Czy mąż może przyprowadzać kochankę do mieszkania?• Autor: Adwokat Katarzyna Bereda |
Podejrzewam, że mąż ma jakąś kobietę. Mieszkamy w mieszkaniu komunalnym. Małżeństwem jesteśmy 40 lat. Moje pytanie jest na razie teoretyczne, ale gdyby mąż przyprowadził kochankę do domu, jakie przysługują mi prawa? Podobno nie można wyprosić z domu gościa małżonka (dla mnie paranoja), ale skoro tak, co mogłabym zrobić, w pewnym sensie, w swojej obronie? Czy polica przyjedzie? Co taka kobieta może zrobić? Czy jest całkowicie bezkarna? |
|
Przyprowadzenie kochanki a zgoda na jej zamieszkanieNie wiem dokładnie, w jakim sensie użyła Pani wyrażenia, iż „mąż przyprowadzi inną kobietę”, ale już śpieszę z wyjaśnieniem. Jeżeli chodziło Pani o możliwość zamieszkania nowej partnerki męża w Państwa mieszkaniu, to nie ma takiej możliwości bez Pani zgody, bowiem niniejsze skutkować będzie naruszeniem Pani prawa własności. Mając bowiem na uwadze art. 199 Kodeksu cywilnego, do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. W braku takiej zgody współwłaściciele, których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogą żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli.
Do czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu Kodeks zalicza expressis verbis jedynie rozporządzanie rzeczą wspólną, a zatem jej zbycie, obciążenie, dokonanie czynności zobowiązującej odnoszącej się do całej rzeczy (np. najem, dzierżawa). Zakres zwykłego zarządu zależy od rodzaju rzeczy i innych okoliczności, np. wpływu czynności na całokształt stosunków związanych z rzeczą. Dlatego ta sama czynność może mieścić się w granicach zarządu jedną rzeczą, a przekraczać je w odniesieniu do innej rzeczy, a nawet, w zależności od okoliczności, w odniesieniu do tej samej rzeczy, ale w różnym czasie. Przykładowo wydzierżawienie nieruchomości jest z reguły czynnością przekraczającą zakres zwykłego zarządu, ale jeżeli np. wydzierżawienie nieruchomości jest kontynuacją jej dotychczasowego sposobu użytkowania, a zwłaszcza gdy nie chodzi o dzierżawę wieloletnią, to do tej skuteczności wystarcza zgoda większości współwłaścicieli (por. wyrok SN z 03.02.1964 r., sygn. akt III CR 192/62; podobnie w odniesieniu do użyczenia lokalu wyr. SN z 10.6.1994 r., sygn. akt II CRN 53/94). Orzecznictwo zaliczyło do czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu rzeczą wspólną m.in.: ustanowienie prawa dzierżawy nieruchomości i wniesienie jako aportu do spółki (wyrok SA w Białymstoku z 25.2.2011 r., sygn. akt I ACa 5/11). Naruszenie miru domowego przez kochankęZ uwagi na powyższe, użyczenie lub najem części nieruchomości na rzecz innej osoby, stanowi czynność przekraczającą zwykły zarząd, na co musi wyrazić Pani zgodę. Jeżeli chodzi o przyprowadzanie czasowe nowej partnerki, to ewentualnie może Pani powołać się na naruszenie miru domowego, jednak niniejsze będzie zależało już od interpretacji policji – czy doszło do zakłócenia Pani zamieszkania. Zgodnie bowiem z treścią art. 193 Kodeksu karnego „kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”. W doktrynie przedmiot ochrony w przypadku przestępstwa naruszenia miru domowego rozumiany jest różnorodnie. Przyjmuje się, że jest nim m.in.: wyłączne panowanie woli osoby uprawnionej w obrębie jej domostwa (S. Glaser, A. Mogilnicki, Kodeks karny. Komentarz, Kraków 1934, s. 832), swoboda dysponowania swoim mieszkaniem (Makarewicz, Kodeks karny, 1932, s. 350), prawo do decydowania o tym, kto ma przebywać w miejscach, w których jednostka jest gospodarzem (A. Zoll, w: Zoll, Kodeks karny, t. II, 2008, s. 533), prawo wyłącznego, swobodnego korzystania z domu i innych miejsc (Andrejew, Świda, Wolter, Kodeks karny, 1973, s. 500; J. Śliwowski, Prawo karne, Warszawa 1975, s. 402; O. Chybiński, w: O. Chybiński, W. Gutenkunst, W. Świda, Prawo karne. Część szczególna, Wrocław–Warszawa 1971, s. 173), prawo człowieka do spokojnego zamieszkiwania, wolnego od zakłóceń przez osoby niepożądane [M. Mozgawa, Przestępstwa przeciwko wolności (art. 189–193 KK), w: M. Mozgawa (red.), Prawnokarne aspekty wolności, Warszawa 2006, s. 135].
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Adwokat Katarzyna Bereda Adwokat, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego – pracę magisterską napisała z prawa pracy. Podczas studiów odbyła liczne praktyki, zarówno w sądach, jak i w kancelariach adwokackich. Aplikację adwokacką rozpoczęła w 2015 roku. W marcu 2018 roku przystąpiła do egzaminu zawodowego, uzyskując jeden z najlepszych wyników w izbie zielonogórskiej i w konsekwencji kończąc aplikację adwokacką z wyróżnieniem. Specjalizuje się w prawie rodzinnym, cywilnym, zobowiązaniach, prawie spadkowym, prawie gospodarczym i spółkach prawa handlowego. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale