W serwisie
Materiały
Co z naprawionym sprzętem, którego klient nie odebrał i nie zapłacił?• Autor: Mateusz Rzeszowski |
Mam serwis naprawy sprzętu. Co mogę zrobić w przypadku, kiedy klient unika przyjęcia faktury i odbioru swojego sprzętu, chociaż uprzednio zaakceptował koszt naprawy? Przyjmując sprzęt do naprawy, nie stosujemy żadnych zapisów stanowiących o takich przypadkach. Sprawa kończy się na wielokrotnych, uciążliwych próbach kontaktu z klientem, zwrotem sprzętu w pierwotnym stanie, czyli po wymontowaniu wymienionych części (czasami zamówionych pod konkretny model). Albo też jesteśmy zmuszeni przechowywać sprzęt przez lata i w końcu go utylizować. Naliczanie opłat za magazynowanie nie ma sensu, ponieważ i tak klient ich nie ureguluje. Jakie w takim razie mamy narzędzia, aby prawnie wymóc na klientach ponoszenie odpowiedzialności za swoje decyzje? |
Fot. Fotolia |
Umowa naprawy sprzętu ma charakter umowy o dzieło. Zgodnie z art. 627 Kodeksu cywilnego (K.c.) – przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Umowa ta ma więc charakter dwustronnie zobowiązujący, z jednej strony Pan zobowiązuje się do naprawy sprzętu, z drugiej natomiast Pana klient zobowiązuje się do zapłaty umówionej ceny. Zasady dotyczące zapłaty wynagrodzenia reguluje art. 642 K.c.:
„Art. 642. § 1. W braku odmiennej umowy przyjmującemu zamówienie należy się wynagrodzenie w chwili oddania dzieła. § 2. Jeżeli dzieło ma być oddawane częściami, a wynagrodzenie zostało obliczone za każdą część z osobna, wynagrodzenie należy się z chwilą spełnienia każdego ze świadczeń częściowych.”
Zgodnie z cytowanym przepisem wynagrodzenie należy się Panu od chwili oddania dzieła. Nie należy przy tym utożsamiać pojęcia oddania rzeczy z pojęciem odebrania rzeczy przez zamawiającego, gdyż ustawodawca celowo rozróżnił te dwie czynności. Przez oddanie dzieła rozumieć należy zaoferowanie go zamawiającemu w sposób umożliwiający sprawdzenie, czy dzieło wykonane zostało zgodnie z zobowiązaniem oraz umożliwiający dokonanie czynności odbioru przez zamawiającego. Jeżeli zatem, zgodnie z umową, odbiór dzieła (naprawionego sprzętu) miał nastąpić w Pana siedzibie, to wystarczające do wypełnienia przesłanki oddania dzieła jest poinformowanie (np. telefoniczne, e-mailowo) zamawiającego o dokonaniu naprawy i możliwości odbioru sprzętu. Co więcej, zgodnie z art. 643 K.c. zamawiający zobowiązany jest do obioru dzieła w sposób ustalony w umowie:
„Art. 643. Zamawiający obowiązany jest odebrać dzieło, które przyjmujący zamówienie wydaje mu zgodnie ze swym zobowiązaniem.”
Nie jest zatem prawnie dopuszczalna sytuacja, kiedy zlecająca naprawę osoba rozmyśla się i nie chce zapłacić za dokonaną naprawę, czy też odebrać sprzętu. W takiej sytuacji, niezależnie od woli zamawiającego, może Pan wystawić fakturę i obciążyć go kosztami naprawy, na które się Państwo umówili. Jeśli należność nie zostanie uiszczona w terminie, może Pan skierować sprawę do postępowania sądowego poprzez złożenie pozwu o zapłatę, bądź choćby sprzedać dług firmie windykacyjnej. Warto przy tym pamiętać, iż długi z tytułu umowy o dzieło przedawniają się w terminie 2 lat od oddania dzieła, a nie w ciągu standardowych 3 lat:
„Art. 646. Roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane – od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane.”
Z obowiązku, o którym mowa w art. 643 K.c., wynika jeszcze jeden skutek, otóż jeśli dzieło nie jest odbierane przez zamawiającego wbrew tej regulacji, to dochodzi do naruszenia prawa przez zamawiającego, którego skutków nie jest Pan zobowiązany ponosić. Z tego właśnie faktu rodzi się zobowiązanie zamawiającego do zapłaty opłaty za magazynowanie. Nie uważam przy tym, żeby możliwość jej dochodzenia była nierealna, nawet jeśli brak jest w umowie odpowiedniego zapisu. Przy czym, rzecz jasna, decyzja należy tu oczywiście do Pana.
Przechodząc do praktycznej strony całych rozważań, w celu dochodzenia słusznie należnego Panu wynagrodzenia, należy zabezpieczyć się już na etapie przyjmowania sprzętu, o tyle żeby wymagać podstawowych danych zamawiającego, tj. imię, nazwisko i adres zamieszkania (+ email lub telefon w celu szybszego kontaktu). Dane te pozwolą na skuteczne dochodzenie roszczeń względem zamawiającego. W sytuacji zatem, jeśli zamawiający nie chce uregulować należności umownej, pomimo wykonania przez Pana naprawy, może przesłać mu wystawioną przez siebie fakturę, a w przypadku jej nieopłacenia – przedsądowe wezwanie do zapłaty. Tego typu zabiegi zwykle dobrze mobilizują dłużników do wykonania zobowiązań. W dalszej kolejności możliwe jest także, jak wskazałem, dochodzenie przedmiotowych roszczeń na drodze sądowej, bądź choćby sprzedaż wierzytelności (w przedsądowym wezwaniu do zapłaty może Pan poinformować właśnie, że w przypadku nieuiszczenia zapłaty rozważa Pan możliwość skierowania sprawy do sądu lub sprzedania wierzytelności firmie windykacyjnej, ponieważ dłużnicy często bardziej od postępowania sądowego obawiają się nękania przez windykatora).
Na zakończenie dodam, że jeśli nie minął 2-letni termin przedawnienia, to opisane wyżej zabiegi może Pan zastosować także w przypadku nieodebranych do tej pory sprzętów. Możliwe jest to także, jeśli termin przedawnienia minął, ale nie będzie mógł Pan skutecznie dochodzić roszczeń na drodze sądowej.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Mateusz Rzeszowski Absolwent prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Specjalizuje się w prawie zamówień publicznych oraz obsłudze prawnej firm. Zajmuje się również sporządzaniem projektów umów, uchwał, regulaminów, polityk oraz innych aktów. Jednocześnie, posiada także szerokie zainteresowania w innych dziedzinach prawa, pozwalające na udzielanie porad w zróżnicowanych stanach faktycznych i prawnych. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale