W serwisie
Materiały
Awaria samochodu po sprzedaży i żądanie zwrotu pieniędzy przez kupującego• Autor: Radca prawny Marek Gola |
Sprzedałem auto, które nie posiadało żadnych wad ukrytych, wszystko działało bez zarzutu. Tego samego dnia wieczorem dzwonił kupiec i mówi, że samochód uległ awarii, pękł mu wężyk i zagotowała mu się woda w silniku, gdzie zaznaczam mi nigdy coś takiego się nie zdarzyło podczas użytkowania auta; podejrzewam, że kupiec z powodu swojej brawurowej jazdy coś uszkodził i przegrzał silnik i teraz chce mi zwrócić uszkodzony samochód. Ponadto grozi mi, że zrobi wszystko, żeby pieniądze odzyskać. Co mam zrobić czy jest jakieś prawo, które chroni sprzedawcę przed nieuczciwym kupcem? |
|
Dowody na wystąpienie usterki w sprzedanym samochodzieW pierwszej kolejności należałoby się zastanowić nad tym, czy w ogóle do uszkodzenia pojazdu doszło, czy też kupujący zamienił części w samochodzie w taki sposób, by wskazać na wadę w pojeździe. Po drugie nie mam wiedzy o tym, w jakich okolicznościach do uszkodzenia pojazdu doszło. Czy otrzymał Pan jakikolwiek dowód w postaci filmu, zdjęcia, z którego by wynikało, co się w samochodzie stało?
Niestety wbrew temu, co mogłoby się wydawać, orzecznictwo nie jest korzystne dla sprzedających. Wskazuje się bowiem, iż odpowiedzialność pozwanego jest niezależna od wiedzy o wadzie pojazdu (tak m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 marca 2013 r., sygn. akt VI ACa 1269/12, zgodnie z którym „odpowiedzialność sprzedawcy (…) za wady sprzedanej ma charakter absolutny, co oznacza, że sprzedawca nie może się z niej zwolnić i obciążą go niezależnie od tego, czy spowodował wadę i czy o niej wiedział”).
Wskazać należy, że „odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi ma charakter absolutny, obciąża go niezależnie od tego, czy to on spowodował wadliwość rzeczy, czy ponosi w tym zakresie jakąkolwiek winę, a nawet - czy w ogóle wiedział lub mógł wiedzieć o tym, że sprzedawana rzecz jest wadliwa. Nie mają zatem znaczenia zapewnienia sprzedających, iż wedle ich wiedzy pojazd był w pełni sprawny, (…). Odpowiedzialność absolutna powoduje bowiem, że nawet brak wiedzy o części wad nie ekskulpuje strony pozwanej” (tak np. Sąd Okręgowy w Poznaniu w wyroki z dnia 20 maja 2014 r., sygn. akt XV Ca 330/14). Jak wskazał Sąd Okręgowy w Poznaniu w cytowanym wyroku, „znajomość wady przez kupującego musi być skorelowana z jego decyzją (aktem woli) zakupu konkretnej rzeczy mimo jej wadliwości. Kupujący musi mieć świadomość istnienia konkretnej wady i tylko co do tej wady odpowiedzialność sprzedawcy będzie wyłączona. W niniejszym sporze przepis art. 557 k.c. nie może mieć zastosowania. Wymóg konkretności wiedzy kupującej o wadzie zostałby spełniony, gdyby sprzedający poinformowali ją wprost o istniejącej wadzie, a (…) [osoba kupująca] w pełni tego świadoma kupiłaby taki niesprawny pojazd”.
Powyższe zasady odpowiedzialności ukształtowane przez sądy powszechne znajdują również potwierdzenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego. W sprawie IV CNP 76/09 Sąd Najwyższy jednoznacznie wskazał, że „przewidziana w art. 556 § 1 i następne k.c. odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy jest odpowiedzialnością bezwzględną, której wystarczającą przesłanką faktyczną jest ustalenie, że sprzedana kupującemu rzecz wykazuje cechy kwalifikujące ją w danym stosunku prawnym jako rzecz wadliwą”. Obrona sprzedającego po zgłoszeniu usterkiMając na uwadze powyższe, trudno będzie uwolnić się od odpowiedzialności cywilnej, niemniej nie jest to niemożliwe. O ile jednak będzie Pan chciał wykazać, że do uszkodzenia doszło na skutek sposobu jazdy, konieczne będzie wnioskowanie o dowód z opinii biegłego z zakresu motoryzacji. Niemniej zachodzi pytanie, czy w ogóle biegły może powyższe stwierdzić?
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Radca prawny Marek Gola Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale