Obrona osoby podejrzanej o posiadanie narkotyków• Autor: Iwona Moryc |
Kilka miesięcy temu dostałem wezwanie na komendę. Gdy się zgłosiłem, powiedziano mi, że pewna osoba zeznała, że sprzedała mi 30 tabletek ekstazy. Nie przyznałem się, bo nic takiego nie miało miejsca. Niedługo potem wezwano mnie na konfrontację. Oskarżycielem okazał się mój dawny znajomy, z którym od lat nie miałem kontaktu. Od roku nie mieszkam już w rodzinnym mieście, czego nawet nie wzięto pod uwagę. Obecnie dostałem kolejne wezwanie na policję. Co powinienem teraz zrobić? Jak się oczyścić z tych bezpodstawnych zarzutów? |
Nielegalne posiadanie narkotykówZ relacji przez Pana podanej wnioskuję, iż pierwotnie został Pan przesłuchany w charakterze świadka, a następnie na kolejnym etapie dochodzenia, po zgromadzeniu przez policję materiału dowodowego, wydano postanowienie o postawieniu Panu zarzutów i zakładam, iż obecne wezwanie Pana na policje ma związek z przesłuchaniem Pana w charakterze podejrzanego.
Nielegalne posiadanie narkotyków stanowi przestępstwo określone w art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. z 2005 r. Nr 179, poz. 1485):
„Kto, wbrew przepisom ustawy, posiada środki odurzające lub substancje psychotropowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Jeżeli przedmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1, jest znaczna ilość środków odurzających lub substancji psychotropowych sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
W wypadkach mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”. Podejrzany o posiadanie tabletek ekstazyNapisał Pan, iż jest Pan podejrzany o posiadanie 30 tabletek ekstazy – w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego jest to znaczna ilość substancji psychotropowej, a zatem zagrożenie karą jest surowsze – zgodnie z ust. 2 powyższego artykułu.
Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23.09.2009 r., sygn. akt I KZP 10/09: „Jeżeli przedmiotem czynności wykonawczej przestępstw określonych w ustawie z 29.7.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. Nr 179, poz. 1485 ze zm.) jest taka ilość środków odurzających lub substancji psychotropowych, która mogłaby jednorazowo zaspokoić potrzeby co najmniej kilkudziesięciu osób uzależnionych, to jest to «znaczna ilość» w rozumieniu tej ustawy”.
Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 01.03.2006 r., sygn. akt II KK 47/05: „Miarą «znaczności» w rozumieniu art. 48 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 1997 r. Nr 75, poz. 468 ze zm.), jak i art. 62 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. Nr 179, poz. 1484) może być także stosunek ilości określonych środków do potrzeb jednego człowieka uzależnionego od tych środków. Jeżeli zatem przedmiotem czynu jest taka ilość tych środków, która mogłaby zaspokoić tego rodzaju potrzeby co najmniej kilkudziesięciu uzależnionych, to należy przyjąć, że jest tych środków znaczna ilość”. Przyznanie się do popełnienia zarzucanego czynuNa tym etapie postępowania Pana stanowisko ma zasadnicze znaczenie dla oceny ewentualnych decyzji odnośnie Pana działania w sprawie.
Jeżeli nie przyznaje się Pan do popełnienia zarzucanego czynu, podtrzymuje Pan swoje stanowisko, zakładam, że prokurator skieruje akt oskarżenia do sądu, zacznie się proces i sąd ponownie przesłucha świadków i oceni materiał dowodowy zgromadzony w sprawie.
Jeżeli jednak kupił Pan narkotyki, a to zdarzenie miało charakter incydentalny, może warto rozważyć przyznanie się do winy, które mogłoby wpłynąć na zmniejszenie wymiaru kary.
Być może zostało zakończone dochodzenie w sprawie – i prokurator zaproponuje Panu umieszczenie w akcie oskarżenia tzw. wniosku o skazanie – jest to instytucja uregulowana w art. 355 Kodeksu postępowania karnego, który stanowi, iż „prokurator może umieścić w akcie oskarżenia wniosek o wydanie wyroku skazującego i orzeczenie uzgodnionych z oskarżonym kary lub środka karnego za występek zagrożony karą nieprzekraczającą 10 lat pozbawienia wolności bez przeprowadzenia rozprawy, jeżeli okoliczności popełnienia przestępstwa nie budzą wątpliwości, a postawa oskarżonego wskazuje, że cele postępowania zostaną osiągnięte”.
W świetle powyższego przepisu prokurator może zaproponować Panu wymiar kary, jeżeli Pan na to przystanie – sprawa nie będzie przedmiotem postępowania sądowego. Wniosek o dobrowolne poddanie się karzeJuż w toku procesu może Pan złożyć wniosek o dobrowolne poddanie się karze, wskazując, jakiej karze chce się Pan poddać.
Dobrowolne poddanie się karze jest uregulowane w art. 387 § 1 Kodeksu postępowania karnego, który mówi, że „do chwili zakończenia pierwszego przesłuchania wszystkich oskarżonych na rozprawie głównej, oskarżony, któremu zarzucono występek, może złożyć wniosek o wydanie wyroku skazującego i wymierzenie mu określonej kary lub środka karnego bez przeprowadzania postępowania dowodowego; jeżeli oskarżony nie ma obrońcy z wyboru, sąd może, na jego wniosek, wyznaczyć mu obrońcę z urzędu”.
Jak Pan widzi, zagrożenie karą jest dość poważne. Sugerowałabym jeszcze przed kolejną wizytą na policji udać się do adwokata, który będzie mógł być obecny na (jak zakładam) ponownym przesłuchaniu Pana, oceni materiał dowodowy w sprawie i przyjmie adekwatną do sprawy linię obrony.
Adwokat będzie mógł na zakończenie postępowania przygotowawczego mieć wgląd do akt sprawy, których analiza jest niezbędna dla oceny, jakie kroki podjąć w sprawie.
Jeżeli został Pan, mówiąc kolokwialnie, „wrobiony” i być może policja potwierdziła to na podstawie zebranego materiału dowodowego – dochodzenie w Pańskiej sprawie winno zostać umorzone.
Funkcjonariusze policji koncentrują się na zgromadzeniu dowodów w sprawie, ich ocena należy do prokuratora, dlatego może Pan odnieść wrażenie, że nikt nie bierze pod uwagę Pana argumentów. Myślę, że wezwanie Pana na policję ma związek z zakończeniem dochodzenia i poinformowaniem Pana o jego umorzeniu bądź o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Iwona Moryc Mgr prawa, aplikant adwokacki Izby Krakowskiej. Ukończyła Uniwersytet Jagielloński w Krakowie, Wydział Prawa i Administracji. Zatrudniona w kancelarii adwokackiej. Szczególne zamiłowanie i dziedzina wiodąca: prawo pracy i ubezpieczeń społecznych. Uczestniczka kursów dotyczących szczegółowych zagadnień z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. Zajmuje się również prawem cywilnym, rodzinnym i karnym. Wieloletni współpracownik organizacji pozarządowych, w tym Fundacji PRO BONO oraz Uniwersyteckiej Poradni Prawnej, udzielających porad prawnych osobom w trudnej sytuacji materialnej i społecznej. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale