Niewykonanie opłaconej usługi i niewywiązanie się z ustaleń

Pan Arkadiusz powierzył swojemu znajomemu wykonanie strony internetowej. Znajomy pana Arkadiusza wycenił w mailu poszczególne składniki tej strony, ale zamówienia nie wykonał. Niestety pan Arkadiusz i jego kolega nie spisali umowy, tylko ustalili wszystko ustnie. Pan Arkadiusz zaufał znajomemu, więc opłacił fakturę, którą ten wystawił, ale do dziś (czyli 6 miesięcy od zamówienia) nie może wyegzekwować wykonania usługi. Pan Arkadiusz dał mu mailowo ultimatum (ma do końca miesiąca wywiązać się z zobowiązania), ale ten nie zareagował. Pan Arkadiusz podkreśla, że strona jest nieskończona, co niestety psuje jego wizerunek i naraża go na straty. Pan Arkadiusz zapytał nas, co może w tej sytuacji zrobić. Chciał również wiedzieć, jak może odzyskać pieniądze.

Zleceniobiorca nie podjął się zobowiązania a pobrał wynagrodzenie

W omawianym przypadku nie ma znaczenia to, iż szczegóły umowy zostały omówione jedynie ustnie. Istnieje bowiem dowód w postaci korespondencji mailowej pomiędzy panem Arkadiuszem i jego kolegą, jak również wystawiona i opłacona faktura. Co więcej, jeśli pan Arkadiusz i jego kolega występowali jako przedsiębiorcy (faktura została wystawiona na firmę pana Arkadiusza), to zgodnie z art. 74 § 4 Kodeksu cywilnego (K.c.) nie są oni zobowiązani do zachowania formy pisemnej, nawet gdyby była wymagana (choć w omawianym przypadku nie jest).

Nie wiem, czy wyznaczając ostateczny termin, pan Arkadiusz zagroził, iż po jego upływie od umowy odstąpi, jeśli nie, pan Arkadiusz może wyznaczyć dodatkowy termin (np. 7 dni) pod rygorem odstąpienia od umowy. Pozwala na to panu Arkadiuszowi art. 491 § 1 K.c., zgodnie z którym „jeżeli jedna ze stron dopuszcza się zwłoki w wykonaniu zobowiązania z umowy wzajemnej, druga strona może wyznaczyć jej odpowiedni dodatkowy termin do wykonania z zagrożeniem, iż w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu będzie uprawniona do odstąpienia od umowy. Może również bądź bez wyznaczenia terminu dodatkowego, bądź też po jego bezskutecznym upływie, żądać wykonania zobowiązania i naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki”. Zgodnie natomiast z § 2 omawianego przepisu „jeżeli świadczenia obu stron są podzielne, a jedna ze stron dopuszcza się zwłoki tylko co do części świadczenia, uprawnienie do odstąpienia od umowy przysługujące drugiej stronie ogranicza się, według jej wyboru, albo do tej części, albo do całej reszty niespełnionego świadczenia. Strona ta może także odstąpić od umowy w całości, jeżeli wykonanie częściowe nie miałoby dla niej znaczenia ze względu na właściwości zobowiązania albo ze względu na zamierzony przez nią cel umowy, wiadomy stronie będącej w zwłoce”.

Wezwanie zleceniobiorcy do wykonania umowy

Jeśli pan Arkadiusz nie zagroził odstąpieniem od umowy, sugeruję przesłać na adres znajomego ostateczne wezwanie do wykonania umowy z wyznaczeniem krótkiego terminu i wskazaniem, że w przeciwnym razie pan Arkadiusz odstąpi od niej w całości i zażąda przesłania całości wynagrodzenia na wskazany rachunek bankowy. W celach dowodowych wezwanie sugeruję przesłać listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru. W ten sposób pan Arkadiusz będzie miał dowód, że wzywał dłużnika do wywiązania się z zobowiązania pod rygorem odstąpienia od umowy i że pan Arkadiusz mógł swobodnie od umowy odstąpić, kiedy ten nie wykona swojego zobowiązania.

Naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania

Co więcej, pan Arkadiusz może wskazać, iż w przypadku niewywiązania się z umowy pan Arkadiusz dochodzić będzie odszkodowania za straty wizerunkowe spowodowane nieukończoną stroną internetową. Zgodnie bowiem z art. 471 K.c. – „dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi”. Co prawda, ustalenie wysokości takiej szkody może być kłopotliwe, ale nie oznacza to, iż nie jest to wykonalne.

Jeśli mimo wszystko kolega pana Arkadiusza nie wywiąże się ze zobowiązania, należałoby przesłać wezwanie do zapłaty ceny umownej usługi, jak również, jeśli pan Arkadiusz się na to zdecyduje, żądanie zapłaty odszkodowania w określonej wysokości. W przypadku jeśli dłużnik nie ureguluje należności we wskazanym przez pana Arkadiusza terminie, pan Arkadiusz będzie mógł skierować sprawę na drogę postępowania sądowego i żądać zasądzenia przez sąd należności na jego rzecz.

Źródła:

1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93