Jak zabezpieczyć swoje interesy przy wspólnym zakupie mieszkania przez partnerów?• Data: 31-07-2024 • Autor: Adam Dąbrowski |
Razem z moją partnerką, z którą mieszkam, jesteśmy w trakcie ubiegania się o kredyt na mieszkanie. Podpisaliśmy umowę deweloperską z podziałem własności 50/50. Co oznacza, że z prawnego punktu widzenia powinniśmy wnieść taki sam wkład własny. Wobec tego będę musiał w jakiś sposób przekazać mojej partnerce około 70 tys. złotych, aby ten wkład był równy. Jako, że nie jesteśmy małżeństwem, taka darowizna byłaby bardzo kosztowna. Najbardziej odpowiada nam opcja z pożyczką. Jak wygląda kwestia powiadomienia urzędu o takiej pożyczce? Jak wygląda taka umowa i czy można ustalić np. termin 10 lat na spłatę bez odsetek i formę spłaty dowolną (tak, żeby gotówką można by było oddać)? Czy ktoś pilnuje tego procesu oddawania pieniędzy? Mamy wspólne konto w banku i czy wpłata na taki rachunek też teoretycznie mogłaby być uznawana za spłatę pożyczki? Planujemy zawrzeć związek małżeński w ciągu kilku lat. Co się stanie z tą pożyczką w momencie zawarcie małżeństwa? Chciałbym przy okazji zapytać także o spłatę rat kredytu. W świetle prawa rozumiem, że każda ze stron musi przelewać tyle samo? A jeśli ja bym przelewał trochę więcej, to co się stanie z tą dysproporcją w momencie zawarcia małżeństwa? A czy do momentu zawarcia małżeństwa taka dysproporcja mogłaby nas narażać na jakieś kłopoty z urzędem? |
|
Przekazanie pieniędzy osobie obcej
Generalnie nie ma sposobu przekazania w formie nieodpłatnej czynności prawnej – darowizny osobie obcej bez podatku od spadków i darowizn, gdyż wszystko, co nieodpłatne, podlega temu podatkowi. Nawet nazywając umowę w inny sposób niż wprost darowizną, jeśli tylko będzie ona spełniać wymogi określone w art. 888 Kodeksu cywilnego (K.c.), a więc będzie to nieodpłatne przysporzenie, spowoduje powstanie obowiązku podatkowego.
W Pana przypadku problemy to:
Umowa pożyczki
Umowa pożyczki jest rozsądnym rozwiązaniem – pod warunkiem zawarcia umowy. Przekazanie pożyczki nie musi być z rachunku na rachunek. Może odbyć się w gotówce lub w formie przekazania z Pana rachunku na rachunek wskazany w umowie jako właściwy dla wkładu własnego partnerki. Taka forma przekazania pożyczki powinna wynikać z zawartej umowy pożyczki.
Niestety według ustawy o podatku PCC:
„Art. 1. 1. Podatkowi podlegają: 1) następujące czynności cywilnoprawne: a) umowy sprzedaży oraz zamiany rzeczy i praw majątkowych, b) umowy pożyczki pieniędzy lub rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku”.
Obowiązek podatkowy ciążyłby na partnerce. Ona musiałaby złożyć deklarację podatkową i zapłacić podatek w ciągu 14 od daty otrzymania pożyczki. Podatek wynosi 0,5%. Deklaracja PCC-3 to jedyna forma informowania US o jej udzieleniu. Forma pisemna umowy
Jeżeli wartość pożyczki przekracza jeden tysiąc złotych, to wówczas wymaga się zachowania formy pisemnej. Niezachowanie formy pisemnej nie powoduje nieważności takiej umowy. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z 16 lutego 2017 roku, I ACa 934/16, „norma art. 720 § 2 k.c. ustanawia formę pisemną wyłącznie dla celów dowodowych, co oznacza, iż nie wpływa ona na ważność umowy, ale podlega ograniczeniom dowodowym. Jednak dowód z przesłuchania stron lub świadków na okoliczność dokonania czynności prawnej jest dopuszczalny, kiedy strony wyrażą na to zgodę lub jeżeli fakt dokonania czynności prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma”. Z uwagi na powyższe oraz kwotę pożyczki zalecam formę pisemną. Usunie to wątpliwości co do legalności pochodzenia środków, jakimi partnerka zacznie w wyniku pożyczki dysponować.
Do składników niezbędnych umowy pożyczki należy:
Oprocentowanie co do zasady powinno odpowiadać cenie rynkowej – odsetkom, jakie stosują instytucje zajmujące się zawodowo udzielaniem pożyczek. Uznaje się, że przychód pożyczkobiorcy powinien zatem odzwierciedlać kwotę odsetek kapitałowych, stanowiącą najbardziej prawdopodobną cenę możliwą do uzyskania na rynku w określonym czasie.
Nie mogą to być odsetki symboliczne. Możliwe są odstępstwa (aczkolwiek rodzące zagrożenie) do 30% w dół. Nie sposób wskazać, jakie powinny być odsetki, aby nie narazić się na zarzuty ze strony fiskusa. Fiskus ma prawo kontroli każdej operacji gospodarczej. Określa, czy oprocentowanie jest zgodne z szacunkową ceną rynkową, jego zainteresowanie wzbudzają zazwyczaj duże rozbieżności między nimi. Proponuje swoje zdanie i podatnik może się z nim zgodzić albo nie. Ryzyko uznania za nieodpłatne świadczenie
Pożyczka w razie braku oprocentowania może zostać uznana za nieodpłatne świadczenie. Za świadczenia nieodpłatne można uznać takie świadczenia, które:
Tak zdefiniowano świadczenie nieodpłatne w wyroku NSA z 12.02.2013 r., sygn. akt II FSK 1246/11. Okresowe korzystanie z obcego kapitału (tutaj przez partnerkę) w sposób nieodpłatny powoduje powstanie korzyści po jej stronie jako pożyczkobiorcy, który znajduje się w pozycji uprzywilejowanej w stosunku do podmiotów, korzystających z tych form finansowania na zasadach rynkowych, a więc związanych z koniecznością zapłaty oprocentowania.
Organy podatkowe uznają, że udzielona nieodpłatna pożyczka rodzi konieczność rozpoznania przychodu z nieodpłatnych świadczeń w wysokości odsetek, jakie pożyczkobiorca zmuszony byłby zapłacić, gdyby zaciągnął pożyczkę w instytucji profesjonalnie zajmującej się udzielaniem pożyczek i kredytów (np. w banku).
Z uchwał NSA z 18 listopada 2002 r. (sygn. akt FPS 9/02) oraz z 16 października 2006 r. (sygn. akt II FPS 1/06) wynika, że z nieodpłatnym świadczeniem mamy do czynienia wtedy, gdy jeden podmiot odnosi korzyść kosztem innego podmiotu i nie ponosi żadnych kosztów z tym związanych lub innej formy ekwiwalentu, co powoduje przysporzenie w majątku podatnika, mające konkretny wymiar finansowy.
Takim zdarzeniem są właśnie nieoprocentowane pożyczki, bowiem pożyczkobiorca nie musi płacić nic za korzystanie z kapitału. Nieoprocentowana pożyczka nie ma charakteru ekwiwalentnego.
Zastosowanie ceny rynkowej jest czasami niemożliwe i niezwykle utrudnione z uwagi na ogromne zróżnicowanie w zakresie oprocentowania stosowanego przez banki oraz inne podmioty udzielające pożyczek i kredytów oraz warunków ich przyznawania. Nie jest zatem praktycznie możliwe ustalić konkretną wartość przychodu w postaci hipotetycznych odsetek, które pożyczkobiorca byłby zobowiązany zapłacić, gdyby umowa pożyczki miała charakter odpłatny.
I taka postawa bywa uznawana za powód nieustalania dla pożyczkobiorcy dochodu z tytułu nieodpłatnego świadczenia. Fiskus uznaje wtedy w danym przypadku, że nieoprocentowana pożyczka nie wygenerowała przychodu z nieodpłatnych świadczeń.
Trzeba jednak mieć na uwadze, że w dobie obecnego fiskalizmu US może dokonać jednak ustalenia, że dochód z nieodpłatnych świadczeń powstał. I takie przypadki zasadniczo nie występują. Zwrot pożyczki
Termin zwrotu może być ustalony na lat 10. Zwrot:
Zwrot nie musi być dokonywany na Pana rachunek. Wystarczy, że wystawi Pan pokwitowanie otrzymania zwrotu. Zwrot jednorazowy na koniec umowy rodziłby konieczność wykazania w razie potrzeby dysponowania takimi środkami za 10 lat.
Fiskus nie pilnuje specjalnie procedur zwrotu pożyczek. Fiskus otrzymał swój podanek PCC i tyle. Może być zainteresowany przy zwrocie – odsetkami jako Pana przychodem do opodatkowani PIT. Partnerka formalnie zwraca ratę i odsetki. Pan wykazuje odsetki jako swój przychód do opodatkowania z innych źródeł.
Przy Państwa wspólnym rachunku wpłata partnerki na taki rachunek, aby być uznana za spłatę pożyczki, musiałaby pochodzić od partnerki jako wpłacającej oraz zawierać wskazanie, że jest to wpłata tytułem spłaty raty pożyczki wraz z odsetkami.
Możliwe jest postępowanie jak niżej:
Oczywiście nie jest to jednak do końca zgodne z prawem, bo służy ukryciu darowizny, która jest opodatkowana. Oczywiście tylko w przypadku gdyby fiskus chciał to monitorować oraz posiadł wiedzę o braku spłaty i przedawnieniu (a za kilka ładnych lat nikt nie powinien się tym zbytnio interesować).
Pożyczka byłaby prywatnym długiem partnerki wobec Pana. Zawarcie związku małżeńskiego nic w tym zakresie nie zmianie. To nadal jest dług zaciągnięty przed zawarciem małżeństwa, a z drugiej strony wierzytelność stanowiąca Pana majątek prywatny. Nie dochodzi od zaniku tej pożyczki ani do zaniku wierzytelności. Zawarcie małżeństwa przez partnerów
Sposobem na uzyskanie takiego efektu jest rozszerzenie wspólności majątkowej po zawarciu małżeństwa na: Państwa udziały w mieszkaniu oraz na Pana wierzytelność z tytułu zwrotu pożyczki. Te składniki majątkowe stałyby się majątkiem wspólnym. A że majątek wspólny jest niepodzielny co do zasady (współwłasność łączna), staliby się Państwo współwłaścicielami na zasadzie wspólności majątkowej małżeńskiej mieszkania i roszczenia o zwrot pożyczki.
Po polsku: obydwoje Państwo byliby jednocześnie wierzycielami oraz dłużnikami z tytułu udzielania i zwrotu pożyczki. Nastąpiłby zbieg uprawnienia do zwrotu oraz obowiązku zwrotu w jednych rękach. A to skutkowałoby wygaśnięciem obowiązku zwrotu pożyczki. Wszak nie jest możliwe oddawanie czegoś samemu sobie. To tak jak przelewanie z pustego w próżne.
O tym fakcie nie trzeba informować fiskusa.
Za długi powstałe przed zawarciem związku małżeńskiego co do zasady odpowiada osoba, która zaciągnęła zobowiązanie. Tutaj byliby to Państwo obydwoje. Tak też wskazują przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Zgodnie z art. 41 § 3 „jeżeli wierzytelność powstała przed powstaniem wspólności lub dotyczy majątku osobistego jednego z małżonków, wierzyciel może żądać zaspokojenia z majątku osobistego dłużnika, z wynagrodzenia za pracę lub z dochodów uzyskanych przez dłużnika z innej działalności zarobkowej, jak również z korzyści uzyskanych z jego praw”.
Zgodnie z art. 45 § 1 „każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek osobisty, z wyjątkiem wydatków i nakładów koniecznych na przedmioty majątkowe przynoszące dochód. Może żądać zwrotu wydatków i nakładów, które poczynił ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny. Nie można żądać zwrotu wydatków i nakładów zużytych w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, chyba że zwiększyły wartość majątku w chwili ustania wspólności”.
Objęcie mieszkania majątkiem wspólnym – to zmiana jego statusu. Nie ma już udziałów w mieszkaniu jako majątków odrębnych, ale jest mieszkanie jako majątek wspólny. Przychody Pana oraz partnerki uzyskane po ślubie także stanowią majątek wspólny. Powstanie sytuacja, w jakiej z majątku wspólnego spłacany jest kredyt zaciągnięty na majątek wspólny.
Do czasu zawarcia związku małżeńskiego przelewy tylko od Pana mogą być potraktowane jako darowizny na rzecz partnerki. Tak samo, gdyby Pan przelewał więcej niż partnerka. W obydwu przypadkach byłyby to spłaty kredytu w części, jaka nie przypada na Pana. Dla banku jest to obojętne, bowiem za spłatę odpowiadają państwo solidarnie. Ale dla fiskusa już nie. Do rozważenie manewr podobny do spłaty pożyczki. Partnerka wpłaca na wspólne konto brakująca jej kwotę (lub kwotę raty) ze wskazaniem tytułu wpłaty – na poczet spłaty raty kredytu. A Pan dokuje wpłaty całej kwoty (Pana i partnerki). PrzykładyPodsumowaniePrzekazanie dużej sumy pieniędzy partnerce może być rozwiązane poprzez zawarcie umowy pożyczki, która jest formalnie zgłaszana do urzędu skarbowego i obarczona niewielkim podatkiem PCC. Umowa powinna być szczegółowa i dobrze udokumentowana, aby uniknąć problemów podatkowych i prawnych. W przypadku zawarcia małżeństwa, wspólność majątkowa może ułatwić rozwiązanie kwestii spłaty pożyczki, eliminując konieczność dodatkowych rozliczeń. Oferta porad prawnychOferujemy profesjonalne porady prawne online oraz pomoc w sporządzaniu umów i pism, aby zapewnić bezpieczeństwo prawne i finansowe w Twoich transakcjach. Skontaktuj się z nami, aby otrzymać fachowe wsparcie dostosowane do Twoich potrzeb. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem. Źródła:1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Adam Dąbrowski Prawnik z wieloletnim doświadczeniem. Specjalizuje się głównie w prawie handlowym (spółki kapitałowe, zwłaszcza spółki z o.o. – odpowiedzialność członków spółek, operacje na udziałach spółek), prawie spadkowym, rodzinnym oraz podatkowym. Nie stroni od spraw trudnych i wielowątkowych. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale