowne leki, jednak wirus cały czas się utrzymywał. Podejrzewałam męża o zdradę, jednak wszystkiego się wyparł i twierdził, że musiałam się zarazić podczas porodu, bo tak wyczytał w internecie. Niedawno dowiedziałam się, że jednak mnie zdradzał. Miał konta na różnych portalach. W wiadomościach SMS przyznał mi się, że musiał się zarazić po spotkaniach z pewną parą (więc to kolejny dowód, że wirus pochodzi od niego). Jednakże zaraził mnie nieumyślnie. Ja nadal się leczę i czekam na wyniki biopsji po kolposkopii. Posiadam jego wyniki badań, które potwierdzają, że również ma wirusa HPV. Czy w tej sytuacji mogę ubiegać się o jakieś odszkodowanie i zadośćuczynienie? |
|
Żądanie zadośćuczynienia od mężaBiorąc pod uwagę, że ma Pani dowody, iż choroba została Pani przekazana przez męża, teoretycznie można mówić o zadośćuczynieniu oraz ewentualnie odszkodowaniu. Taki proces może być jednak bardzo trudny, zwłaszcza w kontekście winy, ale o tym później. Poniżej wyjaśnię, czym jest odszkodowanie oraz zadośćuczynienie w świetle prawa, w odniesieniu do Pani sytuacji.
Zadośćuczynienie to rekompensata finansowa. Można się go domagać, jeżeli na skutek nieszczęśliwego wydarzenia doszło do poniesienia szkody o charakterze niemajątkowym, związanej ze zdrowiem.
Art. 448 Kodeksu cywilnego (w skrócie K.c.): „§ 1. W razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę albo zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. § 2. W przypadkach określonych w art. 445 § 1 i 2 oraz art. 4462 ten, czyje dobro osobiste zostało naruszone, może obok zadośćuczynienia pieniężnego żądać zasądzenia odpowiedniej sumy na wskazany przez niego cel społeczny. § 3. Do roszczeń, o których mowa w § 1 i 2, przepis art. 445 § 3 stosuje się”.
Art. 23 K.c.: „Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach”.
Z przepisów wynika, że aby mogła się Pani domagać zadośćuczynienia, należy wykazać:
Udowodnienie winy mężaW tym momencie wrócę do trudności, o których mówiłam na wstępie. Tego typu sprawa jest bardzo delikatna, ale musi być bardzo dobrze przygotowana pod względem dowodowym. Aby można było domagać się zadośćuczynienia, należy wykazać winę sprawcy, przy czym pisze Pani o tym, że mąż zaraził Panią nieumyślnie. Poniżej zamieszczę fragment publikacji o winie w postępowaniu cywilnym (pojmuje się nią troszeczkę inaczej niż w przypadku sprawy karnej):
„Obiektywny element winy stanowi tzw. bezprawność rozumianą jako sprzeczność działania lub zaniechania sprawcy z całym porządkiem prawnym: z konkretnym przepisem (naruszenie konkretnych nakazów lub zakazów), z zasadami współżycia społecznego lub innymi normami powszechnie stosowanymi i akceptowanymi w danym społeczeństwie (np. zasadami uczciwego obrotu czy dobrej wiary). Wyłączenie bezprawności zachowania zobowiązanego może mieć miejsce w przypadku obrony koniecznej (art. 423 k.c.), stanu wyższej konieczności (art. 424 k.c.), dozwolonej samopomocy, zgody poszkodowanego, dozwolonej krytyki czy w końcu działania w ramach specjalnego upoważnienia wynikającego z konkretnych przepisów prawa. Dla przyjęcia odpowiedzialności określonego podmiotu konieczne jest jednak, aby sprawcę cechowała poczytalność, zarówno formalna (art. 426 k.c.), jak i materialna (art. 425 k.c.). Nie można bowiem przypisać winy osobom chorym psychicznie lub niedorozwiniętym umysłowo, a także osobom, które uległy zakłóceniu czynności psychicznych, choćby miały one charakter przejściowy. Subiektywny element winy, poza wskazaną powyżej poczytalnością, dotyczy również stosunku woli oraz świadomości działającego podmiotu do jego czynu. Winę można zatem przypisać konkretnemu sprawcy tylko wtedy, gdy istnieją podstawy do negatywnej oceny jego zachowania z punktu widzenia obu tych warunków. W konsekwencji subiektywny element winy może stanowić umyślność (zamiar bezpośredni lub zamiar ewentualny) lub zarzucana nieumyślność (lekkomyślność, niedbalstwo). Odrębną kategorię stanowi rażące niedbalstwo, które w pewnych sytuacjach zrównane jest w skutkach prawnych z winą umyślną, w myśl zasady culpa lata dolo equiparatur”.
Mąż zaraził Panią w sposób nieumyślny. Jednak mówiąc o winie, mówimy także o takich pojęciach jak zamiar ewentualny czy niedbalstwo. Kluczowa jest świadomość męża co do posiadania choroby. Jeśli nie wiedział, że jest nosicielem i współżył z Panią, na skutek czego i Pani została zarażona, trudno będzie mu przypisać winę. Można jednak stwierdzić, że skoro utrzymywał relacje seksualne z osobami, co do których nie był pewny, czy są zdrowe, to powinien zrobić badania, aby następnie nie zarazić Pani, inaczej postąpił lekkomyślnie. Jeśli zaś współżyjąc z Panią, wiedział, że jest chory, to moim zdaniem zaraził Panią w zamiarze ewentualnym – nie chciał tego, ale zdawał sobie sprawę, że może Panią też zarazić, nie miał zamiaru tego zrobić, ale wiedział, że ewentualność taka istnieje.
Jeśli chodzi o dowody w tej sprawie, problematyczna może stać się kwestia związana ze związkiem przyczynowo-skutkowym, który musi wystąpić między winą, szkodą, a także sprawstwem męża. W uproszczeniu wygląda to tak: mąż był chory, współżył z Panią, na skutek czego Pani jest teraz chora. Mąż, chcąc się bronić w sądzie, mógłby podnosić, że przecież nie ma pewności, że to właśnie on zaraził Panią, bo przecież równie dobrze Pani również mogła go zdradzać i w efekcie być zarażoną przez kogoś innego. Zarzut dość nieprzyjemny, jednak użycie go zależy od determinacji i nastawienia męża w sądzie. Odszkodowanie za zarażenie chorobąNa podobnych zasadach możemy też mówić o domaganiu się odszkodowania. Odszkodowanie przysługiwałoby Pani ze względu na szkodę, tym razem majątkową, związaną z chorobą. Pani szkodą majątkową w tym przypadku byłyby koszty związane z leczeniem, oczywiście musiałaby Pani przedstawić faktury, paragony związane z wizytami lekarskimi czy zakupem leków.
Podsumowując, to czy należałoby się Pani zadośćuczynienie oraz odszkodowanie, zależy od wystąpienia przesłanek zawartych w przepisach, z których w tym przypadku najtrudniejszą staje się przypisanie winy mężowi. PrzykładyZakażenie wirusem HPV Anna dowiedziała się, że ma wirusa HPV, co mogło prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Podejrzewała, że zaraziła się od swojego męża, który miał przed nią inne partnerki seksualne i nie poinformował jej o swoim stanie zdrowia ani o tym, że był nosicielem wirusa. Po diagnozie Anna postanowiła zgromadzić dowody na to, że mąż zataił przed nią istotne informacje. W wyniku zakażenia doświadczyła nie tylko stresu psychicznego, ale także poniosła koszty związane z leczeniem i regularnymi badaniami. W tej sytuacji Anna zdecydowała się domagać zadośćuczynienia za naruszenie swojego dobra osobistego oraz odszkodowania za wydatki związane z leczeniem.
Zakażenie wirusem HIV Magda, po wykonaniu badań, dowiedziała się, że jest nosicielką wirusa HIV. W związku z tym Magda była zmuszona ponieść koszty leczenia oraz zmienić styl życia, co wiązało się z dodatkowymi wydatkami na leki i regularne wizyty u lekarza. Po jakimś czasie okazało się, że zaraziła się od swojego męża. Postanowiła więc dochodzić swoich praw na drodze sądowej – żądała zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz odszkodowania.
Zakażenie wirusem zapalenia wątroby typu B Katarzyna dowiedziała się, że jest nosicielką wirusa zapalenia wątroby typu B po rutynowych badaniach. Podejrzewała, że mogła zarazić się od swojego męża, który nie poinformował jej o swoim stanie zdrowia i możliwości zakażenia. Po diagnozie Katarzyna zaczęła odczuwać niepokój oraz stres związany z nową sytuacją, co negatywnie wpłynęło na jej codzienne życie i relacje z innymi. Dodatkowo poniosła koszty związane z leczeniem oraz regularnymi wizytami u lekarza. W tej sytuacji Katarzyna zdecydowała się wystąpić na drogę sądową – domagała się zadośćuczynienia za doznane cierpienia oraz odszkodowania. PodsumowanieArtykuł omawia kwestie dotyczące zadośćuczynienia i odszkodowania. Zadośćuczynienie jest formą rekompensaty finansowej za szkody niemajątkowe, takie jak naruszenie zdrowia, podczas gdy odszkodowanie dotyczy kosztów leczenia. W polskim prawie konieczne jest wykazanie winy sprawcy oraz związku przyczynowego między jego działaniem a szkodą. Aby skutecznie dochodzić swoich praw w sądzie, należy zgromadzić odpowiednie dowody. Oferta porad prawnychProblemy związane z zadośćuczynieniem i odszkodowaniem mogą być skomplikowane i stresujące, dlatego przed podjęciem odpowiednich działań warto skorzystać z profesjonalnej pomocy prawnej. Nasi doświadczeni prawnicy przeanalizują Twoją sytuację i zaproponują indywidualne rozwiązania, abyś mógł skutecznie dochodzić swoich praw. Nie czekaj – już dziś opisz nam swoją sprawę w formularzu umieszczonym pod tekstem! Źródła:1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Marcelina Mazurkiewicz |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale