.
Udzieliliśmy ponad 128,9 tys. porad prawnych i mamy 14 592 opinii Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Obraźliwe komentarze na stronie internetowej

• Autor: Janusz Polanowski

Niedawno ukazał się w lokalnej gazecie artykuł o mojej wieloletniej pracy z dziećmi – bardzo pochlebny. Na jednej ze stron internetowych portalu tej gazety, gdzie można anonimowo pisać opinie, znalazła się jedna, która mnie obraża. Ktoś dotyka spraw z mojego życia prywatnego i traktuje mnie bardzo obraźliwie, wpisując nieprawdziwe informacje. Na moje żądanie komentarz został usunięty, ale wiele osób go przeczytało (dzwonili oburzeni znajomi i rodzina). Czy mogę zgłosić naruszenie moich dóbr osobistych? Jeśli tak, to gdzie? Co mam robić dalej?


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Obraźliwe komentarze na stronie internetowej

Co do sposobu reakcji prawnej: w grę może wchodzić droga cywilna lub droga karna.

Naruszenie dóbr osobistych i droga cywilna

W zakresie drogi cywilnej: Dobra osobiste można traktować jako prawa niemajątkowe, które zaakcentowano w art. 17 Kodeksu postępowania cywilnego (skrótowo: K.c.p.) odnośnie do właściwości sądu okręgowego; wprawdzie wskazane okoliczności pozwalają zakładać działanie kogoś z okolicy (a więc prawdopodobnie chodzi o właściwość tego samego sądu), ale gdyby tamta osoba mieszkała na obszarze właściwości innego sądu, to warto mieć na uwadze treść artykułu 351 K.c.p.: „Powództwo o ochronę dóbr osobistych naruszonych przy wykorzystaniu środków masowego przekazu można wytoczyć przed sąd właściwy dla miejsca zamieszkania albo siedziby powoda”. Prawnie chronione dobra osobiste uregulowano głównie w art. 23 24 Kodeksu cywilnego (skrótowo: K.c.), który stanowi: „Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach”. Podstawowe rodzaje roszczeń z tytułu naruszenia dóbr osobistych wskazano w treści art. 24 K.c.:

 

„§ 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.

§ 2. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych.

§ 3. Przepisy powyższe nie uchybiają uprawnieniom przewidzianym w innych przepisach, w szczególności w prawie autorskim oraz w prawie wynalazczym”.

Obraźliwy komentarz na stronie internetowej i konsekwencje karne

Z problematyką dóbr osobistych może wiązać się kontekst karny. Chodzi o przestępstwa zniesławienia oraz zniewagi – dotyczą ich (niżej zacytowane) artykuły: od 212 do 216 Kodeksu karnego (skrótowo: K.k.). Proszę zwrócić uwagę na to, że zasadniczo są to przestępstwa prywatnoskargowe (przestępstwa ścigane z oskarżenia prywatnego); na pokrzywdzonym więc spoczywa obowiązek (do wypełnienia samodzielnie albo z pomocą prawnika): sporządzenia, wniesienia do sądu (karnego) oraz popierania przed sądem aktu oskarżenia – zwanego prywatnym aktem oskarżenia. Proszę również mieć na uwadze zagadnienie przedawnienia – 101 § 2 K.k. stanowi: „Karalność przestępstwa ściganego z oskarżenia prywatnego ustaje z upływem roku od czasu, gdy pokrzywdzony dowiedział się o osobie sprawcy przestępstwa, nie później jednak niż z upływem 3 lat od czasu jego popełnienia”.

 

Nawet w przypadku przedawnienia przestępności odnośnego czynu (o ile popełniono przestępstwo) w grę może wchodzić skorzystanie z drogi cywilnej.

Ustalenie autora obraźliwego komentarza

Jakiś skutek (i to przewidziany w art. 23 K.c.) Pani już osiągnęła – doszło do zablokowania (wyświetlania) komentarza, który zaniepokoił poważnie Panią, a być może nawet bardziej przez osoby z Pani otoczenia. Jeżeli Pani nadal brak informacji o tym, kto zamieścił odnośny wpis, to w grę może wchodzić zawnioskowanie do organów ścigania (np. miejscowo właściwej prokuratury rejonowej) o ustalenie, kto zamieścił odnośny wpis. Po ustaleniu tej bardzo istotnej okoliczności Pani nadal miałaby możność dokonania wyboru – np. wytoczenia powództwa cywilnego (bez kierowania do sądu karnego prywatnego aktu oskarżenia). W różnych postępowaniach akcentuje się duże znaczenie pojednania lub ugody. Być może Pani propozycja ugodowa dotyczyłaby np. zamieszczenia stosownych przeprosin; ustawowe określenie ugody (art. 917 K.c., art. 918 K.c.) zakłada wzajemne ustępstwa. Do ugody (w aspekcie cywilistycznym) mogłoby dojść po zawezwaniu do próby ugodowej (od art. 184 K.c.p. do art. 186 K.c.p.) przed sądem rejonowym.

 

Niejako na marginesie, proponuję zastanowić się nad jedną kwestią. Chodzi o sens dochodzenia spraw z zakresu ochrony dóbr osobistych po dość długim czasie. Proszę mnie dobrze zrozumieć – daleki jestem od zniechęcania Pani do tego; chodzi o zwrócenie uwagi na to, że np. spóźnione (np. dokonane po paru latach) mogą przypomnieć ludziom (także postronnym) jakieś pomówienie lub zniesławienie sprzed lat – sygnalizuję to szczególnie w związku z zamieszczonymi w dzisiejszym wydaniu dziennika Fakt przeprosinami (dotyczącymi sprawy, którą zapomniałem albo na którą nawet nie zwróciłem uwagi). Prawnie traktuje się wpis internetowy jako publikację (prasową), ale faktycznie masa stron internetowych sprawia, że jedynie nieliczne z nich mają dużą popularność. Może się więc okazać, że sam spór lub przeprosiny staną się bardziej znane od tamtego wpisu.

 

Wyrażam nadzieję na to, że ta odpowiedź pomoże dobrze załatwić tę przykrą dla Pani sprawę.

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Janusz Polanowski

Prawnik – absolwent Wydziału Prawa i Administracji UMCS w Lublinie. Łączy zainteresowania naukowe z zagadnieniami praktycznymi, co szczególnie dotyczy prawa Republiki Czeskiej oraz Republiki Słowackiej. Naszym Klientom udziela odpowiedzi na pytania również z zakresu prawa polskiego, w tym cywilnego (głównie rzeczowegospadkowego) oraz rodzinnego. Występował przed różnymi organami władzy publicznej, w tym przed sądami (powszechnymi i administracyjnymi) – zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji. Uczestniczył też w licznych konferencjach naukowych, w tym międzynarodowych, i przebywał za granicą w celach naukowych. Ma doświadczenie w nauczaniu (zwłaszcza prawa) oraz uzyskał uprawnienia pedagogiczne.


.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Szukamy ambitnego prawnika »

spadek.info

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu