Groźby przez SMS• Autor: Radca prawny Marek Gola |
Moja była dziewczyna wysyła mi mnóstwo SMS-ów z groźbami (pisze np., że mnie zniszczy, że coś stanie się moim rodzicom itp.). Twierdzi, że jeśli pójdę z nimi na Policję, zostanę wyśmiany, bo takie wiadomości nie mogą stanowić dowodu w sądzie. Co mam robić? Boję się o swoje zdrowie i życie.
|
|
Wysyłanie gróźb w wiadomościach SMSJako że nie wskazuje Pan na stan swojej wiedzy w zakresie przysługujących Panu praw, pozwoli Pan, że w pierwszej kolejności wskażę na przepisy prawa regulujące groźby (także groźby przez SMS), a następnie przejdę do orzecznictwa i poglądów literatury w odniesieniu do przedstawionego problemu.
W Pana sprawie ważna jest treść art. 191 Kodeksu karnego (dalej: K.k.), zgodnie z którym:
„§ 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Jeżeli sprawca działa w sposób określony w § 1 w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Czym jest groźba bezprawna?Zasadne jest zatem wyjaśnienie zwrotu „groźba bezprawna”. Jego definicję zawiera art. 115 § 12 K.k., zgodnie z którym groźbą bezprawną jest zarówno groźba, o której mowa w art. 190, jak i groźba spowodowania postępowania karnego lub rozgłoszenia wiadomości uwłaczającej czci zagrożonego lub jego osoby najbliższej; nie stanowi groźby zapowiedź spowodowania postępowania karnego, jeżeli ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem.
Przestępstwo z art. 191 § 1 K.k. jest przestępstwem formalnym, jego znamiona zostaną zatem wypełnione już w chwili, gdy groźba, której oskarżony użyje wobec pokrzywdzonego, wzbudzi w nim uzasadnioną obawę. Z treści Pańskiego pytania wynika, że w chwili obecnej z powodu SMS-ów z groźbami obawia się Pan o swoje życie i zdrowie. Życie jako największa wartość znajduje się pod szczególną ochroną prawną i każde zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 191 § 1 K.k. winno być przez organy ścigania traktowane ze szczególną uwagą.
W kwestii wspomnianego czynu zabronionego ważny jest pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 10 grudnia 1998 r. (I KZP 22/98), zgodnie z którym „przemoc wobec osoby” jako forma zmuszania – w rozumieniu art. 191 § 1 K.k. – może polegać tylko na bezpośrednim fizycznym oddziaływaniu na człowieka i nie obejmuje oddziaływania pośredniego (tzw. przemocy pośredniej) przez postępowanie z rzeczą. Przesyłanie wiadomości z groźbami pozbawienia zdrowia lub życia„Przemocą jest takie oddziaływanie środkami fizycznymi, które przez oddziaływanie na procesy motywacyjne ofiary ma na celu ukierunkowanie jej decyzji w pożądanym przez sprawcę kierunku lub przełamanie jej oporu będącego przejawem decyzji woli przeciwnej zamiarom sprawcy (vis compulsiva) albo też wyeliminowanie z góry możliwości podjęcia takiej decyzji woli czy też jej przejawienia będącego efektem oporu (vis absoluta). Art. 191 § 1 obejmuje natomiast bez wątpienia przypadki stosowania przemocy wobec jednej osoby w celu zmuszenia innej osoby do określonego zachowania. Brak tu przy tym wymogu, aby taka »pośrednia« przemoc skierowana była na osobę najbliższą dla pokrzywdzonego” (zob. Marian Filar, Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2008, s. 1291).
„Przemoc, o której mowa powyżej, polega na szeroko pojętej czynności fizycznej, skierowanej bądź to bezpośrednio przeciwko samemu pokrzywdzonemu, co zniewala go do poddania się woli sprawcy i określonego zachowania się, bądź to przeciwko rzeczy posiadanej przez pokrzywdzonego, przez co swoboda woli pokrzywdzonego w zakresie posiadania tej rzeczy czy władania nią lub korzystania z niej zostaje ograniczona” (zob. postanowienie SN z 10 stycznia 1976 r.; sygn. akt VI KZP 36/75). Przestępstwo określone w art. 191 § 1 K.k. polega na użyciu przemocy lub bezprawnej groźby w zamiarze osiągnięcia określonego celu. Jest ono dokonane już z chwilą użycia przemocy lub groźby, nie zaś dopiero z chwilą podporządkowania się zmuszonego woli zmuszającego. Należy wyraźnie podkreślić, że przestępstwo opisane w art. 191 K.k. jest przestępstwem czynnościowym, nie jest zaś znamienne skutkiem (podobnie: Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 maja 1982 r., sygn. akt IV KR 75/82).
Istotne jest ponadto, aby groźba bezprawna stanowiąca postać przestępstwa określonego w art. 191 § 1 K.k. (przestępstwo kierunkowe) była na tyle realna, że u obiektywnego obserwatora zdarzenia wywołuje przekonanie, że jej użycie może wpłynąć na określone zachowanie pokrzywdzonego zgodnie z wolą sprawcy tego zdarzenia. Dla bytu tego przestępstwa bez znaczenia jest okoliczność, czy „zmuszany” podporządkował się woli „zmuszającego”. W podobnym tonie wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 września 2006 r. (sygn. akt WA 27/06). Groźby w SMS-achInnymi słowy, z przestępstwem, o którym mowa w art. 191 § 1 K.k., będziemy mieli do czynienia wówczas, gdy osoba trzecia stojąca niejako z boku Państwa poweźmie przekonanie, że Pana przyszłe zachowanie może być podjęte pod wpływem groźby stosowanej przez Pańską byłą partnerkę. Sąd Najwyższy wielokrotnie w sowich orzeczeniach dawał wyraz poglądowi, zgodnie z którym ważny jest jedynie subiektywny odbiór groźby u pokrzywdzonego, tj. to, czy faktycznie wzbudziła ona u niego obawę spełnienia, czy wywołała uczucie strachu lub zagrożenia (zob. wyrok SN z 27 kwietnia 1990 r., IV KR 69/90; wyrok SA w Lublinie z 11 października 2005 r., II AKa 233/2005).
Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2007 r. (sygn. akt IV KK 273/2006): „Przestępstwo groźby karalnej skierowane jest przeciwko wolności człowieka w sferze psychicznej, tj. poczucia bezpieczeństwa, rozumianego jako wolność od strachu i obawy o naruszenie innych jego – lub osób mu najbliższych – dóbr. Bez wątpienia wolność od uczucia strachu, zagrożenia nie jest dobrem mierzalnym w sensie fizycznym, zatem ocena szkody wyrządzonej pokrzywdzonemu w sferze psychicznej, zachowaniem stypizowanym w normie art. 190 § 1 K.k., może być także dokonywana m.in. przez pryzmat charakteru i czasu podjęcia przez pokrzywdzonego działań zmierzających do ochrony naruszonego dobra. Zachowanie pokrzywdzonego będzie bowiem wskazywało na poziom jego indywidualnych negatywnych dolegliwości w sferze psychicznej, a więc poziom obaw, strachu, czy wręcz przerażenia, wywołanych bezprawnym zachowaniem sprawcy czynu. Oczywiście ocena takiego zachowania pokrzywdzonego winna być wnikliwa – chociażby z tego powodu, że zachowanie to może zostać wykorzystane także w innych celach – ale właściwe ustalenia w tym zakresie nie pozostają bez znaczenia dla oceny następstw bezprawnego działania (w innym nieco kontekście na okoliczność złożenia z opóźnieniem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu)”. Czy SMS może być dowodem?Występek z § 1 zagrożony jest karą pozbawienia wolności od miesiąca do 3 lat. Występek penalizowany w art. 191 § 1 K.k. ścigany jest z urzędu. Trudno jednak o sytuację, w której organy ścigania dowiadują się o wskazanej przez Pana okoliczności (groźbach przez SMS). W związku z powyższym może Pan złożyć zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 191 § 1 K.k. Zawiadomienie, o którym mowa powyżej, może Pani złożyć w formie pisemnej lub ustnej do protokołu. Właściwym organem do przyjęcia takiego zawiadomienia jest właściwa miejscowo prokuratura rejonowa lub komenda albo komisariat policji. Funkcjonariusze nie zgodzą się z opinią Pańskiej byłej partnerki, zgodnie z którą SMS z groźbą nie może być dowodem.
Pragnę jednocześnie poinformować, że serwis ePorady24.pl świadczy także usługi w zakresie sporządzania pism, w tym pism procesowych (zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa), reprezentacji przedsądowej oraz sądowej.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Radca prawny Marek Gola Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale