.
Udzieliliśmy ponad 131,7 tys. porad prawnych i mamy 14 830 opinii Klientów
Szukamy prawnika. Oferta dla radców prawnych i adwokatów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Koszty remontu mieszkania po rozpadzie konkubinatu

• Autor: Iryna Kowalczuk

Poznałem dziewczynę, po pewnym czasie wprowadziła się do mojego mieszkania. Wyjechałem na delegację. Po powrocie w mieszkaniu nie było moich rzeczy i mebli, a dziewczyna poinformowała mnie, że robimy remont – ona się do niego finansowo dołoży, co więcej – wszystkiego dopilnuje, bo ja często wyjeżdżam. Zgodziłem się.

Rzeczywiście wszystkiego dopilnowała, mieszkanie zostało wyremontowane, tylko że wszystkie faktury brała na siebie (na swoje miejsce zameldowania) – za to, co ona płaciła i za to, co ja płaciłem. Nasz związek wkrótce po tym się rozpadł. Teraz ona żąda ode mnie, abym na podstawie faktur zwrócił jej wszystkie koszty remontu. Zaznaczam, że nie zawierałem żadnej umowy na remont mieszkania, a dziewczyna nie była u mnie zameldowana. Co mam zrobić, czy będę jej musiał zwrócić całość kosztów wynikających z faktur?


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Koszty remontu mieszkania po rozpadzie konkubinatu

Rozliczenia kosztów remontu mieszkania należącego do jednego z konkubentów

Zatem mieszkanie jest Pana własnością, zostało wyremontowane przez ówczesną Pana partnerkę za pieniądze Pana i jej. Jednakże wszystkie rachunki i faktury Pańska była partnerka brała na własne nazwisko.

 

Jak wynika z opisanego stanu faktycznego, niewątpliwie pomiędzy Panem a Pana partnerką istniał tzw. konkubinat, tj. nieformalny związek kobiety i mężczyzny, którzy nie zawarli ze sobą małżeństwa w formie określonej przez prawo rodzinne, lecz pozostają we wspólnym, stałym pożyciu, analogicznym do pożycia małżonków (tj. fizycznym, duchowym i gospodarczym). Konkubinat nie jest nigdzie uregulowany w przepisach, pojawia się jedynie szczątkowo w niektórych przepisach prawa, zwykle konkubenci określani są jako „osoby pozostające faktycznie we wspólnym pożyciu małżeńskim” czy „osoby pozostające we wspólnym pożyciu” (art. 691 Kodeksu cywilnego, art. 115 § 11 Kodeksu karnego).

 

Oczywiście faktyczna wspólnota prowadzi często do różnorodnych powiązań, także natury majątkowej, co staje się źródłem konfliktów. Zasadą jest, że do konkubinatu nie można stosować (nawet w drodze analogii) przepisów o małżeństwie i stosunkach majątkowych między małżonkami (wyrok Sądu Najwyższego z 02.08.1955 r. OSN 1956, poz. 72).

 

Nie można także mówić o „majątku wspólnym” konkubentów w sensie takim, w jakim istnieje majątek wspólny małżeński. Uzasadnieniem takiego podejścia orzecznictwa są przede wszystkim kwestie dowodowe – małżeństwo jest instytucją prawną, rejestrowaną w aktach stanu cywilnego, natomiast konkubinat to instytucja czysto faktyczna i nieraz nie ma możliwości sprawdzenia, czy dane osoby żyją, czy nie w konkubinacie.

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Rozliczenia majątkowe konkubentów po ustaniu konkubinatu

Największym problemem są zawsze rozliczenia majątkowe konkubentów po ustaniu konkubinatu. W orzecznictwie przyjmuje się tzw. kazuistyczną koncepcję rozliczeń. Otóż roszczenia majątkowe konkubentów po ustaniu ich konkubinatu powinny być dokonywane zawsze z uwzględnieniem konkretnych stosunków prawnych i okoliczności faktycznych, które powstały między konkubentami w czasie trwania konkubinatu. I tak:

 

  1. Gdy osoby żyjące w konkubinacie prowadzą wspólne gospodarstwo lub przedsiębiorstwo – to do ich działalności stosuje się przepisy o spółce cywilnej (art. 860 Kodeksu cywilnego);
  2. Gdy jedna z osób jest zatrudniona w zakładzie stanowiącym własność drugiej (np. konkubina zatrudniona jest w firmie konkubenta) – przepisy o świadczeniu usług;
  3. Jeśli natomiast nie można zastosować powyższych przepisów, to należy stosować przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu;
  4. Ponadto, jeśli podczas trwania wspólnego pożycia konkubenci nabywają przedmioty majątkowe, mogą one stanowić współwłasność konkubentów.

Zobowiązanie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia

W Pana sprawie będą miały zastosowanie przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Zgodnie z art. 405 K.c.: kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe do zwrotu jej wartości.

 

Zobowiązanie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia powstaje zatem przy łącznym spełnieniu trzech przesłanek. Po pierwsze, konieczne jest istnienie przysporzenia majątkowego, tzn. przejścia jakiejś korzyści z majątku jednej osoby do majątku drugiej osoby, bądź też np. zatrzymania (nieprzekazania) korzyści, która powinna trafić do majątku innej osoby. W następstwie uzyskania korzyści po jednej stronie następuje wzbogacenie, a po drugiej zubożenie. Należy zaznaczyć, że korzyść taka musi mieć wartość majątkową, tzn. możliwą do wyrażenia w pieniądzu.

 

Po drugie, korzyść majątkowa powinna zostać uzyskana bez podstawy prawnej. Ma to miejsce wówczas, gdy u jej podstaw nie leżą ani czynność prawna (np. umowa), ani przepis ustawy, orzeczenie sądu, decyzja administracyjna czy inny legalny akt rodzący skutki w sferze majątkowej. Po trzecie, korzyść musi być uzyskana kosztem innej osoby, to znaczy pomiędzy wzbogaceniem a zubożeniem musi istnieć związek. Innymi słowy, aby można było mówić o bezpodstawnym wzbogaceniu, wzbogacenie jednej osoby musi powodować jednocześnie zubożenie drugiej.

 

Należy zaznaczyć, że odpowiedzialność z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia obciąża wzbogaconego niezależnie od rodzaju zdarzenia, w wyniku którego uzyskał on korzyść majątkową.

Żądanie byłego konkubenta zwrotu kosztów poniesionych na remont mieszkania należącego do drugiego z nich

Jeśli chodzi o możliwość żądania zwrotu korzyści (nakładów), to w pierwszej kolejności trzeba będzie udowodnić, iż w ogóle Pan takie nakłady poniósł (chociażby w części). Może być to dość trudne, skoro wszystkie rachunki i faktury są na dziewczynę. Ma Pan co prawda świadków (zapewne rodzice, znajomi), ale świadkowie Ci wiedzieli, iż Państwo są razem i mieszkają, natomiast nie widzieli (i widzieć nie mogli), iż np. razem ponosicie Państwo wydatki na remont mieszkania. Zeznania tych świadków miałyby istotną moc dowodową wtedy, gdyby np. widzieli, iż to Pan kupuje rzeczy do mieszkania (np. ojciec czy mama byli z Panem w sklepie, gdy kupował Pan rzeczy i płacił Pan z własnych środków – np. kartą płatniczą). Jeśli np. płacone było przelewami, to trzeba sprawdzić, z czyjego konta były wykonywane te przelewy. Jeśli brak takich dowodów (wyciągi z kont, przelewy), to sytuacja jest trudna, bo Pana partnerka z pewnością przedstawi swoich świadków, którzy zeznają co innego. W takiej sytuacji mamy słowo Pana i Pana świadków przeciwko słowu byłej partnerki i jej świadków oraz fakturom i rachunkom wystawionym na nią. Pan znajduje się w gorszej sytuacji, bo to Pan będzie musiał udowodnić przed sądem, że remont został zrobiony za Pana pieniądze (a nie partnerki) i na Panu spoczywa ciężar dowodu podnoszonych okoliczności (art. 6 K.c.). Może Pan oczywiście zarzucić przed sądem, że była dziewczyna zrobiła remont w Pana mieszkaniu bez zgody Pana i Pan nie czuje się zobowiązany do zwrotu nakładów na remont. Jeśli Pan podejmie taki rodzaj obrony swoich interesów, to już nie będzie mógł Pan powołać się na fakt, że to od Pana pochodziły pieniądze na remont mieszkania (nie wyrażał Pan zgody, a więc nie dawał Pan żadnych pieniędzy). Taki scenariusz również będzie niełatwo obronić w sądzie, ponieważ będzie musiał Pan przedstawić na ten fakt dowody, a po drugie nie ma jednoznacznego zdania sądów w tym temacie i sąd może wydać wyrok na Pana korzyść lub też nie.

 

Odnośnie kwestii zameldowania – jest to mniej istotna okoliczność. Zameldowanie służy bowiem celom administracyjnym, nie wywołuje istotnych skutków w zakresie prawa cywilnego. Zameldowanie nie tworzy żadnych nowych praw i obowiązków, nie należy z dopełnieniem obowiązku zameldowania wiązać powstania jakichkolwiek praw do lokalu, w którym ono nastąpiło – zameldowanie nie tworzy żadnych praw do lokalu (wyrok SN z 23.06.1998 r. III CKU 24/98, OSNC 1998/12/222).

 

Podsumowując – ponieważ konkubinat nie jest instytucją uregulowaną prawnie, w razie sporu wszystko będzie sprowadzało się do analizy konkretnego stanu faktycznego. A to wymaga od Pana przedstawienia dowodów na to, iż to Pan za swoje pieniądze wyremontował swoje mieszkania, a była dziewczyna nie ma prawa do domagania się zwrotu nakładów, ponieważ de facto takich nakładów nie poczyniła.

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Iryna Kowalczuk

Magister prawa, absolwentka Lwowskiego Państwowego Uniwersytetu Spraw Wewnętrznych Ukrainy, uzyskany tytuł: magister prawa ukraińskiego; ukończyła także Studium Podyplomowe prawa UE na Uniwersytecie Warszawskim. Doświadczenie nabyła w trakcie pracy w dwóch kancelariach adwokackich. Ze względu na biegłość w analizie różnorodnych zagadnień prawnych w serwisie ePorady24 pełni funkcję administratora. Udziela porad z zakresu prawa spadkowego i rodzinnego oraz w sprawach związanych z prawem ukraińskim. Biegle posługuje się zarówno językiem ukraińskim, rosyjskim, jak i polskim.


.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Szukamy prawnika »

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu