.
Udzieliliśmy ponad 131,7 tys. porad prawnych i mamy 14 830 opinii Klientów
Szukamy prawnika. Oferta dla radców prawnych i adwokatów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Darowizna prawa użytkowania wieczystego a zachowek

• Autor: Janusz Polanowski

W 1994 r. zmarł mój dziadek, po jego śmierci w 1997 r. babcia aktem darowizny przepisała dom i prawo wieczystego użytkowania (grunt był własnością gminy) na mojego ojca. Po trzech latach ojciec wykupił grunt na własność. Ojciec ma dwie siostry, które w ramach spłaty dostały od babci pewne kwoty pieniędzy – posiadamy ich odręczne potwierdzenia na odebranie takich kwot. Podczas choroby babci twierdziły, że w związku z tym że babcia przepisała dom ojcu, on musi się nią zajmować. Ojciec mocno choruje i poprosił siostry o pomoc w opiece nad matką, zgodziły się, ale za odpłatnością. Do śmierci babci w ubiegłym roku za pieniądze pomagały w opiece. Teraz po śmierci babci obydwie domagają się zachowku. Czy mają do niego prawo? Czy grunt wykupiony przez ojca wchodzi do masy spadkowej? Jak obliczyć wysokość ewentualnie należnego zachowku?


Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Pomagamy w podobnych sprawach.

Darowizna prawa użytkowania wieczystego a zachowek

Uregulowanie spraw spadkowych

Zagadnienia materialnego prawa spadkowego uregulowano przede wszystkim w Kodeksie cywilnym (K.c.) – spadkom poświęcono ostatnią księgę tej ustawy (art. 922 i następne K.c.). Do zagadnień prawa spadkowego zalicza się między innymi zachowek (art. 991 i następne K.c.). Sprawy spadkowe oraz sprawy o zachowek mogą być załatwiane zarówno przed sądem, jak i poza nim. Sądy cywilne prowadzą postępowania według Kodeksu postępowania cywilnego (K.p.c.).

 

Sprawniej jest dochodzić zachowku, jeśli oficjalnie zostało stwierdzone nabycie spadku – kto i w jakim stopniu (w jakich „proporcjach”) dziedziczy po danej osobie oraz na jakiej podstawie (testamentowej lub ustawowej). Stwierdzenie nabycia spadku może zostać dokonane w postępowaniu przed sądem spadku (którym zazwyczaj jest sąd rejonowy, na którego obszarze właściwości przed swą śmiercią mieszkał spadkodawca) lub przed notariuszem (sporządzającym protokół dziedziczenia oraz akt poświadczenia dziedziczenia.

 

Mogę tę odpowiedź oprzeć jedynie na podanych przez Panią informacjach, a zatem Pani babcia stała się właścicielką całości domu (a własność domu była powiązana z prawem użytkowania wieczystego gruntu) po śmierci jej męża (Pani dziadka). Jeżeli stało się tak na podstawie testamentu, to również mogły wchodzić w grę roszczenia z tytułu zachowku (po Pani dziadku). Akcentuję to zagadnienie szczegółowe nawet na wszelki wypadek – gdyby ktoś próbował dochodzić zachowku, wskazując na dziedziczenie zachowku (art. 1002 K.c.).

Przedawnienie roszczenia o zachowek

Od śmierci Pani dziadka oraz od załatwienia różnych zagadnień spadkowych – zwłaszcza od ogłoszenia testamentu (jeżeli po Pani dziadku miało miejsce dziedziczenie testamentowe) minęło o wiele więcej lat niż trwa okres przedawnienia roszczeń z tytułu zachowku (art. 1007 K.c.), natomiast od owej daty roszczenia z tytułu zachowku przedawniają się po upływie lat pięciu. Bieg przedawnienia roszczeń z tytułu zachowku zaczyna się wraz z otwarciem spadku (w przypadku dziedziczenia ustawowego) albo od ogłoszenia testamentu (w przypadku dziedziczenia testamentowego). Z uwagi na datę śmierci Pani babci – czyli na czas otwarcia spadku po niej (art. 922 K.c.) – oraz z powodu ujawnienia chęci uzyskania zachowku przez Pani ciotki, prawdopodobnie roszczenia z tytułu zachowku zostaną sformułowane przed upływem okresu przedawnienia. Proszę jednak pamiętać – również w zakresie innych zagadnień – o tym, że przedawnienie (uregulowane ogólnie w art. 117 i następnych K.c.) uwzględniane jest „na zarzut”; należy przedstawić (zgłosić) zarzut przedawnienia roszczenia. Błędem jest czekanie aż powód (dochodzący roszczenia przed sądem) lub sam sąd „zauważy” przedawnienie. Przyjęta w Polsce konstrukcja prawna jest taka, że to dłużnik lub jego reprezentant (np. pełnomocnik) powinien powołać się na przedawnienie dochodzonego odeń roszczenia. Przedawnienie nie oznacza wygaśnięcia zobowiązania, lecz – w przypadku prawnie skutecznego zgłoszenia zarzutu przedawnienia – niemalże blokadę prawnych możliwości dochodzenia roszczenia; „niemalże”, ponieważ zdarzają się niewielkie wyjątki (np. dotyczące rozliczeń w przypadku wzajemnych długów i wierzytelności spierających się stron). Gdyby ktoś wystąpił przeciw Pani tacie lub innej osobie (np. Pani) z roszczeniem przedawnionym, to należy niezwłocznie zgłosić (przedstawić) zarzut przedawnienia. W sprawach formalnych (a takimi są sprawy sądowe) warto czynności procesowych (np. zgłoszenia zarzutu) dokonywać w formie pisemnej; zgodnie z maksymą starożytnych Rzymian: Verba volant, scripta manent („Słowa ulatują, pisma pozostają”).

Czy darowizny uwzględnia się przy obliczaniu zachowku?

Pani zaakcentowała darowizny dokonywane przez Pani Babcię w czasie, gdy tylko ona była właścicielką (art. 140 K.c.) rzeczonego domu. Słusznie, ponieważ darowizny (większej wartości) uwzględnia się w dotyczących zachowku obliczeniach (art. 993 i następne K.c.). Proszę jednak brać pod uwagę również ewentualne darowizny dokonywane przez Pani dziadków (czyli za życia Pani dziadka). Jeżeli między Pani dziadkami występowała wspólność majątkowa małżeńska – uregulowana w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym (K.r.o.), to dokonane (kosztem wspólnego majątku małżeńskiego) darowizny powinny być „przypisywane” do Pani Babci w połowie, z uwagi na regułę równych udziałów małżonków w ich wspólnym majątku małżeńskim (art. 43 K.r.o.); niekiedy w grę może wchodzić (ale praktycznie zazwyczaj w sporach między samymi małżonkami) uwzględnianie przesunięć majątkowych między wspólnym majątkiem małżeńskim a majątkami osobistymi małżonków. Zwracam uwagę na tego rodzaju niuanse, ponieważ w obliczeniach (art. 993 i następne K.c.) ważna jest dokładność, a szczegóły mogą się przydać.

 

W obliczeniach tych (art. 993 i następne K.c.) chodzi o wyliczenie substratu zachowku – czyli wartości majątkowej (mogącej odbiegać od wartości spadku), z którą zestawia się odpowiednie ułamki (o czym dalej). Prawne określenie spadku zawarto w artykule 922 K.c. O ile dobrze zrozumiałem Pani słowa, to podstawowym przedmiotem analizy mogą być darowizny, dokonywane przez Pani babcię. Z uwagi na wartość odnośnych praw – użytkowania wieczystego gruntu oraz własności domu – szczególnie duże znaczenie (zwłaszcza zdaniem Pani ciotek) będzie miała wartość darowizny dokonanej przez Pani babcię na rzecz pani taty. W interesie Pani taty – jako ewentualnie zobowiązanego na podstawie przepisów o zachowku – będzie wykazanie jego nakładów (np. na nabycie prawa własności gruntu oraz na podwyższenie standardu domu i gruntu); chodzi o możliwie jak najbardziej korzystne dla Pani taty wyliczenie substratu zachowku.

Jak ustalić wysokość zachowku?

Nakłady poczynione po otrzymaniu darowizny są poza wartością, od której zależy wysokość zachowku. W przypadku nabycia własności nieruchomości gruntowej szczególnie dużo może zależeć od tego, czy doszło do zmiany wartości rynkowej nieruchomości wskutek „przekształcenia” użytkowania wieczystego we własność. Niekiedy lokalne uwarunkowania (w tym stan rynku nieruchomości) mogą mieć znaczenie. Celem jest ustalenie aktualnych cen dla stanu właściwego z czasu dokonania darowizny (czyli z pominięciem późniejszych nakładów na nieruchomość gruntową oraz dom). Jeżeli strony potencjalnego sporu nie dojdą do porozumienia (np. na podstawie opinii wspólnie najętego specjalisty z zakresu szacowania wartości nieruchomości), to trzeba liczyć się ze sporymi kosztami, ponieważ wynagrodzenia biegłych sądowych są zazwyczaj wyższe od cen rynkowych za analogiczne czynności specjalistyczne.

 

Ustaloną wartość substratu zachowku należy zestawić z ułamkami. Mamy na myśli ułamki z artykułu 991 K.c. oraz z przepisów o dziedziczeniu ustawowym – w tym przypadku zwłaszcza z art. 931 K.c. Pani babcia pozostawiła troje dzieci (uprawnionych do zachowku, przynajmniej potencjalnie). W ramach dziedziczenia ustawowego każde z tych dzieci dziedziczyłoby po 1/3 (to jest ułamek z art. 931 K.c.). Jeśli Pani ciotki są zdolne do pracy, to właściwy dla nich jest ułamek 1/2 (z art. 991 K.c.). Zły stan zdrowia Pani taty (zwłaszcza w przypadku jego trwałej niezdolności do pracy) może przemawiać za ułamkiem 2/3 (z art. 991 K.c.) na jego rzecz – to ważne, ponieważ osoba zobowiązana do zapłaty zachowku nie ma obowiązku naruszać wartości należnego jej samej zachowku.

 

Z umową darowizny (art. 888 i następne K.c.) rzeczywiście wiąże się obowiązek wspierania darczyńcy (art. 897 K.c.), więc stanowisko Pani ciotek (co do obowiązku wsparcia dla Pani babci) może być zasadne – jeśli wartość takowego wsparcia nie przekraczała wartości przedmiotu darowizny. Dobre kontakty córek ze spadkodawczynią (nawet pomoc odpłatna) przemawiają za tym, że zapewne trudno byłoby żądać uznania ich za niegodne dziedziczenia (art. 928 i nast. K.c.).

Ustalenie kręgu spadkobierców i prawa do zachowku

Z Pani słów wynika, że to Pani ciotkom zależy na zachowku – zapewne w ramach roszczenia o nazwie „wyrównanie zachowku” (art. 991 K.c. w związku z art. 1000 K.c.). Jeśli tak jest, to niech doprowadzą do stwierdzenia nabycia spadku. Wtedy będzie wyjaśniony krąg spadkobierców – nawet w przypadku tak zwanego spadku pustego (czyli bez aktywów) i łatwiej będzie przystąpić do rozliczeń.

 

Nawet w przypadku pozwania Pani taty o zachowek można dążyć do ugodowego załatwienia sprawy – ustawodawca dał sporo możliwości porozumienia się, zwłaszcza w art. 1831 i następnych Kodeksu postępowania cywilnego (skrótowo: K.p.c.). W przypadku osiągnięcia porozumienia – czy to w ramach mediacji, czy to w ramach tak zwanej ugody cywilnej (art. 917, 918 K.c.) – proszę pamiętać o tym, by przesunięcia majątkowe (płatności) były dokonywane „pod właściwym szyldem”. Należy wyraźnie w pisemnej umowie oraz w ewentualnych przelewach (przekazach) pieniężnych pisać, że chodzi o zapłacenie zachowku. Ludzie niekiedy dokonują darowizn (licząc na uwolnienie się od roszczeń). Niekiedy rzeczywiście tak się dzieje, ale zdarzają się również odmienne sytuacje – „darowizna sobie, a zachowek i tak trzeba zapłacić”. Sygnalizuję to, ponieważ trzeba unikać rozwiązań pochopnych (niekiedy pozornie słusznych). Jeśli ktoś domaga się zachowku, to powinien przyjąć zachowek, a nie coś innego (np. darowiznę). Poprawne wskazanie tytułu prawnego, z którym związane jest świadczenie, może pomóc w unikaniu problemów.

 

Zły stan zdrowia Pani taty może przemawiać za tym, by udzielił on pełnomocnictwa (art. 98 i następne K.c.) odpowiedniej osobie. Proszę pamiętać o tym, że w sprawach cywilnych pełnomocnikiem może być między innymi ktoś z najbliższej rodziny (art. 87 K.p.c.), np. dziecko mocodawcy.

 

Obecny stan sprawy określiłbym mianem stanu niepewności – jeśli Pani ciotki chcą pieniędzy, to niech stwierdzą (najlepiej na piśmie), o jakie dokładnie kwoty im chodzi. Moim zdaniem tak będzie łatwiej „ogarnąć” sprawę.

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Żądanie wysokiego zachowku

Na koniec dwie dodatkowe uwagi, które mogą się przydać zwłaszcza w przypadku zażądanie wysokiego zachowku:

 

  1. Można by podjąć obronę przez odwołanie się do zasad współżycia społecznego – czyli z odwołaniem do art. 5 K.c.; to środek obronny, a więc trzeba postawić zarzut sprzeczności żądania (roszczenia) z zasadami współżycia społecznego, w celu wykazania, że dochodzenie roszczenia nosi cechy nadużycia prawa podmiotowego (uprawnienia). Poważna choroba Pani taty (zwłaszcza związane z tym koszty) może w jakimś stopniu uzasadniać taką obronę. Proponowałbym jednak – w przypadku odwoływania się do art. 5 KC – akcentować szczególnie wartość wynagrodzenia, jakie Pani tata wypłacał swym siostrom za pomoc ich wspólnej matce. Prawdopodobnie całości roszczeń w ten sposób odeprzeć się nie uda, ale nawet stosowne zmniejszenie zachowku może mieć poważne znaczenie.
  2. Jeśli Pani ciotki będą dążyły do realizacji „litery prawa”, to stosowną odpowiedzią może być wzajemność w tym zakresie. Jeżeli nie zgłaszały w latach wcześniejszych oraz nie zgłoszą i teraz dochodów uzyskiwanych od Pani taty z tytułu zajmowania się babcią, to urząd skarbowy lub urząd kontroli skarbowej mógłby doprowadzić do zastosowania „litery prawa” skarbowego wobec nich; oczywiście odpowiednie zainspirowanie organu skarbowego mogłoby się bardzo przydać. Gdyby Pani ciotki w ewentualnej sprawie sądowej o zachowek zeznały, że rzeczywiście otrzymywały pieniądze (przychody) za zajmowanie się Pani babcią, to odpis protokółu (rozprawy lub wyodrębnionego zeznania) mógłby stanowić dowód w postępowaniu przed innym organem (np. z sektora skarbowego).

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając  formularz poniżej  ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.

Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

O autorze: Janusz Polanowski

Prawnik – absolwent Wydziału Prawa i Administracji UMCS w Lublinie. Łączy zainteresowania naukowe z zagadnieniami praktycznymi, co szczególnie dotyczy prawa Republiki Czeskiej oraz Republiki Słowackiej. Naszym Klientom udziela odpowiedzi na pytania również z zakresu prawa polskiego, w tym cywilnego (głównie rzeczowegospadkowego) oraz rodzinnego. Występował przed różnymi organami władzy publicznej, w tym przed sądami (powszechnymi i administracyjnymi) – zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji. Uczestniczył też w licznych konferencjach naukowych, w tym międzynarodowych, i przebywał za granicą w celach naukowych. Ma doświadczenie w nauczaniu (zwłaszcza prawa) oraz uzyskał uprawnienia pedagogiczne.


.
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Szukamy prawnika »

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu