Brak odpowiedzi pracodawcy na wypowiedzenie umowy o pracę za porozumieniem stron• Autor: Radca prawny Marek Gola |
Jestem pracownikiem zatrudnionym na czas nieokreślony od nieco ponad roku. Znalazłam nową pracę, którą mam rozpocząć za 3 tygodnie. Złożyłam wypowiedzenie na mocy porozumienia stron dnia 8.02 roku i jako proponowany termin zakończenia współpracy zaproponowałam 27.02. Wypowiedzenie złożyłam w kadrach i mam pieczątkę, że wpłynęło. Jednak obecny pracodawca „obraził się” i nie chce na ten temat ze mną rozmawiać. Chciałabym się dowiedzieć, czy jeżeli nie otrzymam od niego odpowiedzi, to oznacza, że się zgodził, czy że nie przyjął tego wypowiedzenia? I jakie ewentualne konsekwencje grożą mi, jeżeli nie stawię się w pracy? Z informacji, których udzieliła mi kadrowa, mogę mieć wpisaną w świadectwo pracy adnotację, że umowa została zerwana z winy pracownika. Czy to grozi jakimiś konsekwencjami? Czy nowy pracodawca może mnie z tego powodu nie przyjąć/zwolnić? Niestety, nowy pracodawca nie jest skory przesunąć mojego przyjęcia o kolejny miesiąc, tak abym mogła złożyć wypowiedzenie z zachowaniem okresu wypowiedzenia, który dla mnie (według informacji z kadr) wynosi 1 miesiąc. Chciałabym sprawę załatwić polubownie, ale nikt ze mną nie chce rozmawiać. |
Fot. Fotolia |
Rozwiązanie umowy o pracę - porozumienie lub okres wypowiedzeniaW pierwszej kolejności wskazać należy, iż wypowiedzenie umowy o pracę – co do istoty jest wiążące. Pracodawca nie musi wyrażać zgody na jego złożenie. Na ten moment w mojej ocenie nie ma jednak zgody na rozwiązanie umowy z dniem zaproponowanym, bowiem pracodawca na tą datę nie wyraził zgody, a zatem mamy do czynienia z tzw. brakiem porozumienia, które umożliwiałoby rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron z dniem 4 lutego 2018 r. W tej sytuacji wiążę Pani okres wypowiedzenia wynikający z Kodeksu pracy, a zatem 1 miesiąca. Okres miesięczny odnosi swój skutek na koniec miesiąca, a zatem jeżeli wypowiedzenie złożyła Pani w lutym, okres wypowiedzenia kończy się z ostatnim dniem marca, jeżeli złożyła je Pani w styczniu, wówczas rozwiązanie umowy o pracę następuje z ostatnim dniem lutego. Rozwiązanie umowy z powodu nieusprawiedliwionej nieobecności w pracyO ile pracodawca nie wyrazi zgody na rozwiązanie umowy z dniem 27 lutego, o tyle Pani niestawiennictwo w pracy od dnia 28 lutego grozi rozwiązaniem umowy o pracę z winy pracownika (nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy). Na nowy stosunek pracy de facto nie powinno to mieć wypływu albowiem jak mniemam umowa z nowym pracodawcą już jest podpisana, a jeżeli nie to warunkiem jej podpisania nie jest przedłożenie świadectwa pracy od dotychczasowego pracodawcy.
Kodeks pracy ani Kodeks postępowania cywilnego nie przewiduje instrumentów umożliwiających wpłynięcie na pracodawcę w takich przypadkach. Jedynie próbą rozmowy i podejście psychologicznym może Pani uzyskać zgodę na rozwiązanie umowy o pracę z dnie 27 lutego. Nie możne jednak Pani nikogo przymusić.
Pracodawcy teoretycznie będzie przysługiwało roszczenie o odszkodowanie od Pani za wyrządzone szkody, zachodzi jednak pytanie, czy będzie w stanie szkody te udowodnić. Jeszcze nie spotkałem się w praktyce z przypadkiem, kiedy pracodawca skutecznie doszedłby takiego odszkodowania.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Radca prawny Marek Gola Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura. |
|