Odpowiedzialność biura rachunkowego za decyzję klienta• Opublikowano: 29-06-2023 • Autor: Kiecana Kamil |
Prowadzę biuro rachunkowe. Klient zlecił nam sporządzenie umowy o pracę dla jego żony oraz zgłoszenie jej do ubezpieczeń ZUS. Decyzją klienta zgłoszenie nastąpiło z kodem pracowniczym, chociaż poinformowaliśmy go, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie kwestionował tytuł zgłoszenia. Klient zamierzał rozliczać ulgę na prace badawczo-rozwojowe i chciał zabezpieczyć ewentualne wątpliwości pozorności umowy przy kontroli US. W tym roku wróciliśmy do tematu, ale klient zadecydował, że pozostaje przy tym kodzie. Po kontroli ZUS odmówił wypłaty zasiłku chorobowego dla żony i klient twierdzi, że on nie musiał się znać na przepisach i będzie dochodził spłaty utraconych dochodów żony od biura rachunkowego. Nie posiadamy pierwotnej decyzji klienta na piśmie. Czy biuro ponosi jakąś odpowiedzialność z zakresu polisy OC i powództwa cywilnego, którym grozi klient? |
|
Umyślne doprowadzenie do szkodyZgodnie z art. 415 Kodeksu cywilnego (w skrócie K.c.): „Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”. Zgodnie z poglądami piśmiennictwa prawnego „Wina polega na możliwości uczynienia zarzutu. Istota winy tkwi zatem w naganności postępowania. Aby postawić zarzut, konieczne jest łączne wystąpienie trzech przesłanek: bezprawności zachowania się, umyślności lub nieumyślności oraz poczytalności sprawcy. Element subiektywny winy stanowi centralny punkt pozwalający na rozróżnienie poszczególnych postaci winy. Generalnie tylko czyn bezprawny może być zawiniony. Wina może być przypisana jedynie osobie poczytalnej (zob. art. 425–426 K.c.). Winy nie można przypisać osobie małoletniej poniżej 13. roku życia (zob. art. 426 K.c.) oraz osobie niepoczytalnej (zob. jednak art. 428 K.c.).
Najczęściej mamy do czynienia z winą nieumyślną w postaci niedbalstwa. Przepis nie uzależnia powstania odpowiedzialności od określonego stopnia winy, zatem każda jej postać w znaczeniu subiektywnym będzie wystarczająca dla przypisania odpowiedzialności (w razie oczywiście wykazania także pozostałych jej przesłanek). Może chodzić zarówno o odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną umyślnie, jak i nieumyślnie – postaciami winy będą zatem »zwykłe« niedbalstwo (culpa), jak i niedbalstwo rażące (culpa lata), a także culpa levis czy culpa levissima. Na stopień winy wskazuje wymagany przez Kodeks cywilny stopień staranności. Kwestia winy ma zatem znaczenie dla określania zakresu odpowiedzialności za szkodę. Im stopień staranności wyższy, tym lżejsza wina powoduje powstanie odpowiedzialności, im mniejszej staranności wymaga się od dłużnika, tym większa będzie jego winna, jeśli jego działanie zostanie uznane za niestaranne. Decydujące znaczenie w przypisaniu sprawcy szkody rażącego niedbalstwa odgrywać powinny elementy obiektywne (w celu odgraniczenia od zwykłego niedbalstwa), choć oczywiście nie można pomijać elementów subiektywnych (zob. np. art. 826–827 K.c.). Dlatego ważne jest także pewne »nastawienie« sprawcy do możliwości wyrządzenia szkody – jeśli sprawca mógł i chciał zadośćuczynić wymaganemu postępowaniu, badaniu podlega, czy popełnił on szkodę umyślnie, czy nieumyślnie. W tym drugim przypadku należy zanalizować, do jakiej staranności sprawca był zobowiązany: jeśli była to staranność obniżona, może odpowiadać na zasadzie culpa lata, jeśli była to staranność ogólnie wymagana – na zasadzie niedbalstwa zwykłego (culpa).
Znaczenie w każdym przypadku ma sytuacja psychiczna sprawcy oraz motywacja i świadomość skutku działania – jeśli świadomość skutku była powodem podjęcia działania, można mówić o winie umyślnej, zarówno w postaci dolus directus, jak i dolus eventualis. W przypadku lekkomyślności chodzi o to, że sprawca wprawdzie wyobraża sobie skutek bezprawny, ale bezpodstawnie przypuszcza, że go uniknie. Sprawca zatem źle ocenia sytuację, w której się znajduje. Niedbalstwo zachodzi natomiast wówczas, gdy sprawca w ogóle nie wyobraża sobie skutku. Jego postępowanie oceniamy jednak ujemnie, ponieważ nie dochował należytej staranności, przy dołożeniu której skutek mógłby przewidzieć. Zarzut w tym wypadku dotyczy procesu motywacyjnego.
Wyższy standard staranności jest jedynie wymagany w odniesieniu do osób wykonujących działalność profesjonalną (zob. komentarz do art. 355 § 2). Stopień winy może mieć jednak znaczenie w procesie regresowym (zob. art. 441 § 2 K.c.) oraz przy stosowaniu art. 362 K.c. Wysoki stopień winy może mieć znaczenie przy szacowaniu odpowiedniej sumy zadośćuczynienia (zob. komentarz do art. 445 i 448). Dla oceny staranności należy stosować miernik obiektywny, uwzględniający jednak także charakter wykonywanej działalności czy okoliczności wyrządzenia szkody. Znaczenia nie mają jednak indywidualne cechy sprawcy. Istotne jest odniesienie zachowania sprawcy do pewnego abstrakcyjnie ujętego wzorca staranności. Innymi słowy: dopuszczalne jest indywidualizowanie miary staranności przez dany stosunek prawny (inaczej zatem badamy zawinienie profesora medycyny, a inaczej stażysty).
Nie istnieje jeden wspólny standard należytej staranności. Przy jego formułowaniu ważne są okoliczności wyrządzenia szkody, a więc m.in. czas, miejsce, umiejętności wymagane przy wykonywaniu danego zawodu, stopień fachowości, doświadczenie itp. Często nie należy również przyjmować jednolitego standardu w ramach wykonywania jednego zawodu, a więc przykładowo inny jest standard należytej staranności dla początkującego lekarza, a inny dla wysokiej klasy specjalisty z wieloletnim doświadczeniem. Jeśli jednak dany podmiot podejmuje się czynności, dla których wymagany jest wyższy stopień fachowości, umiejętności itd., jego postępowanie należy oceniać według tego podwyższonego standardu.
Wyższy standard staranności przyjmowany w odniesieniu do osób wykonujących niektóre zawody powoduje, że niekiedy mówi się wręcz o oczywistości zawinienia. Przykładowo w wyroku SA w Lublinie z 16.01.2013 r. przyjęto, że błędne odczytanie wyników badań i nieprawidłowa diagnoza na ich podstawie doprowadziła do przeprowadzenia zabiegu oczywiście zbędnego (resekcji zdrowego narządu). Sąd uznał, że niesprawdzenie wyników przez lekarza i nierozpoznanie, że zmiana miała wyłącznie charakter zapalny, stanowią o winie lekarza. Winą może być też brak konsultacji ze specjalistą. Winą lekarza jest pozostawienie ciał obcych w polu operacyjnym. Czynem niedozwolonym może być naruszenie przez biegłego rewidenta zasad wykonywania zawodu określonych ustawowo oraz w tzw. normach deontologicznych” (M. Wałachowska [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna (art. 353–534), red. M. Fras, M. Habdas, Warszawa 2018, art. 415). Dowód na poinformowanie klienta o konsekwencjachZ przesłanej nam umowy wynika, że powyższe zasady zostały uregulowane podobnie w umowie (par. 6). Paragraf 6.3 mówi wręcz o adekwatnej sytuacji, gdy zlecający wbrew Pani opinii podejmuje decyzję. Jednak regulacja ta dotyczy jedynie prowadzenia księgi. Mając na uwadze powyższe, należy stwierdzić, że kluczowe dla ewentualnej sprawy o odszkodowanie będzie to, czy udałoby się Pani udowodnić, że przestrzegała Pani klienta o ryzyku zakwestionowania przez ZUS decyzji klienta oraz tego, że klient zdecydował wbrew Pani opinii. Jeśli udowodni Pani powyższe, to nie będzie podstaw do Pani odpowiedzialności przed klientem. Dotyczy to również kwestii odpowiedzialności OC.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Kiecana Kamil Radca prawny, absolwent Wydziału Prawa na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Ukończył aplikację radcowską przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Rzeszowie. Doświadczenie zawodowe zdobywał w kancelariach adwokackich i radcowskich. Specjalizuje się w prawie cywilnym, rodzinnym, gospodarczym, administracyjnym, finansowym oraz prawie szkolnictwa wyższego. Podejmuje się obsługi prawnej podmiotów gospodarczych. Obecnie prowadzi własną kancelarię radcowską. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale