Fałszywe zeznania w sądzie w sprawie o zasiedzenie• Data: 10-11-2024 • Autor: Adwokat Katarzyna Bereda |
Jesteśmy w trakcie rozprawy sądowej o zasiedzenie, w zasadzie to już końcówka. Nie było wyjścia i postanowiliśmy przed sądem zawrzeć ugodę. Problem polega na tym, że strona przeciwna cały czas kłamała przed sądem, posługiwała się kłamstwem, manipulacją. Z tego powodu ta ugoda jest dla nas krzywdząca, a sąd jakby nic sobie z tych kłamstw nie robił. Wygląda na to, że wszystko im ujdzie na sucho. Jedno z tych kłamstw udowodniliśmy przed sądem, dostarczając niezbity dowód. Ale skoro zawieramy ugodę, czy to oznacza, że sąd nie wymierzy im kary za te kłamstwa i rozejdzie się im to po kościach? |
|
Obowiązek świadka mówienia prawdyOczywiście, przed sądem każdy ma obowiązek mówić prawdę, jednak tylko świadek – zarówno w postepowaniu karnym, jak i cywilnym – składa zeznania pod groźbą odpowiedzialności karnej i tylko wtedy można taką osobę pociągnąć do odpowiedzialności karnej. Zgodnie bowiem z art. 233 Kodeksu karnego (K.k.):
§ 1. Kto, składając zeznanie, mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. § 2. Warunkiem odpowiedzialności jest, aby przyjmujący zeznanie, działając w zakresie swoich uprawnień, uprzedził zeznającego o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznanie lub odebrał od niego przyrzeczenie. (…) Konsekwencje składania fałszywych zeznań przed sądemDobrem chronionym jest prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości uwarunkowane prawdziwością dowodu będącego podstawą orzekania sądu lub innego organu publicznego (uchw. SN(7) z 22.1.2003 r., I KZP 39/02, OSNKW 2003, Nr 1–2, poz. 1; Z. Młynarczyk, Fałszywe zeznania, s. 77). Podobnie, w post. z 1.4.2005 r. (IV KK 42/05, OSNKW 2005, Nr 7–8, poz. 66) Sąd Najwyższy stwierdził, że przedmiotem ochrony przepisu art. 233 § 1 K.k. jest „szeroko rozumiane dobro wymiaru sprawiedliwości, w szczególności zaś wartość, jaką jest zapewnienie wiarygodności ustaleń dokonywanych w postępowaniu sądowym lub innym postępowaniu przewidzianym w ustawie, a co za tym idzie, ochrona prawidłowości (trafności) wydawanych orzeczeń. Dobrem prawnym bezpośrednio naruszonym lub zagrożonym przez złożenie fałszywego zeznania jest zatem mające zapaść w tym postępowaniu orzeczenie, nie jest nim zaś dobro prawne uczestnika postępowania, w którym zeznanie zostało złożone, chyba że działanie to narusza również inny przepis, chroniący bezpośrednio dobro prawne tej osoby (np. cześć, godność osobistą, mienie). W tym pierwszym wypadku, do naruszenia lub zagrożenia dobra prawnego osoby, poprzez złożenie fałszywego zeznania, może dojść jednak dopiero wskutek orzeczenia sądu, a więc w sposób pośredni”. Strony postępowania bez odpowiedzialności za prawdziwość zeznańWobec powyższego podnoszę, iż co do zasady, każda ze stron postępowania może widzieć swoją sprawę zupełnie z innej perspektywy, a więc sądowi trudno rozstrzygać, czy strona kłamie, czy też mówi prawdę. Każdy bowiem z Państwa chce przekazać swojej racje i może w odmienny sposób odbierać niektóre fakty. Dlatego też ustawodawca nie pociąga stron do odpowiedzialności karnej z tytułu składanych wyjaśnień.
Wskazuję także, iż przy przesłuchaniu stron nie dochodzi do pouczenia o konieczności składania wyjaśnień pod groźbą odpowiedzialności karnej – proszę zwrócić na to uwagę w toku procesu. Jak bowiem wskazałam, bardzo trudno jest wykazać, iż dana strona kłamie, albowiem każdy widzi stan faktyczny odrębnie. Dlatego też sąd nie może pociągnąć strony do odpowiedzialności karnej. Jeżeli jednak Pani uważa, że doszło do kłamstw ze strony przeciwnika procesowego, może Pani sama powiadomić prokuraturę. Przykłady z życia wzięte:Przykład pierwszy W sprawie o zasiedzenie sąd uznał, że dowody przedstawione przez jedną ze stron były niepełne. Podczas przesłuchania świadek strony przeciwnej składał zeznania, które druga strona uznała za fałszywe. Mimo że wykazano, iż świadek mijał się z prawdą, sąd nie podjął działań w sprawie odpowiedzialności karnej, ponieważ strona nie złożyła formalnego wniosku do prokuratury.
Przykład drugi Podczas postępowania o zasiedzenie mężczyzna składał zeznania, w których twierdził, że nie zamieszkiwał działki. Sąsiedzi przedstawili zdjęcia i dokumenty potwierdzające, że mieszkał tam przez ostatnie 20 lat. Choć sąd rozpatrzył dowody, to sam mężczyzna, jako strona postępowania, nie poniósł konsekwencji za swoje fałszywe zeznania, ponieważ przepisy nie przewidują odpowiedzialności karnej stron.
Przykład trzeci Podczas rozprawy dotyczącej sporu o nieruchomość strona pozwanej podała nieprawdziwe informacje dotyczące własności budynku. Zeznania te miały wpłynąć na wynik sprawy, jednak sąd uznał, że to odrębne spojrzenie na sytuację, a nie świadome kłamstwo. Druga strona sprawy, po uzyskaniu nowych dowodów, zdecydowała się powiadomić prokuraturę, co doprowadziło do wszczęcia postępowania wyjaśniającego. PodsumowanieSprawy o zasiedzenie mogą wiązać się z trudnościami w rozróżnieniu między subiektywnym postrzeganiem faktów a świadomym wprowadzaniem sądu w błąd. Choć strony postępowania nie ponoszą odpowiedzialności karnej za swoje wyjaśnienia, w przypadku podejrzeń o fałszywe zeznania można powiadomić prokuraturę, aby podjęła stosowne kroki prawne. Oferta porad prawnychOferujemy profesjonalne wsparcie prawne w sprawach związanych z postępowaniami o zasiedzenie oraz doradztwo dotyczące odpowiedzialności za fałszywe zeznania. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem. Źródła:1. Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny - Dz.U. 1997 nr 88 poz. 553 2. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2005 r., IV KK 42/05, OSNKW 2005, Nr 7–8, poz. 66
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Adwokat Katarzyna Bereda Adwokat, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego – pracę magisterską napisała z prawa pracy. Podczas studiów odbyła liczne praktyki, zarówno w sądach, jak i w kancelariach adwokackich. Aplikację adwokacką rozpoczęła w 2015 roku. W marcu 2018 roku przystąpiła do egzaminu zawodowego, uzyskując jeden z najlepszych wyników w izbie zielonogórskiej i w konsekwencji kończąc aplikację adwokacką z wyróżnieniem. Specjalizuje się w prawie rodzinnym, cywilnym, zobowiązaniach, prawie spadkowym, prawie gospodarczym i spółkach prawa handlowego. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale