Skutki nieodebrania pisma z sądu rodzinnego

Zobowiązanie matki dziecka do podania adresu ojca

Z opisu wnioskuję, że mąż miał jakiś kontakt z matką dziecka i istnieje prawdopodobieństwo, że dziecko jest jego. Przyjmuję, że jest to pierwsza sprawa o ojcostwo i alimenty.

Warianty mogą być następujące:

1. Przesyłka po 14 dniach wróci do sądu – sąd zobowiąże matkę dziecka do podania adresu ojca lub – co jest bardziej prawdopodobne – będzie poszukiwał ojca przez policję. Ewentualnie, stosownie do art. 143 Kodeksu postępowania cywilnego, jeżeli stronie, której miejsce pobytu nie jest znane, ma być doręczony pozew lub inne pismo procesowe wywołujące potrzebę podjęcia obrony jej praw, to do chwili zgłoszenia się strony albo jej przedstawiciela lub pełnomocnika doręczenie może nastąpić tylko do rąk kuratora ustanowionego na wniosek osoby zainteresowanej przez sąd orzekający.

Natomiast według art. 144 § 1 K.p.c. przewodniczący ustanowi kuratora, jeżeli wnioskodawca uprawdopodobni, że miejsce pobytu strony nie jest znane. W sprawach o roszczenia alimentacyjne, jak również w sprawach o ustalenie ojcostwa i o związane z tym roszczenia przewodniczący przed ustanowieniem kuratora przeprowadzi stosowne dochodzenie w celu ustalenia miejsca zamieszkania lub pobytu pozwanego.

2. Sąd ustanowi kuratora i wyda wyrok.

3. Sąd uzna doręczenie za skuteczne i wyda wyrok zaoczny – wówczas po powrocie do kraju pozwany może powołać się na pozbawienie możliwości działania poprzez wskazanie błędnego adresu do doręczeń i przywrócić termin do zaskarżenia wyroku.

Wszystkie te zabiegi mają sens, jeśli mąż nie jest ojcem dziecka. Jeśli jest – wyrok pozostanie obowiązujący.

Ustalenie ojcostwa

Moja rada – odebrać pismo, złożyć wniosek o odroczenie sprawy z powodu pobytu za granicą (choć to wcale nie jest w interesie męża, sąd zasądzi zabezpieczenie powództwa i alimenty na czas postępowania), odpowiedzieć na pismo (czy utrzymywał kontakty z tą kobietą, czy nie, dziecko jest jego, czy nie). Sąd przeprowadzi badania genetyczne i ustali ojcostwo. Wszystko zależy od badania genetycznego.

Reasumując, nie odbierając pisma, narażacie się Państwo na negatywne skutki procesowe załatwienia sprawy bez Waszej wiedzy i obecności, bez możliwości obrony – choćby w zakresie wysokości alimentów.