.
Udzieliliśmy ponad 134,9 tys. porad prawnych i mamy 15 128 opinii Klientów
Zadaj pytanie » Zadaj pytanie »

Czy w 2025 roku warto jeszcze pozwać bank w sprawie kredytu frankowego?

Autor: Artykuł Partnera

Kredyty CHF to gorący temat w opinii publicznej w ostatnich latach. Po długim okresie spłaty wysokich rat kredytobiorcy zaczęli walczyć o swoje prawa. Początkowo niepewne pozwy zaczęły być uznawane za zasadne przez sądy, a frankowicze obecnie wygrywają zdecydowaną większość spraw. Spora część z nich pozwała już bank. Mimo to cały czas są osoby, które wciąż czekają z podjęciem tej ostatecznej decyzji. Sprawdź, czy warto pozwać bank w 2025 roku w sprawie dotyczącej kredytu frankowego.



Czy w 2025 roku warto jeszcze pozwać bank w sprawie kredytu frankowego?

Frankowicze cały czas walczą przed sądami

W Polsce od kredytu frankowego uwolniła się już prawie połowa frankowiczów. Mimo to czynnych jest około 360 z 700 tysięcy wszystkich umów. 2023 rok był bardzo aktywny, jeśli chodzi o działania frankowiczów przed sądami. Toczyło się około 150 tysięcy spraw frankowych, a tylko w pierwszych trzech kwartałach zapadło 11 tysięcy prawomocnych rozstrzygnięć.

Patrząc na tę sytuację z drugiej strony widać, że swój kredyt frankowy dalej spłaca około 50 procent kredytobiorców. Dlaczego konsumenci wahają się z podjęciem decyzji o pozwaniu banku?

Trudno odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie, ale wydaje się, że główne powody to bierność i pogodzenie się ze swoją sytuacją. Spora część frankowiczów nie ma też pojęcia, jak wiele może zyskać, podejmując walkę z bankiem i jak korzystne statystyki stoją obecnie po stronie konsumentów.

Statystyki spraw frankowych w poprzednich latach są pozytywne dla kredytobiorców

Od miesięcy to frankowicze wygrywają zdecydowaną większość spraw sądowych. Analizy pokazują, że kredytobiorcy odnoszą sukces w około 98 procentach spraw. Trzeba jednak

pamiętać, że ryzyko przegranej zwiększa działanie w postępowaniu przeciwko bankowi na własną rękę.

To właśnie frankowicze, którzy rezygnują z pomocy specjalizującej się w sprawach frankowych kancelarii albo wybierają podmioty, które nie mają dostatecznej wiedzy i doświadczenia w tym zakresie, przegrywają w sądach najczęściej. Profesjonalne kancelarie frankowe mogą się pochwalić statystykami na poziomie nawet 100 procent wygranych spraw.

Orzecznictwo stoi po stronie frankowiczów

Po stronie frankowiczów stoi też orzecznictwo sądów i trybunałów. W Polsce sądy w swoich orzeczeniach powołują się najczęściej na te same wyroki Sądu Najwyższego, które przesądzają, że istnieje możliwość uznania umowy kredytu frankowego za nieważną. O ile niektóre składy orzekające mogą oczywiście wyrażać w orzeczeniach swoje zdanie, to w postępowaniach przed Sądem II Instancji nie ma najczęściej miejsca na zaskoczenia.

Od początku sporów z bankami konsumentów wspierał również Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. To właśnie wyroki TSUE otworzyły kredytobiorcom drogę do walki o unieważnienie umowy. W 2023 roku zapadły kolejne ważne rozstrzygnięcia, które dodatkowo umocniły i tak świetną pozycję frankowiczów w sporach sądowych.

Wyrok TSUE z 15 czerwca 2023 roku w sprawie o sygn. C-520/21 oraz postanowienie z 11 grudnia 2023 roku w postępowaniu C-756/22 praktycznie przesądziły, że banki nie mają prawa do dochodzenia dodatkowych świadczeń, takich jak np. wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Dodatkowo dzięki orzeczeniom TSUE frankowiczom łatwiej jest obecnie uzyskać zabezpieczenie w formie wstrzymania obowiązku spłaty rat na czas trwania postępowania.

Postępowania frankowe w 2025 roku ulegną przyspieszeniu

Kolejną dobrą informacją dla frankowiczów, którzy zastanawiają się, czy warto pozwać bank, jest fakt, że postępowania mają ulec teraz znacznemu przyspieszeniu.

Nowe regulacje w sprawie właściwości miejscowej w sprawach sądowych znacznie odciążyły najbardziej obciążony Sąd Okręgowy w Warszawie i sprawiły, że udało się rozłożyć postępowania równomiernie na sądy na terenie całego kraju. Aktualnie w sądach apelacyjnych przywrócono też jednoosobowe składy sędziowskie. Dzięki temu znacznie przyspieszyło się rozpoznawanie środków zaskarżenia.

Dodatkowo wprowadzone są kolejne rozwiązania w zakresie cyfryzacji spraw frankowych. Do stałego porządku wejdą rozprawy zdalne i e-doręczenia. Wiceminister sprawiedliwości zapowiedział dodatkowo zwiększenie liczby sędziów i personelu sądowego desygnowanego do rozpatrywania spraw frankowych. 58 więcej sędziów i asystentów oraz 118 dodatkowych urzędników z pewnością wpłynie korzystnie na szybkość rozpatrywania spraw.

Czy warto pozwać bank w sprawie kredytu frankowego w 2025 roku?

Jeśli cały czas zastanawiasz się, czy warto pozwać bank w sprawie dotyczącej kredytu frankowego, w 2025 roku nie warto dłużej czekać.

To frankowicze są zdecydowaną górą w postępowaniach sądowych, a korzystne orzecznictwo sprawia, że praktycznie nie mają się czego obawiać ze strony banków. Zmiany w polskim sądownictwie sprawiają z kolei, że w 2025 roku sprawy frankowe powinny być rozpatrywane znacznie szybciej.

Z tych powodów można wskazać, że w 2025 roku cały czas warto pozwać bank. Pamiętaj, że frankowicze, którzy zwlekają z tą decyzją, tracą szansę na uwolnienie się od zobowiązania i wysoki zwrot nienależnie pobranych rat.

Czy 2025 rok będzie ostatnim rokiem frankowiczów?

Frankowicze, którzy nadal spłacają toksyczne kredyty i nie dochodzą swoich praw przed sądami, narażają się na ryzyko przedawnienia swoich roszczeń. Zgodnie z Kodeksem cywilnym termin przedawnienia dla frankowiczów będących konsumentami obecnie wynosi 6 lat (do 8 lipca 2018 roku było 10 lat). Powstaje pytanie od jakiej daty zaczyna biec termin przedawnienia. Logiczne wydaje się, że roszczenie nie może się przedawnić dopóki frankowicz nie dowie się, że jego umowa zawiera postanowienia nieuczciwe. Niestety z pozwaniem banku nie można zwlekać w nieskończoność. Jeśli w toku procesu bank wykaże, że kredytobiorca już od dawna wiedział lub mógł dowiedzieć się o abuzywnych postanowieniach zawartych w umowie kredytu, sąd może oddalić pozew frankowicza, co oznacza wygraną banku.

Pytanie od kiedy frankowicz wiedział lub rozsądnie przyjmując mógł dowiedzieć się o wadliwych klauzulach zawartych w umowie frankowej. Datą szczególną dla wszystkich frankowiczów był dzień 3 października 2019 roku. W tym dniu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w głośnej i medialnej sprawie Państwa Dziubak, posiadaczy kredytu powiązanego z walutą CHF. Sprawa odbiła się głośnym echem w mediach. Niewykluczone, że sądy mogą przyjmować za chwilę rozpoczęcia biegu przedawnienia datę wydania tego słynnego wyroku. Każdy posiadacz toksycznego kredytu zapewne słyszał o tym wyroku, od którego następnie zaczęły być unieważniane umowy kredytowe w CHF i mógł zweryfikować u prawnika treść swojej umowy pod kątem abuzywnych klauzul. W takiej sytuacji warto skorzystać z pomocy specjalistów, np. adwokatów z Gdyni z kancelarii Butny, którzy specjalizują się w sprawach frankowych, aby dokładnie omówić możliwości i strategie dochodzenia roszczeń. Przyjmując takie podejście do liczenia terminu przedawnienia, roszczenia frankowiczów przeciwko bankom mogą się przedawnić już z końcem 2025 roku.


Komentarze (0):

Uwaga!
Szanowni Państwo!
Nasi prawnicy nie odpowiadają na pytania zadawane w formie komentarza pod tekstem. Jeśli chcą Państwo powierzyć swój problem naszym prawnikom, prosimy kliknąć tutaj >>

  • 0 + 8 =

 

»Podobne materiały

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny

porady spadkowe

prawo-budowlane.info

odpowiedziprawne.pl

Paragraf jako alternatywne logo serwisu