Alimenty na żonę a rozdzielność majątkowa• Autor: Radca prawny Katarzyna Nosal |
W czasie trwania małżeństwa ustanowiliśmy z żoną rozdzielność majątkową. Teraz chcemy się rozwieść. Czy żona może zażądać ode mnie alimentów na siebie mimo intercyzy? Czy sąd ustala wysokość alimentów tylko na podstawie pensji czy również premii? Żona dobrze zarabia, świadczy usługi kosmetyczne w domu, ale nie jest to udokumentowane. |
|
Czy rozdzielność majątkowa obowiązująca między małżonkami wpływa na obowiązek alimentacyjny między nimi?Rozdzielność majątkowa obowiązująca między małżonkami nie wpływa na obowiązek alimentacyjny między nimi, jaki powstaje po orzeczeniu rozwodu. Kwestię alimentów od współmałżonka reguluje art. 60 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (K.c.). Zgodnie z jego przepisami małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego. Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku. Obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa w razie zawarcia przez tego małżonka nowego małżeństwa. Jednakże gdy zobowiązanym jest małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa także z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd na żądanie uprawnionego przedłuży wymieniony termin pięcioletni. Kiedy były małżonek może żądać alimentów?Jak wynika z powyższego, kryteria do oceny, czy alimenty są należne, stanowią wina orzeczona przy rozwodzie i niedostatek współmałżonka. Jedynie małżonek, który został uznany za wyłącznie winnego rozkładu małżeństwa, nie ma prawa do alimentów.
W sytuacji, gdy żaden z małżonków nie został uznany za winnego lub winni są oboje, małżonkowie mogą żądać alimentów od drugiej strony tylko i wyłącznie wówczas, gdy znajdują się w niedostatku. Wysokość możliwych alimentów wyznaczają usprawiedliwione potrzeby uprawnionego oraz możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego. Rozwiedziony małżonek znajduje się w niedostatku wtedy, gdy własnymi siłami nie jest w stanie zaspokoić swoich usprawiedliwionych potrzeb w całości lub w części. Jako podstawowe przyczyny powstania niedostatku wymienia się niemożność podjęcia pracy zarobkowej wskutek konieczności zajmowania się utrzymaniem i wychowaniem dzieci, a także brak kwalifikacji zawodowych do wykonywania takiej pracy, odpowiedniej do wieku, stanu zdrowia oraz posiadanych umiejętności. To niezwykle istotne wówczas, gdy uprawniony małżonek w ramach podziału obowiązków w małżeństwie zajmował się prowadzeniem gospodarstwa domowego i wychowaniem dzieci. W uchwale z 16 grudnia 1987 r. wydanej w pełnym składzie (sygn. akt III CZP 91/86) Sąd Najwyższy zawarł wytyczne w postępowaniach o alimenty. Postanowił tam, między innymi, że przez usprawiedliwione potrzeby uprawnionego rozumieć należy potrzeby, których zaspokojenie zapewni mu – odpowiedni do jego wieku i uzdolnień – prawidłowy rozwój fizyczny i duchowy. Możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego określają zarobki i dochody, jakie uzyskiwałby przy pełnym wykorzystaniu swych sił fizycznych i zdolności umysłowych, nie zaś rzeczywiste zarobki i dochody. Za znajdujące się w niedostatku SN w cytowanej uchwale uznał osoby, które nie mogą własnymi siłami zaspokoić usprawiedliwionych potrzeb, nie posiadają własnych środków w postaci wynagrodzenia za pracę, emerytury czy renty ani też dochodów z własnego majątku. Czy małżonek uznany za wyłącznie winnego rozpadu małżeństwa może żądać alimentów?W przypadku, gdy jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozpadu małżeństwa, nie przysługuje mu żadne prawo do alimentów. Małżonkowi niewinnemu przysługuje takie prawo, o ile rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie jego sytuacji materialnej. Tu także pewne wnioski sformułował SN w cytowanej wyżej uchwale: „Przy ocenie, czy nastąpiło istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego (art. 60 § 2 kro), należy brać pod uwagę warunki materialne tego małżonka, jakie miałby, gdyby drugi z małżonków spełniał należycie swoje obowiązki i gdyby małżonkowie kontynuowali pożycie. Przesłanką, od której także zależne jest powstanie obowiązku alimentacyjnego małżonka ponoszącego wyłączną winę rozkładu pożycia, jest spowodowanie przez rozwód istotnego pogorszenia sytuacji materialnej małżonka niewinnego, nie mającego jednak cech niedostatku. Dla oceny, czy przesłanka istotnego pogorszenia sytuacji materialnej występuje, przeprowadzić należy porównanie każdorazowej sytuacji materialnej małżonka niewinnego z tym położeniem, jakie istniałoby, gdyby rozwód nie został w ogóle orzeczony i gdyby małżonkowie kontynuowali pożycie. Nie są natomiast istotne ewentualne zmiany, jakie nastąpiły w położeniu materialnym małżonka niewinnego w czasie pomiędzy faktycznym rozejściem się małżonków a orzeczeniem rozwodu. W omawianej sytuacji uprzywilejowanie małżonka niewinnego polega na tym, że może on żądać alimentów od małżonka winnego, chociażby nie znajdował się w niedostatku. Przyjęte uregulowanie nie daje wprawdzie małżonkowi niewinnemu prawa do równej stopy życiowej z małżonkiem zobowiązanym, lecz małżonek niewinny ma prawo do bardziej dostatniego poziomu życia, aniżeli tylko zaspokajanie usprawiedliwionych potrzeb. Pojęcie stopy życiowej stanowi element, który przy określeniu usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego trzeba także brać pod uwagę.
Obowiązek alimentacyjny małżonka wyłącznie winnego nie istnieje obligatoryjnie w każdym bez wyjątku przypadku, gdy tylko spełnione są ogólne przesłanki wyraźnie określone w art. 60 § 2 kro. Ustawodawca uważał za konieczne uwzględnienie wszystkich nie dających się ująć ściśle i z góry przewidzieć okoliczności każdego przypadku. Przez użycie słów »sąd może orzec« dał wyraz pewnej swobodzie (nie dowolności) sędziowskiej, która pozwoli sądowi na oddalenie powództwa, jednakże tylko wyjątkowo, gdy będą za tym przemawiały konkretne, bardzo ważne powody”. Co bierze pod uwagę sąd orzekając o wysokości alimentów na byłego małżonka?Jak wynika z przekazanej przez Pana informacji, żona ma dochody nieewidencjonowane. To rodzi trudność w dokumentowaniu jej statusu życia. Warto zatem gromadzić dowody na to, że wydaje więcej, niż wykazuje. Drogie wczasy, dobry samochód spowodują, że sąd zacznie zastanawiać się nad wiarygodnością jej zestawień dochodowych. Można też gromadzić zdjęcia z zabiegów, jakie żona wykonuje w domu. Także zeznania byłych klientek będą pomocne. Jeśli chodzi o Pana pytanie dotyczące podstawy naliczania alimentów, to muszę wyjaśnić, że sąd rzadko orzeka jakiś procent zarobków. Jak wyżej wspomniałam, sąd bierze pod uwagę możliwości zarobkowe, a nie tylko faktyczne dochody. Zatem nie ma znaczenia, że otrzymuje Pan premie nieregularnie. Zazwyczaj sąd ustala wówczas średnie dochody z całego roku. Jednak nie jest tak, że z góry można założyć, o co Pan pytał, że alimenty ustalane są od pensji zasadniczej lub od wszystkich składników wynagrodzenia. Sąd bierze pod uwagę wszystkie dochody, jakie ma zobowiązany. Jeśli oprócz wynagrodzenia ma np. dochód z wynajmu, to również wlicza go do możliwości zarobkowych. Mogę jednak zasugerować, że w sytuacji, gdy sąd zobowiąże do przedstawienia zarobków, to pracodawca może wystawić zwykłe zaświadczenie obejmujące średnie wynagrodzenie zasadnicze. W gestii drugiej strony będzie wykazanie, że ma Pan jeszcze jakieś dodatkowe składniki wynagrodzenia.
Jeszcze raz podkreślam, że na obowiązek alimentacyjny nie wpływa rozdzielność majątkowa między małżonkami, ale przesłanki, które wskazałam powyżej.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę, wypełniając formularz poniżej ▼▼▼. Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online O autorze: Radca prawny Katarzyna Nosal Radca prawny od 2005 roku, absolwentka prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Udziela porad z prawa cywilnego, pracy oraz rodzinnego, a także z zakresu procedury cywilnej i administracyjnej. Ma wieloletnie doświadczenie w stosowaniu prawa administracyjnego i samorządowego. Ukończyła również aplikację sądową. Obecnie prowadzi własną kancelarię prawną. |
|
Zapytaj prawnika
Najnowsze pytania w dziale