Niewywiązanie się z ugody• Autor: Radca prawny Wioletta Dyl |
Moja partnerka zawarła ze swoim byłym mężem ugodę sądową w kwestii podziału majątku. Zgodnie z tą ugodą ona miała przejąć w całości spłatę kredytu zaciągniętego na mieszkanie i dać byłemu mężowi 20 tys. zł, a w zamian on miał się wyprowadzić i zrzec wszystkich sprzętów, które tam są. Ustalono miesięczny termin wykonania tych czynności. Niestety załatwianie formalności w banku się przeciąga i boimy się, że partnerka nie wywiąże się z ugody na czas. Jakie konsekwencje mogą grozić mojej partnerce? Czy były mąż może z powrotem wprowadzić się do mieszkania?
|
|
Ugoda sądowa w kwestii podziału majątkuZanim przejdę do kwestii niewywiązania się z ugody, na początku pozwolę sobie wyjaśnić, na czym polega istota ugody.
Ugoda sądowa ma dwoisty charakter: łączy zarówno elementy materialne, jak i procesowe. Jest więc czynnością procesową uprawnionych podmiotów (czyli Pańskiej partnerki i jej byłego męża), umożliwiającą wyłączenie dalszego postępowania sądowego co do istoty sprawy i prowadzącą do umorzenia postępowania. Jest też czynnością prawną (umową, ugodą w rozumieniu art. 917 Kodeksu cywilnego, w skrócie: K.c.).
Stosownie do art. 917 K.c. warunkiem uznania czynności prawnej za ugodę są wzajemne ustępstwa, i to obu stron. Rodzaj i zakres wzajemnych ustępstw mogą być różne i nie muszą one być jednakowo ważne. Wzajemne ustępstwa nie muszą być także ekwiwalentne. Na to, czy coś jest ustępstwem jednej strony na rzecz drugiej, wskazuje nie tylko treść stosunku prawnego, na tle którego zawierana jest ugoda, lecz także (w przypadku, gdy celem ugody jest zapewnienie wykonania roszczenia) okoliczności, w jakich może zostać ono wykonane. Wyrażenie zgody na zawarcie ugody, a więc i na zakończenie postępowania sądowego, może być jako czynność procesowa odwołane z przyczyn uzasadnionych aż do chwili uprawomocnienia się postanowienia o umorzeniu postępowania. Ze względu na swój materialnoprawny charakter ugoda podlega natomiast przepisom o wadach oświadczenia woli (art. 82-88 K.c.), przy uwzględnieniu przepisów szczególnych (art. 918 K.c.), umożliwiających uchylenie się od skutków złożonego oświadczenia (tak: postanowienie Sądu Najwyższego z 14 czerwca 2005 r., sygn. V CK 691/04).
Jak jednak wynika z Pana opisu, nic takiego się nie wydarzyło, tzn. ani Pańska partnerka, ani jej były mąż nie próbowali wzruszyć prawomocności ugody, powołując się na wymienione przesłanki (np. wady oświadczenia woli).
Można zatem zasadnie przyjąć, że w przywołanym przypadku ugoda jest ważna, a jej strony zawarły ją nie ze względu na istniejący lub mogący powstać w przyszłości spór między nimi i nie ze względu na niepewność co do przysługujących roszczeń, lecz w celu zapewnienia wykonania tych roszczeń.
Taka ugoda – o czym dobrze byłoby pamiętać – jeśli została zawarta w trakcie postępowania sądowego (ugoda procesowa), wciągana jest do protokołu rozprawy i podpisywana przez strony. Czy ugoda sądowa może być podstawą do prowadzenia egzekucji komorniczej?Niewywiązanie się z ugody sądowejDokument tak zawartej ugody stanowi tytuł egzekucyjny – w takim zakresie, w jakim nadaje się do egzekucji (np. obowiązek zapłacenia określonej kwoty pieniędzy czy wydania przedmiotu) – i może być w określonych sytuacjach podstawą do prowadzenia egzekucji komorniczej.
Jeżeli więc Pańska partnerka nie wywiązuje się z ugody w ustalony w niej sposób, strona pokrzywdzona tym zachowaniem, czyli były mąż, może domagać się przymusowego wykonania ugody. Aby do tego przymusu doprowadzić, musi on złożyć wniosek w sądzie, w którym znajdują się akta sprawy, o zaopatrzenie ugody klauzulą wykonalności. Z tak zaopatrzoną ugodą może oddać sprawę do prowadzenia komorniczego, co w efekcie może narazić Pańską partnerkę na dodatkowe koszty, i to niemałe.
W tej sytuacji rekomendowałabym zatem, aby Pańska partnerka skontaktowała się z byłym mężem i spróbowała dojść z nim do porozumienia w kwestii terminu wywiązania się ze zobowiązania zawartego ugodzie procesowej, zanim on odda sprawę do komornika. Tego, że były mąż wprowadzi się na powrót do domu, raczej bym się nie obawiała. Ugoda bowiem nadal jest ważna, natomiast kwestie wyegzekwowania jej postanowień to odrębna droga egzekucji.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Radca prawny Wioletta Dyl Radca prawny, absolwentka prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Wrocławskiego. Udziela porad prawnych z zakresu prawa autorskiego, nowych technologii, ochrony danych osobowych, a także prawa konkurencji, podatkowego i pracy. Zajmuje się również sporządzaniem regulaminów oraz umów, szczególnie z zakresu e-biznesu i prawa informatycznego, które jest jej pasją. Posiada kilkudziesięcioletnie doświadczenie prawne, obecnie prowadzi własną kancelarię prawną. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale