Koniec umowy najmu, a lokatorzy nie chcą się wyprowadzić? Jak wyprosić ich z mieszkania legalnie?• Data: 09-06-2024 • Autor: Radca prawny Marek Gola |
Czasami lokatorzy po zakończeniu umowy najmu nie chcą się wyprowadzić. To kłopotliwa sytuacja, która zmusza właściciela nieruchomości do podjęcia odpowiednich działań prawnych. W niniejszym artykule omówimy możliwe rozwiązania tego problemu. Jako przykład posłuży nam sprawa pana Filipa. |
|
Pan Filip wynajmuje samodzielne mieszkanie w Poznaniu. Poinformował nas, że zwykła umowa o najem się zakończyła (nie najem okazjonalny) i lokatorzy nie chcą dobrowolnie opuścić mieszkania (to osoby dorosłe bez dzieci). W związku z tym zadał nam kilka pytań: „Jakie mam prawa? Czy muszę założyć w sądzie sprawę o eksmisję i czekać na decyzję sądu? Czy są jakieś pozasądowe rozwiązania? Co zrobić, jeśli nie chcę stosować rozwiązań »siłowych«, a wiem, że lokatorzy dobrowolnie się nie wyprowadzą?”. Zajmowanie mieszkania przez byłych lokatorów i droga sądowaZ tego, co pisze pan Filip, wynika, że nie ma możliwości polubownego zakończenia sporu, ponieważ dotychczasowe wezwania do opuszczenia lokalu nie skutkowały. Tym samym jedyna droga, jaka pozostaje panu Filipowi, to droga sądowa. Powyższe wynika także z tego, że umowa najmu była umową zwykłą, a nie umową najmu okazjonalnego. Jeżeli pan Filip jest właścicielem mieszkania, to ma prawo żądać eksmisji z lokalu. Jeżeli lokatorzy się nie wyprowadzą z mieszkania, wówczas pan Filip może wystąpić do sądu z pozwem o eksmisję z lokalu. W wyroku nakazującym opróżnienie lokalu sąd orzeka o uprawnieniu do otrzymania lokalu socjalnego bądź o braku takiego uprawnienia wobec osób, których nakaz dotyczy. Obowiązek zapewnienia lokalu socjalnego ciąży na gminie właściwej ze względu na miejsce położenia lokalu podlegającego opróżnieniu. „Sąd nie może orzec o braku uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego wobec: 1) kobiety w ciąży, 2) małoletniego, niepełnosprawnego w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 listopada 1990 r. o pomocy społecznej (Dz. U. z 1998 r. Nr 64, poz. 414, z późn. zm.) lub ubezwłasnowolnionego oraz sprawującego nad taką osobą opiekę i wspólnie z nią zamieszkałą, 3) obłożnie chorych, 4) emerytów i rencistów spełniających kryteria do otrzymania świadczenia z pomocy społecznej, 5) osoby posiadającej status bezrobotnego, 6) osoby spełniającej przesłanki określone przez radę gminy w drodze uchwały – chyba że osoby te mogą zamieszkać w innym lokalu niż dotychczas używany” (art. 14 ust. 4 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie Kodeksu cywilnego). Zachodzi zatem pytanie, czy którakolwiek z powyższych okoliczności występuje w odniesieniu do lokatorów pana Filipa. Jeżeli tak, wówczas sąd przyzna im prawo do lokalu socjalnego. Jeżeli nie, wyrok eksmisyjny będzie można wykonać w każdym momencie, nie czekając, aż gmina przydzieli lokal socjalny. Stan opisany w pkt od 1 do 6 będzie oceniany na dzień sprawy, a nie na dzień dzisiejszy. Czas trwania procesu o eksmisję lokatorówCo do zasady sprawy takie trwają od 4 do 6 miesięcy, aczkolwiek nie można wykluczyć, że sprawa ta potrwa dłużej z uwagi na aktualną sytuację. Zawsze pan Filip może założyć sprawę o eksmisję, samemu wchodząc do mieszkania, zmieniając zamki i oczekując na pozew ze strony najemcy. To jest jednak przejście siłowe. Niemniej trudno mi sobie wyobrazić sytuację, kiedy policja nakazuje wpuszczenia do lokalu najemcy, kiedy pan Filip okazuje, że umowa wygasła. Pan Filip może także założyć sprawę o naruszenie miru domowego z art. 193 Kodeksu karnego jako nieopuszczenie lokalu. PrzykładyPrzypadek Anny i Tomasza z Krakowa Anna i Tomasz wynajmowali mieszkanie parze bez dzieci przez rok. Po upływie terminu najmu lokatorzy nie chcieli się wyprowadzić – twierdzili, że nie mogą znaleźć nowego lokum. Mimo licznych rozmów sytuacja nie uległa zmianie, dlatego też właściciele zdecydowali się na mediację. Ostatecznie po kilku sesjach udało im się polubownie rozwiązać problem i lokatorzy opuścili mieszkanie.
Doświadczenie Marcina z Warszawy Marcin, właściciel małego mieszkania w Warszawie, miał problem z lokatorami, którzy mimo wygaśnięcia umowy najmu nie chcieli opuścić nieruchomości. Postanowił więc skierować sprawę do sądu. Proces trwał kilka miesięcy, ale ostatecznie Marcin odzyskał kontrolę nad swoim mieszkaniem dzięki wyrokowi eksmisyjnemu.
Historia Katarzyny z Gdańska Po zakończeniu umowy najmu lokatorzy Katarzyny nie chcieli opuścić mieszkania, mimo że nie mieli prawa do lokalu socjalnego. Katarzyna zaoferowała pomoc w znalezieniu nowego lokum i zaproponowała dodatkowy czas na przeprowadzkę. Ten gest dobrej woli oraz wsparcie w trudnym momencie przyczyniły się do ugodowego rozwiązania sytuacji, a lokatorzy ostatecznie dobrowolnie opuścili mieszkanie. PodsumowanieGdy lokatorzy nie chcą wyprowadzić się z mieszkania po zakończonej umowie najmu, konieczne staje się podjęcie odpowiednich działań. Przed skierowaniem sprawy do sądu warto spróbować porozumieć się z najemcami czy skorzystać z usług mediatora. Jak pokazują przytoczone przykłady, problem można rozwiązać na różne sposoby. Oferta porad prawnychPotrzebujesz pomocy prawnej w sprawie trudnych lokatorów? Skorzystaj z naszej oferty porad prawnych online oraz profesjonalnego sporządzania pism do sądu i negocjacji z lokatorami. Zapewniamy szybką i skuteczną pomoc, dopasowaną do Twojej unikalnej sytuacji. Już teraz opisz nam swój problem w formularzu pod artykułem. Źródła:1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Radca prawny Marek Gola Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale