Niewywiązanie się z umowy przez projektanta budowlanego• Autor: Arkadiusz Dudkiewicz |
W maju 2008 r. zawarłem ustną umowę z projektantem budowlanym. Zleciłem mu wykonanie projektu domu i zebranie dokumentacji potrzebnej do otrzymania pozwolenia na budowę. Zapłaciłem z góry za całą usługę, której wykonanie miało trwać 5 miesięcy. Do dnia dzisiejszego projektant nie wywiązał się z umowy, przestał się ze mną kontaktować, a ja nie mogę rozpocząć budowy. Co powinienem teraz zrobić? |
|
Umowa o przygotowanie projektu budowlanego wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowęPrzedstawione przez Pana zagadnienie reguluje ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny (Dz. U. z 1964 r. Nr 16, poz. 93 z późn. zm., w skrócie K.c.), a dokładniej – art. 734 i następne K.c. dotyczące umowy-zlecenia (w zakresie czynności prowadzących do uzyskania pozwolenia na budowę), przy czym umowa-zlecenie w powszechnym rozumieniu tego słowa nijak się ma do regulacji kodeksowych oraz art. 627 i następnych K.c. regulujących umowę o dzieło.
Umowa o przygotowanie projektu budowlanego to klasyczna umowa o dzieło. Zgodnie bowiem z art. 627 K.c.: „przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia”. Tu z taką sytuacją mieliśmy niewątpliwie do czynienia. Przyjmujący zamówienie (projektant budowlany) w tej części umowy miał bowiem za zadanie sporządzenie projektu budowlanego.
Z kolei czynności zmierzające do uzyskania pozwolenia na budowę podlegają przepisom o umowie-zleceniu. Tak jak wspomniałem jednak na wstępie, umowa-zlecenie w powszechnym rozumieniu nie jest umową-zleceniem znaną z K.c. Zgodnie bowiem z art. 734 K.c.:
„§ 1. „Przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie”.
„§ 2. W braku odmiennej umowy zlecenie obejmuje umocowanie do wykonania czynności w imieniu dającego zlecenie. Przepis ten nie uchybia przepisom o formie pełnomocnictwa”.
Skoro zatem projektant zobowiązany był do uzyskania pozwolenia na budowę dla zaprojektowanej przez siebie inwestycji (a tak wynika z Pańskiego pytania), to w tym zakresie jest z Panem związany umową-zleceniem.
Powyższe wyjaśnienia nie są bez znaczenia. Musimy bowiem poszukać źródła niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przez projektanta. Jeżeli problem będzie tkwił w dziele (projekcie budowlanym), to w zakresie Pańskich uprawnień z tytułu nienależytego wykonania umowy stosować będziemy przepisy dotyczące umowy o dzieło. Jeżeli jednak problematyczne będą czynności, do których wykonania projektant był zobowiązany umową-zleceniem – to wtedy stosujemy przepisy o umowie-zleceniu.
Bez względu jednak na podstawę prawną (umowa-zlecenie / umowa o dzieło), Pańskie roszczenia z obydwu tych umów uległy przedawnieniu.
Zgodnie bowiem z treścią art. 646 K.c. „roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane – od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane”. Kiedy przedawniają się roszczenia z tytułu umowy o dzieło lub umowy-zleceniaW zakresie umowy-zlecenia zastosowanie znajdzie art. 751 K.c., zgodnie z którym „z upływem lat dwóch przedawniają się:
Skoro więc od dnia oddania dzieła upłynęło więcej niż 2 lata, to roszczenia z tytułu umowy o dzieło lub umowy-zlecenia są przedawnione.
W mojej ocenie jest malutkie „światełko w tunelu”, dzięki któremu można próbować znaleźć wyjście z tej niekomfortowej sytuacji. Po pierwsze, możliwe jest, że projektant nie zorientuje się, że Pańskie roszczenia są przedawnione, i zadośćuczyni im. Wtedy nawet jeżeli spełni świadczenie nienależne, to jako tzw. świadczenie naturalne (spełnione mimo braku możliwości przymusowej jego egzekucji) nie może być przedmiotem roszczenia osoby, która spełniła to świadczenie o jego zwrot na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Jak zmusić przyjmującego zlecenie do wywiązania się z umowy?Po drugie, można spróbować sporządzić wezwanie do wykonania zlecenia i wykonania dzieła zgodnie z umową w odpowiednim czasie. Należy się tu posiłkować stwierdzeniem, że przecież w umowie nie wskazano wprost terminu wykonania dzieła, a skoro tak, to uprawnieniem dającego zlecenie (zamawiającego) jest wyznaczenie tego terminu przyjmującemu zlecenie (przyjmującemu zamówienie). Można w ten sposób próbować określić odmienny (od wskazanego w wcześniej) termin wykonania dzieła lub zlecenia, a co za tym idzie – także termin przedawnienia roszczeń z tytułu umowy o dzieło lub zlecenia.
Sugeruję więc sporządzenie wezwania do niezwłocznego wykonania zlecenia przez przyjmującego zlecenie zgodnie z treścią umowy, z zagrożeniem odstąpienia od umowy i tzw. wykonania zastępczego, a więc takiej sytuacji, gdzie daje Pan zlecenie komuś innemu, ten ktoś to zlecenie wykonuje, a potem kosztami tego przedsięwzięcia obciąża Pan przyjmującego zlecenie (projektanta), który nie wykonał należycie swojego zobowiązania.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Arkadiusz Dudkiewicz Arkadiusz Dudkiewicz – doradca podatkowy, agent celny, prawnik. Absolwent prawa Wydziału Prawa i Administracji UMK w Toruniu, wykładowca i prawnik, od 2000 r. agent celny, a od października 2007 r. wykwalifikowany doradca podatkowy (nr 10791). Specjalista w zakresie prawa podatkowego, gospodarczego, cywilnego, administracyjnego, ubezpieczeń społecznych oraz prawa celnego. Wieloletni współpracownik firm doradztwa podatkowego – posiada stałych klientów, którzy powierzyli mu obsługę podatkową oraz reprezentację w sprawach podatkowych. Uznany wykładowca problematyki celnej i podatkowej (VAT i akcyza), autor licznych publikacji. Biegły sądowy z zakresu podatków. Od maja 2014 roku także rzeczoznawca majątkowy.
Arkadiusz Dudkiewicz jest także autorem i współautorem szeregu publikacji naukowych, wśród których wymienić należy:
|
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale