Jak zakwalifikować utrzymywanie dziecka na studiach?• Opublikowano: 23-08-2023 • Autor: Radca prawny Paulina Olejniczak-Suchodolska |
Nasz syn studiuje dziennie. Zadeklarowaliśmy, że dopóki studiuje, będziemy pokrywać wydatki związane z utrzymaniem, najmem mieszkania, opieką lekarską, czesnym. Syn podjął pracę na umowę-zlecenie (będzie otrzymywał wynagrodzenie w wysokości wystarczającej na zaspokojenie jego potrzeb). Jak zakwalifikować to utrzymywanie dziecka? Czy wpłaty od nas (rodziców) możemy traktować nadal jako świadczenie alimentacyjne, czy jest ryzyko, że zostaną potraktowane jako darowizny? |
|
Obowiązek alimentacyjny rodzicówRóżnica między darowizną a świadczeniem alimentacyjnym jest niestety niezwykle płynna, niejednoznaczna, nie ma konkretnej granicy. Zgodnie z art. 128 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (w skrócie K.r.io.) „obowiązkiem alimentacyjnym jest obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania”. Tenże obowiązek obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. Natomiast art. 133 par. 1 K.r.io. wskazuje, że „rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie”. Paragraf 3 zwraca uwagę natomiast, że ww. obowiązek rodziców do świadczeń alimentacyjnych na rzecz ich dziecka może zostać uchylony, gdy dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania lub gdy dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możliwości samodzielnego utrzymania się, a także, gdy dziecko jest pełnoletnie, a dalsze świadczenia alimentacyjne wiążą się dla nich z nadmiernym uszczerbkiem (art. 134). Artykuł 135 stanowi zaś, że „zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego”.
Artykuł 133 par. 1 stanowi jednak: „rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania”. Zatem dochody syna wystarczające na jego utrzymanie i wychowanie powodują, że nie macie Państwo obowiązku przekazywania świadczeń alimentacyjnych. Świadczenie alimentacyjne a darowiznaZasadniczo więc wszelkie kwoty przekazywane na wychowanie i utrzymanie dziecka będą świadczeniami alimentacyjnymi. Z kolei, jeśli dziecko jest się już w stanie w pełni utrzymać (pieniądze starczają na studia, opłaty, dodatkowe hobby, rozwój), to wszelkie przekazywane kwoty będą świadczeniem dobrowolnym, czyli darowizną. Proszę jednak pamiętać, że sam fakt, że syn ma na czynsz i na jedzenie nie oznacza, że nie ma już innych usprawiedliwionych potrzeb związanych z wychowaniem. Może np. mieć kosztowne hobby czy edukację, a art. 135 K.r.io. wyraźnie wskazuje, że zakres alimentów zależy od usprawiedliwionych potrzeb dziecka i możliwości rodziców. Jeśli syn ma większe potrzeby, które są usprawiedliwione (np. dużo się uczy, kupuje drogie książki, rozwija się w jakimś drogim sporcie), a Państwa zarobki pozwalają na jego wsparcie, to przekazywane kwoty mogą być nadal świadczeniem alimentacyjnym. Granica jest cienka. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 1 marca 2016 r. (sygn. akt II FSK 7/14) wskazuje, że „wszelkie świadczenia wykraczające poza zakres świadczeń alimentacyjnych powinny być traktowane jako darowizny”. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu w wyroku z dnia 15 marca 2017 r. (sygn. akt I SA/Op 495/16) orzekł, że przekazywanie dziecku pieniędzy po to, aby gromadził oszczędności na lokatach bankowych, jest darowizną.
Natomiast jeśli przelewane kwoty byłyby na kursy, edukację, bo syn po opłatach, jedzeniu, wyjściu na miasto w celu rozwoju duchowego (kino, teatr) już nie będzie miał na nie środków, a wydaje swoje pieniądze w sposób usprawiedliwiony, można próbować wskazywać, że jest to świadczenie alimentacyjne. Zawsze trzeba dokładnie przeanalizować sytuację materialną dziecka, jego potrzeby, to czy są usprawiedliwione i jak się ma do nich jego wynagrodzenie, a także możliwości zarobkowe rodziców.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Radca prawny Paulina Olejniczak-Suchodolska Radca prawny, absolwentka Wydziału Prawa na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ukończyła aplikację radcowską przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Warszawie. Doświadczenie zawodowe zdobywała współpracując z kancelariami prawnymi. Specjalizuje się głównie w prawie gospodarczym, prawie pracy, prawie zamówień publicznych, a także w prawie konsumenckim i prawie administracyjnym. Obecnie prowadzi własną kancelarię radcowską oraz obsługuje spółki i instytucje państwowe. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale